Nowoczesny ciągnik wyposażony w tempomat przewidujący ukształtowanie terenu jedzie sprawnie i oszczędnie zarazem, z ograniczoną do minimum rolą kierowcy. Renault T440 z najnowszym systemem Optivision ma to robić jeszcze lepiej.
Jazdę próbną odbyliśmy takim ciągnikiem, z kabiną Sleeper Cab, zestawionym z nowatorską, aerodynamiczną naczepą. Test obywał się, w okolicach Warszawy.
Opływowy bolid
Zestaw tworzy aerodynamiczną bryłę. Kabina ciągnika ma niski współczynnik oporu powietrza, m.in. dzięki pochylonej szybie czołowej. W wersji Sleeper Cab dodatkowe oszczędności (w porównaniu z najwyższą kabiną High) uzyskuje się dzięki mniejszej wysokości kabiny (3.600 mm). Taka kabina cieszy się wśród nabywców dużą popularnością, bowiem jest niemal tak przestronna jak ta najwyższa, a dzięki mniejszym oporom powietrza pozwala na zmniejszenie zużycia paliwa. Ciągnik wyposażono w boczne owiewki oraz w spoiler dachowy z szybką regulacją. Trzyczęściowy spoiler z tworzywa pod przednim zderzakiem optymalizuje przepływ powietrza pod pojazdem i znacznie ogranicza zawirowania, uznawane za jedno ze źródeł zwiększonego zużycia paliwa. Specjalne owiewki zapobiegają zabrudzeniom świateł.
Podwozie naczepy osłonięto po bokach i z przodu, a z tyłu zaprojektowano dyfuzory, aby jeszcze bardziej poprawić przepływ powietrza. Jej dach w tylnej części obniża się, co też poprawia aerodynamikę.
Silnik ciągnie od dołu, jak elektryczny
Sześciocylindrowy, rzędowy silnik DTI 13, o pojemności 12,8 litra, wyposażony w elektronicznie sterowany układ wtryskowy common rail (ciśnienie wtrysku 1700 bar), o mocy 440 KM to najniższy z trzech dostępnych poziomów mocy. Jeśli jednak ciągnik nie pokonuje wymagających, górskich tras, to mniej wysilona jednostka powinna wystarczyć. Nasza jazda próbna, w pełni załadowanym zestawem (40 ton), odbywała się w okolicach Warszawy, głównie na drodze ekspresowej S8, w kierunku Katowic, gdzie teren jest raczej płaski, z niewielkimi pofałdowaniami i ciągnik na małych podjazdach nie tracił prędkości. Co ciekawe, z całej palety silników Renault Trucks ta jednostka rozwija maksymalny moment obrotowy w najszerszym zakresie obrotów (według precyzyjnych danych technicznych 2.200 Nm przy 900–1.404 obr. /min, ale w praktyce niemal 100 proc. maksymalnego momentu kierowca ma do dyspozycji już od 850 i aż do 1.500 obr. /min). Odczucie jest takie, że silnik ciągnie od dołu, niemal od obrotów biegu jałowego, podobnie jak elektryczny. To daje duży zapas obrotów i oznacza możliwość elastycznej jazdy na najwyższym biegu i ograniczoną liczbę redukcji. Nawet z niewielkich prędkości ciągnik potrafi się „wyciągnąć” bez potrzeby zmiany biegu na niższy. Można powiedzieć, że taki silnik dużo wybacza kierowcy i można go polecić do pojazdów prowadzonych przez niedoświadczonych szoferów, a takich ostatnio firmy transportowe muszą zatrudniać coraz więcej.
Nic dziwnego, że zamiast stosowanego wcześniej przełożenia osi napędowej 2,64 zastosowano 2,47. Na przeciętnych trasach napęd radzi sobie w takim układzie na najwyższym biegu, przy niższych prędkościach obrotowych, co sprzyja mniejszemu spalaniu. Przy 85 km/h silnik osiąga około 1.150 obr. /min, a przy 80 km/h poniżej 1.100 obr. /min. Niektórzy producenci stosują jeszcze mniejsze przełożenie, ale skutkuje to częstszą redukcją biegu na podjazdach.
W przeciętnych warunkach taki silnik powinien sprawdzić się w transporcie dalekobieżnym.
W kompaktowym systemie oczyszczania spalin zastosowano filtr cząstek stałych DPF i układ selektywnej redukcji katalitycznej SCR. Nie ma systemu EGR (recyrkulacja spalin), co oznacza prostszą konstrukcję, łatwiejszy serwis i na pewno większą niezawodność jednostki napędowej.
Nogi odpoczywają
Płynnie zmienia biegi zautomatyzowana 12-stopniowa skrzynia Optidriver, ze strategią zmiany biegów ukierunkowaną na oszczędność. Do wyhamowania w większości przypadków wystarcza retarder Voith połączony z hamulcem silnikowym Optibrake+ (kombinacja hamulca wydechowego i dekompresyjnego). W sumie do dyspozycji jest pięć stopni zwalniania. Kiedy najwyższy stopień hamowania okazuje się za słaby, wystarczy przytrzymać wciśniętą dźwignię, aby skrzynia zredukowała bieg i wzrosła moc hamowania.
W sytuacji chwilowego zapotrzebowania na wysoką moc, po pokonaniu wyczuwalnego oporu pedału przyspieszenia, kierowca włącza tryb Power. Przydaje się, gdy trzeba wy przedzać, a miejsca i czasu jest niewiele.
Hydrauliczny układ wspomagania kierownicy dobrze spełnia swoje zadanie – układ jest dość precyzyjny, kierowca czuje pojazd, a jednocześnie obraca kierownicą bez wysiłku.
Optivision przewiduje jeszcze szybciej
Optivision – współpracujący z systemem GPS, przewidujący tempomat, dostosowuje zmiany biegów, przyspieszenie i prędkość jazdy do profilu drogi przed pojazdem. Wszystko w celu oszczędzania paliwa, przy zachowaniu płynności jazdy. Podczas jazdy system rejestruje profil pokonywanej drogi, a następnie dane te są współdzielone ze wszystkimi pojazdami wyposażonymi w Optivision. Zatem oszczędności paliwa są możliwe już podczas pierwszego przejazdu daną trasą, o ile wcześniej pokonał ją inny pojazd posiadający ten system, czyli może to być Renault lub Volvo. Na obecnym etapie praktycznie każda główna droga w Polsce jest już „opanowana” przez system. Dotychczas jednak działał on z minimalnym, ale jednak opóźnieniem, bo ściąganie danych z chmury zawsze chwilę trwa. Francuski producent usprawnił ten system, wprowadzając tzw. wersję mapową (map-based). W tym przypadku korzysta on z wgranych map i działa bez opóźnień. Za pośrednictwem GPS ustala tylko pozycję pojazdu. W rezultacie jest on bardziej precyzyjny. Przy większych prędkościach opóźnienie związane ze ściąganiem danych nawet sekundowe oznaczało reakcję na zmianę ukształtowania terenu spóźnioną choćby o przykładowe 10 m. Teraz ten odczyt następuje błyskawicznie. Tylko w przypadkach, gdy nastąpiły jakieś zmiany na drodze, system przełącza się i na bieżąco ściąga dane z chmury. Testowy pojazd wyposażony był właśnie tę najnowszą wersję Optivision, która zapewne wkrótce trafi do wszystkich sprzedawanych pojazdów.
Poza tym, tak jak dotychczas, na wzniesieniach, ponieważ tempomat „wie” o zbliżającym się spadku terenu, przeciwdziała redukcji biegu przed szczytem, utrzymując tym samym najwyższy, najbardziej ekonomiczny bieg. Często tuż przed szczytem włącza bieg neutralny, aby siłą rozpędu dotrzeć do wierzchołka. Natomiast na zjeździe Optivision pozwala do maksimum wykorzystać bezwładność pojazdu. Jeśli spadek jest łagodny, włącza bieg neutralny (działa Optiroll). Co prawda silnik zużywa wówczas nieco ponad 2 litry oleju napędowego na 100 km, podczas gdy na biegu nie pali nic, ale dzięki zachowaniu pędu, łatwiej zestawowi pokonać następne wzniesienie i w sumie takie rozwiązanie okazuje się bardziej ekonomiczne. Na stromych zjazdach auto hamuje silnikiem, aby nie rozpędzić się nadmiernie, a gdy rozpędza się i tak do 90 km/h, system włącza hamulec silnikowy lub dokłada retarder. Tempomat ma zakres tolerancji wobec zadanej prędkości. Nominalnie dopuszcza na zjazdach wzrost o 8 km/h, a na podjazdach o 5 km/h.
Jednak wszystko zależy od sytuacji. W konkretnym przypadku, gdy podjazd był długi i dość stromy, system dopuścił do spadku prędkości nawet o 15 km/h i dopiero wówczas zredukował z 12 na 11 bieg, aby dobrnąć do szczytu wzniesienia. Komputer skalkulował, że w tym momencie tak będzie najkorzystniej.
Opłaca się korzystać z systemu Optivision, nawet jeśli auto prowadzi doświadczony kierowca, który też potrafi jechać przewidująco. Można zaoszczędzić co najmniej 1–2 proc. paliwa w porównaniu do jazdy „na nogę”.
Im bardziej górzysta trasa, tym zysk z korzystania z Optivision większy.
Nie najwyższa, a całkiem dobra
Przy wsiadaniu pokonujemy o jeden stopień mniej niż w przypadku najwyższej kabiny. Za to w środku mamy 20-centymetrowy tunel silnika. Nie jest wysoki, a nad nim przestrzeni jest dużo – wysoki kierowca stojąc na nim ma jeszcze sporo przestrzeni nad głową i swobodnie może się przebrać. W kabinie takiego pojazdu jest cicho jak w dobrej „osobówce”. Komfortowi akustycznemu sprzyja dobre wyciszenie szoferki i wspomniana niska prędkość obrotowa silnika. Przy 80 km/h praktycznie nie słychać silnika, jedynie niewielkie szumy opływowe powietrza i od kół.
Kierowca i pasażer mogą być zadowoleni z wyposażenia. Klimatyzacja z regulacją elektroniczną, także klima postojowa, podgrzewane, zdalnie sterowane lusterka, elektryczne podnoszenie szyb, sterowane impulsowo, radio CD/MP3/USB z Bluetooth. Regulacja ustawienia kolumny kierownicy w trzech kierunkach pozwala dopasować jej ustawienie do indywidualnych preferencji. Pneumatyczne, wszechstronnie regulowane fotele.
Dolna leżanka ma regulację szerokości, można też na niej rozpiąć ruchome oparcie typu hamak. Z leżanki kierowca może za pomocą pilota zdalnego sterowania kontrolować oświetlenie wnętrza, funkcje telefonu i radia, ogrzewanie i klimatyzację, zamki drzwi, szyby boczne i wywietrznik dachowy.
Do górnej leżanki zamocowano drabinkę. Z dwóch schowków pod leżanką, jeden dostępny jest od wewnątrz i z zewnątrz.
Przyciskami na obszytej skórą kierownicy można sterować tempomatem i telefonem. Na desce rozdzielczej znajdujemy kolorowy, 7-calowy wyświetlacz HD z ekranem dotykowym. Jest też stacja dokująca do smartfona. Na długim postoju na pewno przyda się telewizor. W elastycznej szafce na ubrania można przewozić nawet wyprasowany garnitur.
Ciągnik Renault Trucks T 440 można polecać zarówno do transportu krajowego jak i międzynarodowego. Może niekoniecznie na alpejskie trasy i nie do transportu ciężkiego. W przeciętnych warunkach taki pojazd może usatysfakcjonować właściciela i kierowcę. Jego głównymi atutami są: silnik z maksymalnym momentem dostępnym w szerokim zakresie obrotów, system Optivision, zapewniający oszczędną i sprawną jazdę oraz komfort jazdy.
Podstawowe dane - ciągnik siodłowy Renault T 440 Optifuel
Masa własna |
7.694 kg |
Dopuszczalna masa całkowita (ciągnik/zestaw) |
19.000 kg/40.000 kg |
Rozstaw osi |
3.800 mm |
Typ kabiny |
Sleeper Cab |
Silnik |
DTI 13, 6-cylindrowy, 12,8 l |
Moc maksymalna |
440 KM przy 1.400-1.800 obr./min |
Maksymalny moment obrotowy |
2.200 Nm przy 900-1.404 obr./min |
Skrzynia biegów |
Zautomatyzowana Optidriver, 12 przełożeń + 3 wsteczne |
Napęd |
4x2 |
Zawieszenie przednie/tylne |
Pneumatyczne |
Układ hamulcowy |
Tarcze wentylowane, Retarder, hamulec silnikowy Optibrake+ |
Wyposażenie pojazdu testowego, m.in: ABS, ASR, ESC, wspomaganie hamowania awaryjnego (EBA), aluminiowe obręcze kół, system monitorowania ciśnienia w oponach, asystent pasa ruchu (LDWS), tempomat adaptacyjny (ACC) i przewidujący Optivision, asystent ruszania na wzniesieniu (Hill Start Aid), elektroniczny hamulec postojowy, ustawienie kolumny kierownicy regulowane w trzech kierunkach, ogrzewane, elektrycznie sterowane lusterka, radio, odtwarzacz CD, MP3/WMA, interfejs głośnomówiący do telefonu komórkowego (Bluetooth), wielofunkcyjna kierownica obszyta skórą, telewizor, klimatyzacja postojowa, lodówka 24 l, elektronicznie regulowana klimatyzacja,. |