Kilka dni temu, w nocy pięciu mężczyzn którzy podejachli w dwóch furgonetkach, obrabowało kierowcę ciężarówki we Francji, okolicy Logidis, gdzie czekał na otwarcie bazy logistycznej w celu rozładunku. Uzbrojeni mężczyźni zmusili kierowcę, by podjechał ciężarówką w pobliże kanału, w ustronne miejsce, w Saint-Chamas. Tam zabrali połowę ładunku z ciężarówki: czekoladę, artykuły spożywcze, środki czystości... Prawdopodobnie liczyli na ciekawszy łup. Szacowana wartość skradzionych towarów to około 2 tys. euro. Następnie zmusili kierowcę do cofnięcia ciężarówki i zablokowali pedał gazu kamieniem. W efekcie zestaw wtoczył się do kanału. Napastnicy zabrali też kierowcy jego telefon komórkowy. Mężczyzna dopiero po znalezieniu jakiegoś domu mógł zawiadomić o napadzie. Złodziei poszukuje policja. Do straty towarów o wartości 2 tys. euro trzeba było doliczyć zniszczony zestaw (prawie nowy ciągnik o wartości 100 tys. euro) oraz koszty akcji wyciągania go z kanału (dźwig za około 38 tys. euro).