- Brak precyzyjnych danych o ładunku, jego wymiarach, środku ciężkości oraz punktach mocowania
- Swojemu podwykonawcy zawsze proponuj „Zlecenie przewozu”, a nie „zlecenie spedycji”
- Gdy chcesz, aby podwykonawca zapłacił Ci konkretną kwotę za złamanie zapisu w zleceniu, koniecznie musisz to nazwać „karą umowną”, a nie „karą”, „odszkodowaniem” lub „zwrotem kosztów”
- Kara umowna musi być precyzyjna, więc nie można wpisywać „do” 150% frachtu. Zawsze wpisuje konkretnie, np. 150% frachtu
- Klauzule o tzw. podebraniu klienta były zbyt ogólnikowe i nieprecyzyjne oraz zastrzegane na zbyt długi okres (np. 10 lat)
- Pamiętaj, aby list przewozowy ZAWSZE zawierał pełną nazwę i adres TWOJEJ firmy! - jeśli wpiszesz tylko numer rejestracyjny lub skrót swojej nazwy, wtedy nie dostaniesz odszkodowania z OCP!
- Sprzeczności w treści zleceń, np. zlecenie przewozowe nie może odwoływać się do Ogólnych Polskich Warunków Spedycyjnych.
Warto naśladować
- W przypadku wykonywania przewozu ponadnormatywnego kierowca ma obowiązek zmierzyć ładunek i zgłosić jego zgodność/niezgodność z opisem przed rozpoczęciem załadunku
- Zleceniodawca zobowiązuje się zwrócić koszty związane z dostosowaniem infrastruktury drogowej, pilotażu cywilnego lub/i policyjnego, a także zezwoleń i ekspertyz mostowych
Cześć z firm transportowych zadbała także o to, aby:
- Uniknąć pustych przejazdów dzięki klauzuli dotyczącej możliwości nałożenia kary umownej (np. 25, 50 lub 100% frachtu), gdy klient anuluje/stronuje zlecenie w ciągu 24h przed planowanym załadunkiem,
- Uzyskać postojowe (np. kara umowna 500 € za każdy dzień postoju) gdy ciężarówka zostanie przetrzymana na miejscu załadunku lub rozładunku dłużej niż planowano
- Ograniczyć odsprzedaż zlecenia wpisując zakaz udostępniania zlecenia na giełdach transportowych.