Kierowcy w kolejce do punktu wykonywania testów na granicy czesko-niemieckiej

Fot. Odťahová služba SosTeam Slovakia

Nowe środki wprowadzone przez Niemcy, a następnie Tyrol (Austria), Czechy i inne kraje zaczynają powodować chaos w drogowym transporcie towarów w całej Europie. IRU ostrzegało już przed taką szkodliwą reakcją łańcuchową w nowych kontrolach granicznych w liście do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen w zeszłym miesiącu, wzywając do natychmiastowych działań w celu powstrzymania krajów UE przed ograniczaniem przepływu towarów i łamaniem ich wcześniejszych zobowiązań dotyczących zielonych korytarzy transportowych.
Globalne stanowisko IRU w sprawie zamykania granic uzyskało poparcie sekretarza generalnego ONZ António Guterresa.
– Nowe obowiązkowe testy kierowców na COVID-19 narzucone przez Niemcy są kopiowane przez sąsiednie kraje w reakcji łańcuchowej, która blokuje granice, przerywa łańcuchy dostaw i nęka kierowców ciężarówek, którzy próbują wykonywać swoją pracę – stwierdził Umberto de Pretto, sekretarz generamny IRU. – Na całym świecie transport drogowy odgrywa kluczową rolę w walce z pandemią, zaopatrując supermarkety, szpitale i fabryki. Odizolowani w kabinie kierowcy ciężarówek nie są narażeni na wirus. Pozwolenie kierowcom na wykonywanie swojej pracy i kontynuowanie podróży przez granicę to najbezpieczniejsze rozwiązanie dla wszystkich.

Nowe środki wprowadzone przez Niemcy, a następnie Tyrol (Austria) i Czechy, zaczynają powodować chaos w drogowym transporcie towarów w całej Europie, w szczególności na ważnym szlaku handlowym z Włoch na północ przez przełęcz Brenner. Niemcy nie zwalniają kierowców ciężarówek z nowych wymagań dotyczących testów COVID. Z kolei Tyrol i Czechy nałożyły podobne ograniczenia na kierowców przejeżdżających przez ich terytorium w kierunku Niemiec. Akceptowane są szybkie testy antygenowe; muszą być jednak przeprowadzone przez autoryzowane laboratorium, co jest trudnym wymogiem dla kierowców samochodów ciężarowych pracujących poza granicami ich kraju – zwracają uwagę przedstawiciele IRU.
IRU ostrzegło przed taką szkodliwą reakcją łańcuchową w nowych kontrolach granicznych w liście do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen w zeszłym miesiącu, wzywając do natychmiastowych działań w celu zapobieżenia barierom w swobodnym przepływie towarów, w szczególności wymogom przeprowadzania testów COVID dla zawodowych kierowców ciężarówek . Rządy UE muszą szanować swoje zobowiązanie do utrzymania otwartych granic.
– Kierowcy ciężarówek oraz obywatele Europy i przedsiębiorstwa, które są zależne od przewożonych towarów, po raz kolejny muszą zapłacić wysoką cenę za wprowadzane ograniczenia dotyczące COVID, także wobec pracowników transportu – dodał Umberto de Pretto.
Te szkodliwe jednostronne decyzje zapadają pomimo powtarzających się wezwań IRU i przemysłu do przywódców UE, zobowiązań samych krajów na zielonych korytarzach oraz chaosu w łańcuchu dostaw obserwowanego z zablokowanymi granicami we wcześniejszej fazie pandemii. Supermarkety, placówki medyczne i fabryki w całej UE są obecnie zagrożone, w tym kluczowe niemieckie branże zależne od międzynarodowych łańcuchów dostaw, takie jak sektor motoryzacyjny – czytamy w komunikacie IRU.
Codziennie ponad 7 000 ciężarówek przewozi towary w korytarzu Północ-Południe przez Tyrol, mniej więcej tyle samo ciężarówek, które korzystają z korytarza Dover-Calais, miejsca grudniowego chaosu, kiedy Francja nałożyła ograniczenia, które dotyczyły także zawodowych kierowców ciężarówek. Dziesiątki tysięcy kolejnych ciężarówek korzysta z korytarza wschód-zachód do Niemiec przez Czechy, głównej osi transportowej dla logistyki w Europie Środkowej.
– Odizolowani w kabinie kierowcy ciężarówek nie są narażeni na wirusy i przestrzegają surowych środków zapobiegających możliwej infekcji ze strony m.in. ich klientów, pracują bez kontaktu fizycznego w miejscach odbioru i dostawy – zwrócił uwagę Umberto de Pretto. – Pozwolenie kierowcom na wykonywanie pracy i kontynuowanie podróży przez granice jest najbezpieczniejszym rozwiązaniem.
Komisja Europejska odpowiedziała na pismo IRU w zeszłym tygodniu, stwierdzając, że jej stanowisko nie zmieniło się od początku pandemii. Podkreślono znaczenie utrzymywania zielonych korytarzy dla ciężarówek przez cały czas oraz tego, że indywidualne środki podejmowane przez kraje muszą pozostać proporcjonalne i unikać zakłóceń w logistyce i podstawowym transporcie.
– Wzywam przewodniczącą Komisji Europejskiej von der Leyen i jej zespół do walki o swobodny przepływ towarów – zaapelował Umberto de Pretto. – UE musi przyjąć twarde stanowisko, a te poszczególne kraje muszą ustąpić. Niemcy, Tyrol i Czechy muszą natychmiast przywrócić zwolnienia z testów dla zawodowych kierowców ciężarówek; w przeciwnym razie ich działania zniszczą żywotne łańcuchy dostaw, jednolity rynek i życie milionów obywateli UE - przy ogromnych kosztach i bez żadnych korzyści w zakresie kontrolowania wirusa.

Sekretarz generalny ONZ António Guterres poparł wezwanie IRU do zapewnienia płynnego przepływu towarów przez granice podczas pandemii. Podkreślając kluczową rolę transportu drogowego jako trzonu międzynarodowych łańcuchów dostaw i handlu, powiedział również, że praca branży ma kluczowe znaczenie dla osiągnięcia globalnych celów zrównoważonego rozwoju.