Podczas kontroli na granicy udawanie arbuzów nie pomogło
Fot. Bieszczadzki OSG
Nie tylko jadąc do Anglii można znaleźć w ładowni nieproszonych gości. Patrol funkcjonariuszy Straży Granicznej i Krajowej Administracji Skarbowej zatrzymał w Barwinku dwóch nielegalnych migrantów z Afganistanu. Mężczyźni ukryli się w transporcie arbuzów z Grecji. Za nielegalny przerzut do Europy Zachodniej zapłacili po 4 tys. euro. Do zdarzenia doszło 21 maja na parkingu w pobliżu polsko-słowackiej granicy państwowej. Zaniepokojony kierowca polskiej ciężarówki poinformował przebywających w okolicy funkcjonariuszy KAS o podejrzanych odgłosach dobiegających z naczepy. Funkcjonariusze z placówki Straży Granicznej w Sanoku, wspólnie z funkcjonariuszami KAS, zatrzymali dwóch obywateli Afganistanu (18, 41 l). Mężczyźni byli ukryci w ładowni. Na parkingu próbowali się wydostać myśląc, że dotarli do Niemiec. Mieli ze sobą ciepłe ubrania na zmianę, kilkaset euro oraz jedzenie. Z dokumentów, które posiadali przy sobie wynikało, że jeden z nich złożył w Grecji wniosek o nadanie mu statusu uchodźcy. Decyzją Sądu Rejonowego w Sanoku cudzoziemcy zostali umieszczeni na trzy miesiące w strzeżonym ośrodku dla cudzoziemców w Białymstoku.