Wiadomości z rynku

piątek
22 listopada 2024

Pakiet Mobilności jak kalejdoskop – każdy widzi coś innego…

Ekspert radzi przewoźnikom
7 października 2020
Nie wszyscy zdążyli dobrze poznać możliwości realizacji dwóch odpoczynków skróconych pod rząd, a jak się okazuje, pojawiły się już kolejne opcje. Ta chwiejność sytuacji i interpretacji może wywołać zawrót głowy. Zupełnie jak w kalejdoskopie. Ostatnie tygodnie pokazały, że jest ogromna potrzeba kontynuowania szkoleń z Pakietu Mobilności, szczególnie tych praktycznych – dla kierowców i spedytorów w planowaniu. Dlatego też zapraszamy już 30 września na kolejny webinar, ostatni, w którym przedstawimy tematy związane z Pakietem.
Świadomy zagrożenia wynikającego z błędów rutyny, aby uniknąć niebezpiecznych skrótów myślowych, cały zespół Kancelarii Transporowej ITD-PIP, w sposób ciągły analizuje wszystkie nadchodzące sygnały. W pierwszej kolejności dzieje się to zawsze w kontekście zgodności z definicjami wprost zawartymi w Rozporządzeniu 561/2006. Większość tych definicji nie uległa zmianie, ale teraz ich znaczenie nabiera szczególnej wagi i może wpływać na wynik analizy i przyjętej interpretacji.

Przypomnijmy

Okres jazdy dziennej i odpoczynek wymagany w każdym okresie 24-godzinnym (lub 30-godzinnym dla zespołu) od poprzedniego odpoczynku. Ten zapis powoduje, że zawsze należy uwzględnić odpoczynek kierowcy po jego pracy. Odpoczynek konkretnej długości, zdefiniowany jako DZIENNY.

Źródło: Kancelaria Transportowa ITD-PIP

Mając taką podstawową zasadę, możemy przejść do przepisów o łączeniu odpoczynków dziennych z tygodniowymi. A dokładniej, przepisu, że odpoczynek dzienny może zostać wydłużony do rozmiarów odpoczynku tygodniowego skróconego lub regularnego. Zatem odpowiednio dłuższy postój spowoduje, że będziemy mogli mówić o odpoczynku tygodniowym (nie zapominając, że jego pierwsza część jest również wymaganym odpoczynkiem dziennym w okresie 24-godzinnym ostatniego dnia pracy).

Źródło: Kancelaria Transportowa ITD-PIP

W żadnym wypadku nie należy twierdzić, że gdy robimy odpoczynek tygodniowy, wtedy nie trzeba robić odpoczynku dziennego. Przepis brzmi inaczej – odpoczynek dzienny jest zawsze i może (ale nie musi) zawierać się w pierwszej części odpoczynku tygodniowego. Jest również jednocześnie początkiem całego wielkiego Tygodniowego Okresu Odpoczynku, który to musimy realizować systematycznie nie rzadziej niż co 6x24h, od poprzedniego takiego postoju obejmującego np. odpoczynek tygodniowy skrócony.
Kolejną niezależną zasadą jest możliwość odbierania rekompensat odpoczynków skróconych wraz z dowolnym odpoczynkiem minimum 9-godzinnym. Czyli rekompensaty możemy odbierać zarówno z odpoczynkiem dziennym (dokładając ją po tym odpoczynku) albo z odpoczynkiem tygodniowym lub z innymi rekompensatami łącznie. Warunek – „z innym odpoczynkiem trwającym minimum 9 godzin”.

Źródło: Kancelaria Transportowa ITD-PIP

Te niezależne reguły w odpowiednich przypadkach należy ze sobą połączyć, zachowując jednak ich podstawowy sens i logikę. Jeśli w praktyce ułożymy na zakończenie tygodnia najpierw odpoczynek dzienny (po dniu pracy), który będzie wydłużony do rozmiarów tygodniowego, do tego dołożymy czekającą od poprzedniego skróconego rekompensatę, to układ tych odpoczynków może wyglądać np. tak:

Źródło: Kancelaria Transportowa ITD-PIP

Całość postoju, oznaczona na rysunku kolorem żółtym, jest konkretnym okresem, zdefiniowanym w art. 4 Rozporządzenia 561/200, pp. h):
„tygodniowy okres odpoczynku” oznacza tygodniowy okres, w którym kierowca może swobodnie dysponować swoim czasem i obejmuje „regularny tygodniowy okres odpoczynku” lub „skrócony tygodniowy okres odpoczynku”
I to między tymi dużymi, „żółtymi” okresami nie może być dłuższego odstępu niż 6x24 godziny zgodnie z zapisami art. 8 pkt 6:
Tygodniowy okres odpoczynku rozpoczyna się nie później niż po zakończeniu sześciu okresów 24-godzinnych, licząc od końca poprzedniego tygodniowego okresu odpoczynku.
Zapis w tym brzmieniu funkcjonuje od kilkunastu lat i nigdy nie był inaczej interpretowany jak właśnie w taki sposób. Nie miało bowiem znaczenia czy rekompensaty są w środku tego okresu czy na końcu, po faktycznej części zdefiniowanej jako odpoczynek tygodniowy. W praktyce każdy kierowca mógł maksymalnie zawodowo funkcjonować (mieć aktywność roboczą) w ciągu tzw. tygodnia pracy. To w praktyce dokładnie oznaczało ten okres 6x24 godziny między wymaganym jednym Tygodniowym Okresem Odpoczynku, a kolejnym [T.O.O. – tygodniowym okresem odpoczynku]. I co jest kluczowe dla dalszych analiz – T.O.O. nie jest „konkretnym” odpoczynkiem tygodniowym, tylko obejmuje swoim zakresem np. odpoczynek regularny lub odpoczynek skrócony i wszystkie inne odpoczynki, które występowały łącznie z nimi.

Źródło: Kancelaria Transportowa ITD-PIP

– Zdajemy sobie sprawę, że powodem do aktualnej polemiki dotyczącej kolejności tych elementów w trakcie całego okresu postoju nazwanego w przepisach Tygodniowym Okresem Odpoczynku, jest określenie z Pakietu Mobilności wymagające POPRZEDZENIA odpoczynku tygodniowego rekompensatami za dwa skrócone odpoczynki tygodniowe. Nic w tym nie byłoby złego, gdyby nie próba „wyłączenia” rekompensat przed Tygodniowy Okres Odpoczynku łącznie z sugestią, że odpoczynku dziennego też nie należy robić przed rekompensatami. Należy wyraźnie wskazać na nieprawidłową i wręcz nielogiczną sugestię, aby rekompensaty miały się rozpoczynać po3-4 dniach od poprzedniego T.O.O. – mówi Mariusz Hendzel, ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP. Znane i praktykowane w całej UE zasady obliczania tych okresów pracy, zgodne literalnie z definicją Tygodniowego Okresu Odpoczynku, w żadnym wypadku nie zmieniły się po 20 sierpnia 2020. To co należy analizować wg nowych zapisów, to poprzedzenie odpoczynku tygodniowego dwiema rekompensatami, odbieranymi razem. Skoro te rekompensaty mają być PRZED odpoczynkiem tygodniowym, to odpoczynek dzienny jako jego ewentualna część musi zostać oddzielony od tygodniowego i w układzie graficznym, odpoczynek dzienny jako obowiązkowy występujący po pracy, jest niepowiązany z późniejszym tygodniowym, przed którym muszą wystąpić obie rekompensaty zgodnie z Pakietem Mobilności.

Źródło: Kancelaria Transportowa ITD-PIP

– Jak do tej pory nie znamy żadnego przypadku ukarania lub innego postępowania na drodze niż wskazane powyżej, zatem możemy zakładać, że dotychczasowa logika, przepisy i praktyka sama się obroni. Powyższe zagadnienia przygotowaliśmy w ramach potwierdzenia w formie zapytania o interpretację zarówno do Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego jak i zagranicznych służb kontrolnych. Uzyskane w ten sposób oficjalne odpowiedzi będziemy prezentować bezpośrednio zainteresowanym m.in. na naszych webinarach. Odbywają się one w każdą środę o godz, 10:00-12:00 i poruszamy na nich w sposób szczegółowy najróżniejsze, trudne i pomijane w mediach aspekty analizy i rozliczania czasu pracy kierowców. Jeśli nie masz partnera, z którym możesz poruszyć skomplikowane tematy dot. czasu pracy lub rozliczania kierowców, czy zaplanowanie trasy zgodnie z wyjątkami Pakietu Mobilności, bądź sam borykasz się z niezrozumieniem interpretacji, umów się na 20-minutową, niezobowiązującą rozmowę z naszymi doradcami. Sprawdzimy, jak możemy sobie nawzajem pomóc. Dla uczestników naszych webinarów przygotowujemy szereg niespodzianek, np. cykl szkoleń dla kierowców w prawie wszystkie soboty do końca roku – radzi Mariusz Hendzel.

Mariusz Hendzel, ekspert Kancelarii Transportowej ITD-PIP

Fot. Kancelaria ITD-PIP

Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.