Valérie Pecresse

Źródło: trm24.fr

Złe wieści dla przewoźników przejeżdżających przez Ile-de-France. Przemawiając przed Senacką Komisją Planowania Terytorialnego, Valérie Pécresse, przewodnicząca regionu Ile-de-France, opowiedziała się za ustanowieniem podatku ekologicznego dla samochodów ciężarowych.
Valérie Pecresse stwierdziła, że jest zwolennikiem pomysłu, że ślad węglowy wliczany jest do ceny produktów. W efekcie jest też za ekologicznym podatkiem dla samochodów ciężarowych w tranzycie. Ile-de-France znajduje się na skrzyżowaniu szlaków drogowych, przez które przejeżdżają ciężarówki z północy na południe Europy.
Odpowiadając senatorom, którzy przypomnieli jej, że podatek ekologiczny od ciężarówek w tranzycie jest sprzeczny z europejskimi standardami, prezydent zadeklarowała gotowość do podjęcia zobowiązań politycznych. Jest gotowa do redystrybucji pieniędzy zebranych z podatku ekologicznego na utrzymanie dróg w regionie oraz na odnowienie flot samochodów ciężarowych u przewoźników.
V. Pecresse zaznaczyła jednak, że skonsultuje się z przedstawicielami transportu drogowego: - Musimy negocjować z przewoźnikami, ponieważ bardzo mocno dotknął ich kryzys (zdrowotny), a chodzi o to, aby nie szkodzić całemu sektorowi działalności gospodarczej.
Przewodnicząca regionu zasugerowała przekazanie autostrad Ile-de-France regionalnemu zarządowi transportu publicznego.
- Ile-de-France Mobilités byłby szczęśliwy, gdyby w ramach ustawy 4D powierzono kompetencje w zakresie dróg o znaczeniu regionalnym - powiedziała senatorom, powołując się na obwodnicę Paryża, obwodnice autostrad A86 i A104 i płatne autostrady wprowadzające do Paryża (A1, A3, A4, A6, A10, A13, A15…). Oznacza to, że w regionie można by wprowadzić podatek ekologiczny w szczególności na tych drogach.