Wiadomości z rynku

piątek
29 marca 2024

Protest przewoźników w Rumunii

Od piątku będą blokować drogi
16 czerwca 2021

Źódło: Freepik.com

 
Od piątku 18 czerwca w godzinach od 14:00 do 17:00 przewoźnicy towarowi z kilku ośrodków gospodarczych Rumunii będą poruszać się z małą prędkością po najważniejszych arteriach komunikacyjnych w kraju.
Kilka stowarzyszeń pracodawców przewoźników - APTE 2002, Apulum Alba Iulia, ATM Bucovina FORT, ARTRI, COTAR i UNTRR - ogłosiło, że popierają ruch protestacyjny, żądając amnestii podatkowej w przypadku kontroli dokonywanych przez ANAF w sprawie zmiany klasyfikacji diet dziennych kierowców na dochód z wynagrodzenia, które obejmują okres 2015-2021. Akcję pracodawców transportowych wspiera także Związek Kierowców „Solidaritatea Drumuri Bune” z Sybina.

Nie zmniejszać diet!

Innym ważnym postulatem jest utrzymanie obecnego progu nieopodatkowania diet zagranicznych na poziomie 2,5-krotności dodatków przyznawanych urzędnikom, które Ministerstwo Finansów zamierza obniżyć do 1,2-1,5-krotności wartości przyznawanej dziś urzędnikom. Taka nowelizacja ordynacji podatkowa zmniejszyłaby dietę dzienną przyznawaną kierowcom z maksymalnie 87,5 euro dziennie do 45-47 euro dziennie, co oznacza zmniejszenie dochodu netto kierowców, ale także wzrost kosztów przewoźników, z oczywistymi skutkami w postaci wzrostu cen produktów na półkach.
Obniżenie diet dla kierowców jest równoznaczne z wypchnięciem siły roboczej w sektorze do firm z Europy Zachodniej, które czekają na rumuńskich kierowców z otwartymi ramionami. Opodatkowanie części diety podniosłoby koszty firm transportowych do tego stopnia, że nie byłyby one już konkurencyjne na rynku międzynarodowym, ze względu na wysoki poziom podatków i ceł stosowanych w Rumunii.
Przewoźnicy domagają się również zniesienia dyskryminującego traktowania podatkowego osób prywatnych wobec pracowników państwowych, które dają budżetowcom możliwość rozliczenia, bez dokumentów potwierdzających, 230 lei za dobę z tytułu kosztów zakwaterowania.

Rosnące opłaty drogowe

Przewoźnicy towarowi są również zaniepokojeni zamiarem obecnego ministra transportu Cătălin Drulă wprowadzenia winiety na tkm, zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”, od lat intensywnie promowaną przez Komisję Europejską. Dodatkowe opłaty oczywiście ostatecznie znalazłyby odzwierciedlenie w cenach produktów na półkach.
Według protestujących inne kraje Europy Wschodniej szukają rozwiązań pozwalających utrzymać konkurencyjność swoich firm transportowych na rynku wspólnotowym, obniżoną przez protekcjonistyczne regulacje narzucone przez Europę Zachodnią w Pakiecie Mobilności. Tymczasem rząd rumuński rozważenie dalszego karanie rumuńskich firm poprzez nadmierne opodatkowanie.
Międzynarodowe firmy transportowe w ogromnym stopniu przyczyniają się do zmniejszenia deficytu handlowego Rumunii, który w 2020 r. osiągnął ponad 16 mld euro. Tym samym niezrozumiałe wydaje się działanie rumuńskich instytucji państwowych w kierunku pogorszenia sytuacji segmentu gospodarczego zatrudniającego bezpośrednio i pośrednio prawie 400 tys. osób.
Rumuńscy przewoźnicy zwracają się zatem do rządu o konsultacje przed wprowadzeniem nowych regulacji dotyczących ich działalności, jak przystało na sektor gospodarki, który dostarcza ponad 7% PKB Rumunii.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.