Prezes ZMPD Jan Buczek i moderująca briefing rzecznik prasowa ZMPD, dyr. Anna Brzezińska-Rybicka
Fot. ZMPD
Sytuacja, w której zawodowi kierowcy muszą opuszczać bezpieczne kabiny ciężarówek i tłoczyć się w gigantycznych kolejkach do testów, jest prawdziwym kuriozum. Obserwując nasilające się tendencje takich działań w Europie (m.in. Niemcy, Francja, Słowacja, Czechy i austriacki Tyrol), Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce zorganizowało 24 lutego 2021 r. briefing prasowy, podczas którego zaapelowało o utrzymanie zielonych korytarzy w transporcie międzynarodowym.
– To nie kierowcy są źródłem zagrożenia, lecz nieodpowiedzialne decyzje urzędników niektórych europejskich państw, którzy zamiast ograniczać, narażają społeczeństwa na zwiększanie transmisji zakażeń – powiedział prezes ZMPD Jan Buczek. – Obowiązkowe „wyciąganie” kierowców z kabiny i ustawianie ich w kolejkach bez żadnego dystansu społecznego po to, by przeprowadzić przymusowe testy, jest absurdalne i irracjonalne. Kierowcy zawodowi są w pełni świadomi sytuacji, dlatego robią wszystko, by zapewnić bezpieczeństwo sobie, swoim rodzinom, a także współpracownikom i kontrahentom. To od nich mogą się uczyć inni, jak chronić się przed wirusem.
Już to przerabialiśmy
Jan Buczek nawiązał do sytuacji sprzed świąt Bożego Narodzenia, kiedy to rząd Francji zablokował swobodny przejazd ciężarówek z Dover na kontynentalną część Europy, argumentując to koniecznością wykonania testów. Okazało się, że pośród 22 tys. kierowców z pozytywnym testem było zaledwie 0,3 proc. osób, czyli na granicy błędu statystycznego.
– Nie rozumiemy, dlaczego rządzący nie wyciągają z tego faktu żadnych wniosków. Dziś bowiem mamy do czynienia z tym samym zjawiskiem. Z dnia na dzień doprowadzono do ogromnej koncentracji ciężarówek przede wszystkim na granicy czesko-niemieckiej – powiedział szef ZMPD.
– Apelujemy do europarlamentarzystów zasiadających w Komisji Transportu i Turystyki (TRAN) Parlamentu Europejskiego o zapewnienie swobodnego przepływu towarów, o utrzymanie zielonych korytarzy dla przewozu towarów, a także do ministra infrastruktury Andrzeja Adamczyka, by poruszył tę kwestię na forum międzynarodowym – dodał J. Buczek.
Kierowcy sami o siebie dbają
Podczas briefingu zaprezentowane zostały krótkie filmy, z jednej strony obrazujące konieczność opuszczania przez kierowców kabiny ciężarówki w celu przeprowadzenia testów, z drugiej zaś odpowiedzialne zachowania na parkingach.
– Kierowcy podczas odpoczynku nie spotykają się ze sobą, prowadzą życie w swojej kabinie. Zgadzam się – to smutny obraz, ale dziś tak trzeba postępować. Co więcej – to wzorcowy przykład odpowiedzialności za siebie i innych – zwrócił uwagę J. Buczek.
ZMPD w pierwszych dniach po rozpoczęciu pandemii przekazało swoim członkom wypracowane przez Zrzeszenie procedury i zasady, które potem przez przewoźników były udoskonalane. Kierowcy nie kontaktują się ze spedytorami, właścicielami firm. Ci, którzy obawiają się o swoje zdrowie, rezygnują z pobytu w domu; śpią w kabinach, by ewentualnego zakażenia ryzyka nie przenosić na swoich bliskich.
Prezes ZMPD podkreślił wyśrubowane standardy, jakich od roku przestrzegają zawodowi kierowcy, co – w przeciwieństwie do osób pracujących w warsztatach, magazynach, biurach – owocuje brakiem zakażeń. – To wielki sukces naszej branży – podkreślił Jan Buczek.