Wiadomości z rynku

czwartek
21 listopada 2024

Z torów na drogę

Specjalne zamówienie na naczepy MultiMAX
20.02.2015 00:00:00
Sytuacje, kiedy pojazdy szynowe opuszczają tory i muszą przejechać drogą do miejsca przeznaczenia, są zawsze szczególnym wyzwaniem dla firm transportowych. Takie zlecenia można realizować tylko przy użyciu specjalnych środków - z taką też potrzebą firma APB Plzeň zwróciła się do Faymonville.
Doświadczenia belgijskiego producenta w branży transportu pojazdów szynowych szybko zaowocowały znalezieniem dla czeskiego klienta najlepiej dopasowanego rozwiązania. W ramach zamówienia skonstruowano dwie siedmioosiowe, wyposażone w pojedynczy teleskop, niskopodłogowe naczepy siodłowe z serii MultiMAX. Decydującym czynnikiem technicznym był wybór osi. Zabudowa wygiętych osi Faymonville obniżyła wysokość ładunkową w pozycji do jazdy do 740 milimetrów, licząc od prowadnic szynowych na naczepie. Dzięki temu wygięciu udało się bez problemu utrzymać ładunek poniżej wymaganej maksymalnej wysokości całkowitej, dzięki czemu przejazdy podziemne nie są już dla naczepy żadną przeszkodą.
Kolejną "sztuczką" techniczną jest wpuszczenie prowadnic szynowych w powierzchnię załadunkową, co umożliwia zmienne szerokości toru 1.000, 1.450 lub 1.670 mm. Jest to niezbędne, ponieważ pojazdy szynowe posiadają różne rozstawy kół w zależności od kraju użycia.
APB Plzeň zamówiła obydwa pojazdy z innowacyjnym, hydraulicznie podnoszonym i opuszczanym systemem przedłużania tyłu ("stojaka") do bezpiecznego załadunku i rozładunku oraz do optymalizacji rozkładu obciążenia. Zintegrowane przedłużenia szyn "stojaka" pozwalają na szybki montaż rampy załadunkowej o maksymalnym nachyleniu 2,5 stopnia (bez pomocy wózka widłowego lub podobnego sprzętu). Przedłużenie tyłu może także przyjąć do 15 ton ładunku podczas transportu. Umożliwia to znaczne odciążenie ciągnika siodłowego, a także dalszą poprawę rozkładu ładunku.
Oprócz wykorzystania wyposażonej w teleskop powierzchni ładunkowej APB Plzeň ma możliwość rozszerzania naczepy o doczepiane przedłużki. W tym celu między sprzęgiem typu "gęsia szyja" a powierzchnią ładunkową zabudowany został punkt rozprzęgania - tzw. sprzęg sworzniowo-łącznikowy. Także w tym przypadku producent zadbał o to, aby naczepę mogła w miarę możliwości obsługiwać tylko jedna osoba, bez użycia dalszych środków pomocniczych. Wszystkie funkcje są obsługiwane hydraulicznie a elementy przedłużające pozwalają się bez trudu montować i demontować za pomocą podpórek kołowych i kół.
Wreszcie dzięki możliwej do modyfikacji budowie zaprzęgu w obrębie belki przedłużającej można teraz przewozić nawet najcięższe pojazdy szynowe z kilkoma zestawami kołowymi, bez ugięcia powierzchni ładunkowej.
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.