Zatrzymane przez ITD zestawy niemieckiego przewoźnika
Fot. ITD
Niedawno obiegła media informacja o gigantycznej karze grożącej niemieckiemu przewoźnikowi po tym jak został skontrolowany przez ITD. Mowa o 300 tysiącach złotych za szereg naruszeń. W związku z tym pojawiły się pytania o to, czy możliwe jest, żeby po jednej kontroli została nałożona tak wysoka kara?
Przecież nawet w przypadku kontroli w firmie sqankcje nie są aż tak wysokie. Czy w tym przypadku nie zadziałał mechanizm redukcji?
Przypomnijmy, chodziło o nielegalny kabotaż, czyli transport 50-metrowymi zestawami potężnych elementów wiatraków, o czym pisaliśmy:
LINK
Jak informowała ITD, transport odbywał się bez właściwych dokumentów przewozowych i zezwoleń na przejazd pojazdów nienormatywnych. Kolumnę pojazdów zatrzymali lubuscy inspektorzy Inspekcji Transportu Drogowego.
Z odpowiedzi udzielonej na pytania naszej redakcji (Truck .pl) przez rzecznika prasowego ITD wynika, że każdy ze skontrolowanych zespołów pojazdów stanowił odrębny przewóz i został poddany kontroli przewozu drogowego oraz kontroli ruchu drogowego. W związku ze stwierdzonymi naruszeniami wszczętych zostanie 18 postępowań administracyjnych w sprawie nałożenia kary pieniężnej w związku z niestosowaniem się do zapisów ustawy o transporcie drogowym, jak i wynikających z przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym.
Naruszenia z ustawy o transporcie drogowym
ITD poinformowało, że w przypadku naruszeń wynikających z ustawy o transporcie drogowym stwierdzono naruszenia na łączną kwotę 157,4 tys. zł. Stosując ustawowe ograniczenie kara może wynieść 106 tys. zł. Naruszenia dotyczyły:
• wykonywania przewozu kabotażowego rzeczy niezgodnie z warunkami określonymi dla tego przewozu, skrócenia wymaganego regularnego okresu odpoczynku dziennego o czas do 1 godziny;
• niespełnienia wymogu dzielonego dziennego okresu odpoczynku: skrócenie drugiej części odpoczynku dzielonego o czas do 1 godziny;
• niespełnienia wymogu dzielonego dziennego okresu odpoczynku: skrócenie drugiej części odpoczynku dzielonego o czas powyżej 1 godziny do 2 godzin;
• dopuszczenia do wykonywania przewozu drogowego pojazdem lub zespołem pojazdów, których dopuszczalna długość została przekroczona od 20%;
• dopuszczenia do wykonywania przewozu drogowego pojazdem lub zespołem pojazdów, których dopuszczalna szerokość została przekroczona od wartości 3,10 m;
• wykonywania przewozu drogowego pojazdem wyposażonym w tachograf, który nie został sprawdzony lub poddany przeglądowi przez warsztat posiadający zezwolenie.
Naruszenia z ustawy prawo o ruchu drogowym
Natomiast łączna kara finansowa wynikająca z naruszeń przepisów ustawy Prawo o ruchu drogowym może wynieść 149 tys. zł. Naruszenia w tym przypadku dotyczyły:
• braku zezwolenia kategorii VII;
• braku zezwolenia kategorii VII na przejazd zespołu pojazdów złożonego z liczby pojazdów większej niż określona w art. 62 ust. 4 P.r.d.;
• braku wymaganej liczby pojazdów wykonujących pilotowanie;
• braku wymaganego wyposażenia lub oznakowania pojazdu wykonującego pilotowanie;
• braku wymaganego szkolenia, o którym mowa w art. 6 ust. 3a przez pilota.
Fot. ITD
Każdy zestaw pojazdów to odrębna kontrola
Kluczowe znaczenie dla wysokości kary miało to, że kontrolujący przyjęli, iż każdy ze skontrolowanych zespołów pojazdów stanowił odrębny przewóz i został poddany formalnie odrębnej kontroli. Z takich kontroli dotyczących poszczególnych zestawów pojazdów zostały sporządzone odrębne protokoły kontroli, które będą stanowiły podstawę wszczęcia odrębnych postępowań, które zakończą się odrębnymi decyzjami o nałożeniu kar.
Upraszczając powyższe można powiedzieć, że kontrolujący przyjęli, iż jeden zestaw to jedna sprawa i jedna decyzja o nałożeniu kary.
Mechanizm redukcji kar
Przewidziany w przepisach o transporcie drogowym mechanizm reedukacji kar dotyczy jednej kontroli. Art. 92a ust. 3 stanowi, że „suma kar pieniężnych nałożonych za naruszenia stwierdzone podczas jednej kontroli drogowej, nie może przekroczyć kwoty 12 000 złotych.” W tym względzie kluczowe znaczenie ma to jak należy rozumieć pojęcie „jednej kontroli”. Jeżeliby przyjąć, że pojęcie „jednej kontroli” dotyczy tego, że faktycznie przeprowadzona została jedna kontrola dotycząca kilku pojazdów, nawet jeżeli sporządzono z niej odrębne protokoły, to wówczas przewoźnik zostałby ukarany maksymalną karą 12.000,00 zł. Jeżeli natomiast przyjmie się, że pojęcie „jednej kontroli” dotyczy pojedynczego zestawu pojazdów, wówczas redukcja kar (do 12.000,00 zł) dotyczy pojedynczego zestawu. Tym samym przewoźnik nie może zostać ukarany za pojedynczy zestaw karą wyższą niż 12.000,00 zł, ale może zostać nałożone na niego tyle kar ile było zestawów. Organy przyjmują, że jedna kontrola dotyczy jednego kontrolowanego zestawu. Stąd tak wysoka grożąca przewoźnikowi kara.
Kara wyższa niż gdyby przeprowadzono kontrolę w firmie
W powyższym zakresie należy zwrócić uwagę, że w przypadku kontroli w firmie suma kar pieniężnych nałożonych za naruszenia stwierdzone podczas kontroli nie może przekroczyć 30.000 zł (15, 20, 25 – w zależności od liczby zatrudnionych kierowców). Tym samym w przypadku szeregu naruszeń stwierdzonych w trakcie kilku kontroli na drodze, łączna wysokość kar może być znacząco wyższa niż w przypadku tych samych naruszeń stwierdzonych w trakcie kontroli w firmie.
Do tego dochodzą naruszenia z ustawy prawo o ruchu drogowym.
Mechanizm redukcji dotyczy kar nakładanych na podstawie ustawy o transporcie drogowym. Nie ma on zastosowania w przypadku zbiegu naruszeń z ustawy o transporcie drogowym z naruszeniami z innych ustaw, w tym przypadku ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jak wynika z informacji przekazanych przez rzecznika ITD, kontrolujący stwierdzili również takie naruszenia. W tym przypadku podobnie kontrolujący przyjęli, że jeden zestaw to jedna kontrola.
Prawo o ruchu drogowym – brak mechanizmu redukcji
Dodatkowo należy zwrócić uwagę, że przepisy prawa o ruchu drogowym nie przewidują mechanizmu redukcji. W tym przypadku łączna wysokość kar stanowi sumę kar za pojedyncze naruszenia.
Kary w transporcie mogą być bardzo wysokie
Przedstawiony przypadek, o którym informowały różne media, pokazuje, że kary w transporcie potrafią być gigantyczne. Mechanizm redukcji i przekonanie, że nie mogą one przekroczyć 12.000,00 zł nie zawsze się sprawdza.
Dawid Korczyński, adwokat
Dawid Korczyński, adwokat
Fot. arch. autora