Wiadomości z rynku

czwartek
21 listopada 2024

Bliskie spotkania z niezwykłymi ciężarówkami

Sukces po raz piętnasty, czyli Master Truck 2019 za nami
9 sierpnia 2019

Ponad 100 tysięcy zwiedzających i 1.000 przepięknych ciężarówek spotkało się na Master Trucku

Tomasz Bakalarz (Sowa-Trans): Imigranci kilka razy chowali mi się do paleciary

Inwencji truckerom nie brakuje…

DAF „X-MEN” Gosped – drugie miejsce w kategorii Master Truck 2019

Tiger Energy Team wystawił najliczniejszą flotę

Każdego wieczoru odbywał się show MASTER TRUCK of LIGHT

W konkursie Master Truck 2019 zwyciężyła Scania „Lucifer” holenderskiej firmy Kraemer Transporten

SmartTruck to nowy samochód pokazowy Mercedes-Benz Trucks Polska

Zestaw Le Mans firmy Repiński na Master Trucku miał swoją oficjalną premierę

Jarosław Repiński opowiedział nam o swoim premierowym zestawie Le Mans, a potem poczytał naszego Trucka

Marek Stawowczyk(Lontex): – Obecnie przeprowadzamy szkolenia dotyczące nowych, inteligentnych tachografów

Ryszard Martynek, kierowca, powiedział nam, że jest zadowolony z pracy w Rabenie, m.in. z opieki socjalnej

Spółka CarSoft z Zawiercia prezentowała urządzenie do regeneracji filtrów cząstek stałych DPF/FAP

Liczni goście odwiedzali stoisko Moya

Dorota Nowak (OnTurtle): hiszpańska firma RedTortuga w czerwcu br. zmieniła nazwę na OnTurtle

Firma HSF Logistics sprowadziła z Holandii specjalnie na opolską imprezę 26,5-metrowy zestaw składający się z ciągnika i dwóch naczep chłodni

Waldemar Żygadło (WAŚ): W lampach WAŚ stosowane są diody wysokiej klasy, o długiej żywotności

Ponad 100 tysięcy zwiedzających i 1.000 przepięknych ciężarówek spotkało się w weekend (19-21 lipca 2019) na terenie aeroklubu w Polskiej Nowej Wsi koło Opola. Jubileuszowy – bo już piętnasty (!) – Międzynarodowy Zlot Pojazdów Tuningowanych MASTER TRUCK 2019, czyli doroczne święto transportowców, fanów motoryzacji, kierowców zawodowych i ich rodzin, pod wieloma względami był wyjątkowy.
Właściciele niepowtarzalnie upiększonych samochodów ciężarowych przyjechali z całej Europy. Na zlocie można było spotkać stuningowane pojazdy z Polski, Węgier, Czech, Słowacji, Chorwacji, Szwecji, Finlandii oraz aż 50 ciężarówek z Niemiec. Ciężarówek jest w tym roku było wyjątkowo dużo. Zarówno pojazdów po naprawdę kompleksowym tuningu, jak i tych modyfikowanych bardziej amatorsko. Swoją drogą, te ostatnie z roku na rok reprezentują coraz wyższy poziom i zjawisko to naprawdę może cieszyć. Mocno zauważalna była też obecność Niemców. Jak więc widać, wieść o opolskiej imprezie coraz skuteczniej roznosi się na Zachód. Da się też zauważyć, że Niemcy ze wschodniej części kraju mają słabość do modyfikowanych Scanii serii R. Pod względem liczebności wyróżniały się firmy Tiger Energy Team, Repiński i Tom-Tech, który zaaranżował najciekawszą ekspozycję Wchodząc na nią mijaliśmy dawną budkę graniczną, która korespondowała z zaparkowaną tuż obok ciężarówką, przygotowaną na 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości. Licznie wystawiła się też firma Baca. Rośnie w Polsce zainteresowanie zabytkowymi ciężarówkami. Przykładem może być pięknie odnowiony Ził, czy kilka innych ciężarówek z byłego Bloku Wschodniego. Jeśli chodzi o nowe pojazdy, to uwagę zwracała spora liczba Scanii nowej generacji, także z silnikami V8. Były wśród nich między innymi atrakcyjne pojazdy do przewozu drewna. Nie zabrakło grupy motocyklistów, kolekcjonerów zabytkowych aut oraz przedstawicieli różnych sportów motorowych. Wszystkich łączyło zamiłowanie do motoryzacji, kultury truckerskiej czy po prostu techniki. Zlot zainicjowały dwa widowiskowe konwoje – ciężarówek i motocyklistów – które w obstawie policji bezpiecznie przyjechały na teren Zlotu. Ciężarówki prezentowały przeróżne style, motywy i poziom upiększenia. W wielu przypadkach tuning objął cały pojazd, w innych dla właściciela liczył się przekaz - ulubiony film, bohater, temat czy nawet żart. Modyfikacjom można poddać każdy element typowej ciężarówki. Lakier, tapicerkę, system nagłośnienia, oświetlenie, a nawet układ wydechowy. W tym ostatnim zakresie odbył się nawet konkurs Master Truck of The Loud Pipe. Najbardziej głośna ciężarówka mocno przekraczała nawet 120 decybeli przy „gazowaniu”. Firma Sowa-Trans urządziła efektowną ekspozycję. Kierowca jednego z wystawianych trucków, Tomasz Bakalarz pokazał nam swojego wymalowanego MAN-a, z orurowaniem, dodatkowym oświetleniem, z kabiną wykończoną tapicerką ze skóry naturalnej oraz z nagłośnieniem z 10 głośnikami, wzmacniaczem i subwooferami. O skórę w szoferce trzeba dbać, żeby długo efektownie się prezentowała – jak powiedział nam Pan Tomasz, co miesiąc jest czyszczona, konserwowana. Pan Tomasz jeździ po całej Europie, także do Anglii. Przyznał, że na tym kierunku utrapieniem są imigranci, którzy chcą przedostać się z Francji do Wielkiej Brytanii. – Kilka razy chowali mi się do paleciary – powiedział nam kierowca Sowa-Trans. – Kiedyś ośmiu wyciągnąłem ze schowka. Tuningowi podlegają także naczepy. Premierę miała jedna z nich, należąca do firmy Repiński, której odsłonięcie było długo wyczekiwane. Nowością MASTER TRUCK’a były zawody Wrak Race – dyscyplina polegająca na ściąganiu się zdezelowanymi pojazdami o wartości poniżej tysiąca złotych. Jak widać „kwota wejścia” nie jest duża, a ile przy tym emocji! Pasjonaci trialu także nie wyjechali ze zlotu rozczarowani, zaplanowano bowiem zawody ciężarówek i motocykli. Chętni na przejażdżkę pojazdem wojskowym mieli do wyboru transporter opancerzony lub czołg, które regularnie kursowały po przygotowanym poligonie. Na centralnym placu zlotu co chwila odbywały się pokazy lub konkursy. Każdy uczestnik zlotu mógł spróbować swych sił w wielu, różnych konkurencjach: w toczenia opony, przeciąganiu radiowozu Inspekcji Transportu Drogowego czy nawet ciągnika siodłowego. Zawody regularnie były przeplatane pokazami driftu i standu motocyklowego przez uznanych mistrzów tych dyscyplin. Wyjątkową formę ma drift wykonywany przy użyciu pełnowymiarowej ciężarówki! To właśnie driftujące Reanult i jego kierowcę z firmy Madrex mogliśmy podziwiać na żywo. W tym samym miejscu odbyło się pasowanie na rycerzy i giermków bractwa motocyklowego oraz efektowne „palenie gumy” przez wyścigową ciężarówkę - im więcej było dymu, tym bardziej podobało się licznie zgromadzonej publiczności. Każdy z trzech wieczorów, jak tylko słońce schowało się za horyzontem, był okazją do jednego z najbardziej wyczekiwanych „show”: MASTER TRUCK of LIGHT. Setki rozświetlonych ciężarówek stojących w alejkach tworzyło wrażenia porównywalne z nocną iluminacją Las Vegas czy Tokio. Zwyczajowo organizatorzy zadbali o bogatą warstwę muzyczną, zapraszając na koncertową scenę licznych artystów. DJ Jadzia, Gang Marcela, KamaSutra to przykłady muzyków znanych i lubianych oraz często słuchanych w wielu kabinach ciężarówek. Była okazja zobaczyć ich i posłuchać „na żywo” oraz świetnie bawić się na parkiecie. W konkursie Master Truck 2019 na trzecim miejscu uplasowała się Scania „Le Mans” Repiński Transport, na drugim - DAF „X-MEN” Gosped, a zwyciężyła Scania „Lucifer” holenderskiej firmy Kraemer Transporten.

SmartTruck spod ręki grafika

Mercedes-Benz Trucks Polska zaprezentował swój nowy samochód pokazowy. Tegoroczne wcielenie nosi nazwę SmartTruck, która nawiązuje do innowacyjnych rozwiązań Nowego Actrosa. SmartTruck jest już piątym wcieleniem ShowTrucka Mercedes-Benz Trucks Polska. Był już Actros by Swanski, Mietek, SkyTruck oraz SpaceTruck. Autor nowego projektu to Tomasz Łęczyński – współczesny artysta, grafik, ilustrator, absolwent warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Swoją pasję do rysowania i projektowania motoryzacji rozwijał już od najmłodszych lat, jednak tego typu projekt był dla niego nowym doświadczeniem. – Rysuję mnóstwo rzeczy związanych z motoryzacją, interesuje mnie wszystko, co się toczy na kółkach – stwierdził Tomasz Łęczyński. – Proces malowania był dla mnie swego rodzaju novum, ponieważ z reguły pracuję w dwóch wymiarach – na kartce albo na komputerze. Przeniesienie tego projektu na dużą, trójwymiarową bryłę, było dla mnie sporym wyzwaniem. Nietuzinkowy wygląd pojazdu to nie wszystko, na szczególną uwagę zasługują innowacyjne rozwiązania. Nowy ShowTruck to nowy Mercedes-Benz Actros 1848 LS, z silnikiem najnowszej generacji OM 471, z zautomatyzowaną skrzynią biegów Mercedes PowerShift 3, systemami: Predictive Powertrain Control Urban (PPC), MirrorCam oraz Multimedia Cockpit. Ponadto SmartTruck wyposażony jest w nowoczesne systemy bezpieczeństwa m. in. Active Brake Assist 5, Active Drive Assist. Dodatkowo Actors posiada kabinę GigaSpace, którą producent określa jako największą na rynku samochodów ciężarowych.

Premierowo u Repińskiego

Główną atrakcją wśród ciężarówek firmy Repiński, stałego bywalca zlotów, był zestaw Le Mans, który na Master Trucku miał swoją oficjalną premierę. Pojazd był osłonięty i z wielką pompą uroczyście pokazano go licznie zgromadzonej publiczności. Na kabinie Scanii i naczepie pojawiły się motywy nawiązujące do Stevena McQueena, aktora, kierowcy wyścigowego oraz wielkiego entuzjasty motoryzacji. Obie pasje, aktorstwo oraz wyścigi samochodowe, udało się Stevenowi połączyć na kilku planach filmowych. McQueen zainwestował ponadto własne pieniądze w film „Le Mans”, w którym gra rolę kierowcy wyścigowego. Jarosław Repiński, właściciel firmy, powiedział nam, że to dzieło Pana Pawła, artysty grafika, który malowania wykonuje je aerografem. Tapicerkę skórzaną i z alcantary wykonała firma Tap-Car z Żukowa. Tam też pokryto elementy plastikowe efektowną hydrografiką. Pan Jarosław jest pasjonatem tuningu, niemal połowa jego floty, liczącej 60 pojazdów, to ciężarówki w różny sposób „podrasowane”. Tuż obok premierowej Scanii Le Mans wystawiono jeszcze „surową” kolejną Scanię z floty, która ma być tuningowana w następnej kolejności. – Pomysł już mamy – zapewnił Jarosław Repiński.

O tachografach wiedzą wszystko

Uczestnicy zlotu mogli zapoznać się z ofertą firm świadczących usługi dla przewoźników. Przykładowo, firma Lontex, oficjalny dystrybutor VDO, lider w kompleksowej obsłudze tachografów w Polsce, zapraszała na darmową prezentację DTCO 4.0 oraz WorkshopTab. Obecny na stoisku Marek Stawowczyk, kierownik ds. technicznych w Lontex powiedział nam, że oprócz sprzedaży tachografów firma oferuje usługi 17 placówek serwisowych takich urządzeń. – Obecnie przeprowadzamy szkolenia dotyczące nowych, inteligentnych tachografów – poinformował M. Stawowczyk. – Już kilkaset nowych samochodów w kraju wyposażono w tachografy 4.0. Kierowcy sobie z nimi poradzą, bo obsługa jest praktycznie taka sama, jak tachografów poprzedniej generacji, ale np. są nowe urządzenia do pobierania danych, z nowym oprogramowaniem. Użytkownicy nowych tachografów muszą się też liczyć z tym, że posiadają one własny GPS, dzięki czemu możliwa jest zdalna kontrola, z wykorzystaniem technologii DSRC – służby kontrolne mogą zdalnie sczytywać dane. Niemiecka BAG i inspekcja we Francji już są przygotowane do takich kontroli, w Polsce ITD. jeszcze nie, ale wkrótce na pewno to nastąpi. Trzeba też dodać, że w nowych tachografach zastosowano nowe algorytmy szyfrowania danych i są one odporne na manipulacje. Magnes już nie pomoże.

Filtry pod prysznicem

Spółka CarSoft z Zawiercia prezentowała urządzenie do regeneracji filtrów cząstek stałych DPF/FAP, własnej produkcji, o nazwie PowerJet, w którym można myć filtry i katalizatory wszystkich typów. Urządzenie nie uszkadza struktury katalizatorów, a skuteczność regeneracji sięga 99 proc. Przyłącze pneumatyczne pozwala na regenerację wkładów TIR. Na panelu sterującym można wybrać jeden z programów regeneracji. Odpowiedni wskaźnik pokazuje stopień zapchania filtra. Dedykowana chemia ulega biodegradacji . Mariusz Łukasik, dyrektor CarSoft, powiedział nam, że sprzedano już kilkadziesiąt takich urządzeń – kupują je nie tylko warsztaty. Nasz rozmówca zwrócił uwagę, że w filtrach osadza się nie tylko sadza, która jest wypalana podczas cyklicznej regeneracji w pojeździe, lecz także popiół, który po takim dopalaniu jednak zostaje w filtrze. Jego nagromadzenie zmniejsza skuteczność działania filtra, a ostatecznie w ogóle filtr okazuje się nieprzydatny. Urządzenie PowerJet radzi sobie także z takim popiołem.

Jest u kogo pracować

Raben przyciągał na swoją ekspozycję zabytkową ScaniąVabis z 1960 roku, napędzaną 7-litrowym silnikiem o mocy 160 KM, odnowioną przez syna właściciela firmy. Zachęcano przewoźników i kierowców do podjęcia współpracy. Zorganizowano dla odwiedzających konkurs wiedzy o Rabenie, z nagrodami, atrakcją dla gości był też symulator jazdy oraz urządzenia do badania refleksu. Obecny na ekspozycji Ryszard Martynek, kierowca, powiedział nam, że jest zadowolony z pracy w Rabenie, m.in. z opieki socjalnej. Jeździ po całej Europie, w podwójnej obsadzie, z synem. – Najczęściej wozimy części samochodowe, zazwyczaj dwa dni jesteśmy w trasie i potem dzień w domu – dodał Pan Ryszard. – Pracuję dla Rabena jako kierowca od 16 lat, najpierw byłem zatrudniony u przewoźnika-podwykonawcy, a od dwóch lat bezpośrednio w Rabenie. Razem z synem przeszliśmy, zaproponowano nam lepsze warunki. Podoba się nam porządek, praca zgodna z normami. Jest tak, jak powinno być w zakładzie pracy. Magdalena Raźnikiewicz, z działu personalnego dodała, że w relacjach przełożony- -pracownik firmie nie ma sztywnej, oficjalnej hierarchii, raczej nastawienie na szczerą komunikację, bezpośredniość. – A u kierowców cenimy pasję, nie tylko myślenie o zarobku – dodała Pani Magdalena.

Bez paliwa nie pojedziesz

Nie zabrakło przedstawicieli firm paliwowych. Liczni goście odwiedzali stoisko Moya. Marcin Godlewski, specjalista ds. sprzedaży w Moya powiedział nam, że firma ma już 216 stacji paliwowych w Polsce plus 1.700 punktów akceptacji kart Moya za granicą. – Jeszcze w tym roku planujemy wprowadzenie usługi opłat drogowych w Polsce – zapewnił M. Godlewski. Hiszpańska firma RedTortuga w czerwcu br. zmieniła nazwę na OnTurtle i już pod tym szyldem pojawiła się na zlocie. Jak powiedziała nam Dorota Nowak, reprezentująca OnTurtle na ekspozycji, firma rozwinęła się, oferuje już nie tylko 1500 stacji w sieci (m.in. Hiszpania, Francja, Niemcy, Holandia, Belgia i Luksemburg), lecz kompleksową obsługę – w 28 krajach opłaty drogowe, za promy, tunele, mosty, pociągi; pomoc na trasie (opłata mandatów, serwis ogumienia); udogodnienia (parkingi, zakwaterowanie, restauracje). Uczestnictwo w Master Trucku wpisuje się w kampanię firmy, zmierzająca do zintensyfikowania kontaktów z klientami, do poznania ich potrzeb i wykorzystania ich sugestii w dalszym rozwoju usług. Z wykorzystaniem karty Diesel Card klienci OnTurtle mogą już też tankować gaz LNG lub CNG. – Nasza sieć stacji CNG i LNG ma w tym roku obejmować 79 placówek – powiedziała Dorota Nowak. – Takie stacje partnerskie mają być też w Polsce, staramy się o koncesję. Spodziewamy się, że pierwsze będą gotowe na początku przyszłego roku.

Kiedy takie długie trafią do Polski?

Firma HSF Logistics, specjalizująca się w transporcie żywności w temperaturze kontrolowanej (firma matka w Holandii, spółka córka w Szubinie), sprowadziła z Holandii specjalnie na opolską imprezę 26,5-metrowy zestaw składający się z ciągnika i dwóch naczep chłodni. Jak powiedział nam Artur Szczawiński z HSF, firma walczy o to, aby takie duże zestawy zostały dopuszczone do ruchu w Polsce. Testy drogowe wykazały, że mieszczą się wszędzie tam, gdzie przejeżdżają standardowe zestawy. Powiększone zespoły pojazdów z powodzeniem są eksploatowane w Niemczech, Holandii i krajach skandynawskich. Co prawda taki zespół ma dopuszczalną masę całkowitą 60 a nie 40 ton, ale, jak zwrócił uwagę nasz rozmówca, ta masa rozkłada się na dziewięć osi, nie ma więc mowy o zwiększonym nacisku na nawierzchnię drogi. Przedstawiciele HSF Logistics przekonują, że wprowadzenie zestawów o większej ładowności sprzyjałoby ochronie środowiska, bo daną masę towarową przewoziłoby się przy udziale mniejszej liczby kursów, a więc z ograniczeniem emisji CO2.

Błysk nowoczesności

Firma WAŚ rozświetliła swoje stoisko 2.800 lampami różnego rodzaju, co jest tylko wycinkiem jej oferty. Waldemar Żygadło, specjalista ds. sprzedaży zwrócił nasza uwagę na hit ostatniego czasu – opatentowane rożki z dynamicznym, zmieniającym kolory światłem. Najnowszym rozwiązaniem jest rożek, zawierający w sobie światło pozycyjne, kierunkowskaz w wersji dynamicznej, tzw. obrysówkę i światło stop. Można wyeliminować inne lampy. Według Pana Waldemara jest to rozwiązanie rewolucyjne na skalę światową. Ciekawostka są także światła obrysowe z funkcją kierunkowskazu – kiedy ten ostatni jest włączony miga cały bok naczepy. Takie rozwiązanie prawdopodobnie zostanie wprowadzone do przepisów, jako obowiązkowe. – Jako pierwsi na świecie mamy też w ofercie rożek solarny – dodał W. Żygadło. – Pobiera energię ze słońca, ale na wszelki wypadek jest podłączony do akumulatora. Amatorom super świateł WAŚ może polecić laserowa lampę drogową – delekosiężną. Jest trzy razy droższa od diodowej, ale ma większy zasięg i bardziej symetrycznie rozproszoną wiązkę światła. Jubileuszowy, 15. Międzynarodowy Zloty Pojazdów Tuningowanych MASTER TRUCK dobiegł końca, ale organizatorzy już przygotowują kolejny. Zapraszają za rok.
Zwycięzcy
* Master Truck 2019 III m – Scania „Le Mans” Repiński Transport
* Master Truck 2019 II m – DAF „X-MEN” Gosped
* Master Truck 2019 I m – Scania „Lucifer” Kraemer Transporten
* Największa flota – Tiger Energy Team
* Nagroda dziennikarzy – MAN TGX Tartak Grodków (nr 444)
* Wyróżnienie za fantazję – Scania 143 Węglomat
* Najlepszy pojazd amerykański powyżej n7,5 t – Freightliner Acana
* Najlepsza pomoc drogowa – Scania Lech-Mot
* Najładniejszy van zlotu – MAN TGE Fresh and Frozen Logistic (nr 202)
* Najładniejszy oldtimer zlotu – IFA S4000 Kuchler Transport
* Master Truck of the Loud Pipe – Scania Old School Baby – Lex-us (nr 9)
* Ciężarówka Publiczności – Scania „Rudy 102” Matras (nr 32)
* Najlepsze stoisko – KEMPF
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.