Zmiany mają wejść w życie z początkiem 2021 r.
Wprowadzenie obowiązku dokumentowania fotograficznego obecności pojazdu na badaniach technicznych, dotkliwe kary za spóźnienie się na badanie i kosztowne konsekwencje dla diagnostów za nieuczciwe praktyki - to niektóre ze zmian, jakie przewiduje przygotowywana przez rząd nowelizacja Prawa o ruchu drogowym. Nowe przepisy mają wejść w życie z początkiem 2021 roku.
Rząd nie przychylił się do propozycji właścicieli stacji kontroli pojazdów i obecnie Ministerstwo Infrastruktury nie planuje podwyższenia opłat za badania techniczne pojazdów. Projekt przygotowany przez Ministerstwo Infrastruktury został opublikowany na stronach Rządowego Centrum Legislacji. Zmiany w Prawie o ruchu drogowym zostały przygotowane w związku z unijną dyrektywą 2014/45/UE.
Dokumentowanie fotograficzne
Według przedstawicieli Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM), system badań technicznych w Polsce od lat kuleje, a po drogach porusza się wiele pojazdów bez przeglądu. Ich zdaniem, fakt, że od 16 lat opłata za przeprowadzone badanie techniczne nie uległa zmianie powoduje, że część diagnostów patrzy przez palce na zauważone podczas badania „niedociągnięcia”, by nie tracić klientów. Dochodzi nawet do sytuacji, w których pojazd nie pojawia się u diagnosty, a otrzymuje pozytywny wynik „badania”. Sytuację tę ma poprawić przewidziany w najnowszym projekcie obowiązek dokumentowania fotograficznego obecności pojazdu na badaniach technicznych i przechowywania tej dokumentacji przez okres pięciu lat od dnia przeprowadzenia badania. Konieczna będzie dokumentacja fotograficzna całej bryły pojazdu z dwóch przekątnych z przodu i z tyłu oraz wskazanie drogomierza w dniu przeprowadzenia badania technicznego. Takie rozwiązanie pozwoli na identyfikację i weryfikację, czy dany pojazd faktycznie został poddany badaniu technicznemu.
Stacje diagnostyczne pod kontrolą
W ramach nowych rozwiązań starosta będzie co najmniej raz w roku, przeprowadzał kontrole okresowe sprawdzające przedsiębiorców i inne podmioty prowadzące stacje kontroli pojazdów w zakresie zgodności z wymaganiami, w tym prawidłowości prowadzenia wymaganej dokumentacji. Może także wszczynać doraźne kontrole stacji kontroli pojazdów.
Z kolei Transportowy Dozór Techniczny (TDT) będzie mógł przeprowadzać kontrole doraźne na losowo wybranej stacji kontroli pojazdów. Przedstawiciele TDT będą mogli przeprowadzać także m.in. kontrolę i weryfikację wyników wybranych losowo badań technicznych przeprowadzonych w stacji kontroli pojazdów przy użyciu wymaganego wyposażenia kontrolno-pomiarowego.
Kary za spóźnienia
Istotną zmianą z punktu widzenia właścicieli pojazdów jest pomysł wprowadzenia opłaty za przeprowadzenie badania technicznego po terminie wpisanym w dowodzie rejestracyjnym. Jeżeli nastąpi to ponad 30 dni po wyznaczonej dacie, to spóźnialski zapłaci podwójnie. Z drugiej strony Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało, by właściciel pojazdu, który zmuszony byłby pojawić się na SKP nie wcześniej niż 30 dni przed wyznaczonym terminem, (np. z uwagi na wyjazd) nie stracił brakujących do niego dni, a nowy termin badania zostałby wyznaczony rok po poprzednio wyznaczonym.
Za spóźnione o ponad 30 dni badania trzeba będzie zapłacić podwójnie
Fot. ZM