Od października na drogach płatnych zarządzanych przez GDDKiA będzie obowiązywał już tylko nowy system e-TOLL
Fot. KC

Z końcem września przestanie działać Elektroniczny System Poboru Opłat (viaTOLL). Od października na drogach płatnych zarządzanych przez GDDKiA będzie obowiązywał już tylko nowy system e-TOLL, bazujący na geolokalizacji. Przewoźnicy mają już niewiele czasu na przestawienie się na nowy system i wybór urządzenia do jego obsługi.
Tymczasem większość firm transportowych jeszcze w ogóle o tym nie myśli. Skumulowanie popytu na takie urządzenia we wrześniu może spowodować sporo problemów.

– Po kilku tygodniach od startu systemu okazuje się, że użyteczność aplikacji e-TOLL PL pozostawia wiele do życzenia, więc większość profesjonalnych przewoźników zapewne będzie skazana na urządzenie GPS zamontowane na stałe w pojeździe – skomentował obecną sytuację Wojciech Bydłowski, prezes zarządu Mobilia Group (reprezentujący markę GeoNAVI). – Mało kto wie, że dostępna ilość urządzeń OBU/ZSL, które posiadają zgodę Szefa KAS jest mocno ograniczona. Natomiast w nowym systemie musi zarejestrować się blisko milion pojazdów!
Przypomnijmy, że obowiązek korzystania z e-TOLL przy rozliczaniu należności za przejazd obejmie pojazdy i zespoły pojazdów o masie całkowitej powyżej 3,5 t oraz autobusy. Ministerstwo Finansów i Krajowa Administracja Skarbowa podpowiadają, aby nie czekać z tym na ostatnią chwilę.
Skończą się wakacje i pracownicy biurowi firm transportowych zaczną się nerwowo rozglądać, skąd pozyskać urządzenie do obsługi płatności e-TOLL. Czasu pozostanie mało, popyt gwałtownie wzrośnie, a podaż może nie nadążyć. Jeden z ekspertów tego rynku powiedział nam, że w efekcie niektórzy przewoźnicy będą wówczas kupować nawet urządzenia bez certyfikatu Ministerstwa Finansów. Korzystający z takich rozwiązań będą narażeni w wątpliwych przypadkach, przy reklamacjach na to, że ciężar udowodnienia, że „ja tam nie jechałem” będzie spoczywał na nich. Nie jest to jasno powiedziane, ale jest niebezpieczeństwo, że tak to będzie interpretowane. Dlatego warto mieć urządzenie certyfikowane, których we wrześniu, w natłoku chętnych, może po prostu zabraknąć.
Większość przewoźników wyczekuje, nie podjęli jeszcze decyzji, z jakiego systemu będą korzystać. Jak nam powiedział Dawid Obrzut, właściciel firmy transportowej BACA: – Nie myśleliśmy jeszcze o tej zmianie, na razie korzystamy z viaTOLL, mamy tyle pracy, że nie ma czasu się tym zająć.
Niektórzy czekają ze spokojem na odpowiedni moment, wiedząc już, że obsługę płatności zapewni im dotychczasowy operator. Dla przykładu, szef firmy transportowej GOSPED, Tomasz Adamski powiedział nam, że obecnie wykorzystywany system telematyczny zostanie po prostu rozszerzony o nową funkcję e-TOLL.
Jakie zatem urządzenie do obsługi e-TOLL wybrać? Do wyboru jest aplikacja na telefon oraz urządzenia OBU i ZSL.

Krajowa Administracja Skarbowa poleca do rozliczania płatności aplikację e-TOLL PL, którą można pobrać bezpłatnie w sklepach Google Play oraz w AppStore. Jest obsługiwana przez system Android (min. 6.0, zalecany 11+) oraz IOS (13+). Jak informuje KAS, aplikacja mobilna jest darmowym narzędziem służącym do poboru opłaty elektronicznej za przejazd po płatnych odcinkach dróg krajowych w nowym systemie e-TOLL. Z aplikacji będą mogli skorzystać i uiścić opłatę za przejazd autostradą również użytkownicy pojazdów lekkich poruszający się po odcinkach autostrady A2 Konin-Stryków i A4 Wrocław-Sośnica. Według zapewnień przedstawicieli KAS aplikacja jest wygodną alternatywą dla urządzeń pokładowych (OBU), a także zewnętrznych systemów lokalizacyjnych (ZSL). Aplikacja umożliwia, z wykorzystaniem smartfona, wniesienie opłaty elektronicznej dla wszystkich pojazdów samochodowych oraz zespołów pojazdów o DMC powyżej 3,5 tony oraz autobusów niezależnie od ich dopuszczalnej masy całkowitej, wniesienie opłaty za przejazd płatnymi odcinkami autostrad państwowych A2 i A4, doładowanie i monitorowanie stanu konta rozliczeniowego w trybie przedpłaty, monitorowanie przewozu towarów wrażliwych w systemie SENT-GEO, zgodnie z Ustawą z dnia 9 marca 2017 r. o systemie monitorowania drogowego i kolejowego przewozu towarów oraz obrotu paliwami opałowymi (Dz. U. z 2020 r. 859).
Czy aplikacja na telefon jest dobrym rozwiązaniem? Sceptyków nie brakuje. Pytani przez nas ludzie z branży transportowej zwracają uwagę już choćby na taki drobiazg, że kierowca nie powinien zajmować się telefonem w czasie jazdy, a na autostradzie obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Przedstawiciele KAS przekonują jednak, że kierowca może włączyć naliczanie jednym kliknięciem na telefonie. Drugi problem – sygnał w sieci GSM w wielu miejscach może być za słaby i nie obsłuży płatności. Jeszcze inna kwestia - jeden z naszych rozmówców wskazał nawet, że może dojść do naliczenia opłaty, kiedy ciężarówka będzie jechała bezpłatną drogą, ale w pewnym momencie znajdzie się pod wiaduktem płatnej trasy… Wreszcie prozaiczny przypadek, że komórka może się rozładować, czego kierowca nie zauważy. A za każdy brak rozliczenia będą grozić słone mandaty.
Alternatywą są urządzenia ZSL i OBU, które zapewniają stabilność obsługi i znacznie silniejszy sygnał. Poza tym komputer analizuje trasę przejazdu i nie ma możliwości błędnych naliczeń. ZSL podłącza się na stałe w pojeździe, podpina do akumulatora. Urządzenia te wysyłają sygnał do systemu e-TOLL tylko wtedy, gdy pojazd znajduje się na drodze płatnej. Nie ma zatem ryzyka takiego jak w przypadku telefonu. Informacje do skarbówki przekazywane są za pośrednictwem operatora systemu

– Wybór odpowiedniego urządzenia jest dla przewoźników nie lada wyzwaniem, tym bardziej że do ich oznaczenia używane są trzyliterowe i często niezrozumiałe skróty. Dodatkowo część z nich ma rozwinięcie po polsku, a część po angielsku – mówi Mateusz Włoch, ekspert ds. rozwoju i wdrożeń OCRK, Grupa INELO. – Najważniejsze jednak ze strony przewoźnika jest zdecydować się na któryś ze sposobów przesyłania danych lokalizacyjnych do systemu eTOLL. A pamiętajmy, że przesyłanie tych danych stanie się obowiązkowe, jeśli będziemy chcieli pojazdami pow. 3,5 tony lub autobusami poruszać się po drogach płatnych po 30 września 2021 roku.
Pierwszy wybór następuje pomiędzy aplikacją na telefon (e-TOLL PL) a dedykowanym sprzętem.
– Z danych Grupy INELO wynika, że większość przewoźników decyduje się na urządzenia – i to wcale nie przez obawę przed działaniem aplikacji, a ze względu na sposób jej użytkowania. Aplikacja powinna być uruchomiona za każdym razem, gdy pojazd jest na drodze płatnej i mieć dostęp do Internetu. Pomijając kwestie telefonu (czy kierowcy, czy firmy) i pakietu danych – wystarczy przynajmniej raz zapomnieć o włączeniu aplikacji na odcinku drogi płatnej, a będzie to skutkować najczęściej sankcją w wysokości 1.500 złotych. W tym momencie aplikacja staje się nieopłacalna, gdyż ta kwota znacznie przewyższa koszt urządzenia wraz z abonamentem. Większość osób, z którymi rozmawiam, traktuje aplikację jako rozwiązanie zapasowe – mówi ekspert.
– Drugi kwestia to wybór odpowiedniego sprzętu. Warto zaznaczyć, że nie będzie jednego urządzenia „rekomendowanego” przez państwo, tylko wiele produktów od wielu producentów. Ponadto, każdy producent ustala własne zasady ich sprzedaży – w tym chociażby płatność za urządzenie i transfer danych - jednorazową lub abonamentową – mówi Mateusz Włoch. – Urządzenia zostały podzielone na dwie grupy: tzw. OBU (z ang. On Board Unit), czyli urządzenia do łatwego montażu i ew. przenoszenia pomiędzy pojazdami oraz na urządzenia ZSL (Zewnętrzny System Lokalizacji), czyli urządzenia od producentów systemów telematycznych, które dodatkowo będą miały funkcje przesyłania danych lokalizacyjnych do e-TOLL.
Technicznie, oba te rodzaje urządzeń działają na tej samej zasadzie – muszą mieć nowoczesny odbiornik lokalizacji GNSS oraz stały dostęp do Internetu. Jednak urządzenia ZSL mają zazwyczaj znacznie więcej funkcji, są one również podłączone do tachografu czy szyny CAN pojazdu. Zazwyczaj są to już sprawdzone urządzenia, znane przewoźnikom, które już wcześniej współpracowały np. z systemem SENT – czyli monitorowaniem przewozu towarów wrażliwych.
– W mojej ocenie w pierwszej kolejności warto skontaktować się z producentem używanego przez przewoźnika systemu telematycznego i zorientować się, czy będzie on na czas zintegrowany z eTOLL. Jeśli tak, to jest to dla przewoźnika jedno z najtańszych rozwiązań, ponieważ nie musi on kupować dodatkowego urządzenia, a producenci takich systemów zazwyczaj doliczają tylko kilka do kilkunastu złotych za dodatkową funkcję. Warto jednak pamiętać, że w wielu przypadkach producenci nie zintegrują się z nowym systemem, gdyż urządzenie technicznie nie jest na to gotowe, np. nie spełnia wysokich wymagań technicznych odnośnie ustalania lokalizacji – tutaj wchodzi w grę nie tylko GPS, ale także GALILEO, GLONASS, EGNOS i A-GPS. W naszym przypadku wszystkie urządzenia GBox od Grupy INELO montowane po 1 kwietnia br. spełniają wszystkie wymagania, są więc kompatybilne z polskim systemem opłat drogowych e-TOLL. Zwiększyliśmy nasze moce produkcyjne do prawie 3.000 nowych urządzeń miesięcznie, aby móc dostarczyć naszym klientom trzykrotnie więcej urządzeń, niż byliśmy w stanie do tej pory – dodaje M. Włoch.
Jednak w przypadku, gdy system lokalizacji pojazdu przewoźnika nie będzie zintegrowany z nowym systemem poboru opłat, dobrym rozwiązaniem jest wybór urządzenia OBU.
– W tym miejscu warto zadać kilka pytań przed wyborem takiego urządzenia. Poza ceną, istotny będzie sposób realizowania gwarancji czy ostrzegania użytkownika, kiedy wystąpi problem z nadawaniem. Ważną kwestią w przypadku np. jednorazowej płatności za urządzenie będzie czas, przez jaki będzie ono przesyłać dane oraz jak później będzie wyglądać odnowienie transferu danych – dodaje ekspert. – Uwaga przewoźnika powinna być również skierowana na sposób montażu i dostępność urządzeń – im bliżej 30 września, tym będzie to trudniejsze. Dlatego warto zająć się tym wcześniej. Grupa INELO już teraz oferuje swoim klientom możliwość zaopatrzenia się w system telematyczny zgodny z eTOLL. Szykujemy się również do certyfikacji kolejnych urządzeń, jak OBU, zgodnych z nowym systemem.
A jeśli chodzi o podłączenie urządzenia – przewoźnicy zwracają uwagę, że rozwiązanie „na zapalniczkę” ma dużą wadę w postaci łatwej możliwości odłączenia (np. przez przypadek, gdy kierowca używa gniazda zapalniczki do ładowania telefonu i następnie zapomni podłączyć OBU).
– Urządzenia podłączane na stałe do zasilania pojazdu pozwalają pozbyć się tego problemu – wskazuje Mateusz Włoch. – Większość urządzeń OBU oraz ZSL nie posiada fizycznych przycisków i wyświetlaczy, ponieważ nie są one potrzebne do działania systemu. Zauważyłem, że takie jest pierwsze wyobrażenie przewoźników o tych urządzeniach, lecz jest ono niesłuszne. Nasz lokalizator jest urządzeniem bezobsługowym i niewymagającym konserwacji, ani żadnej innej ingerencji ze strony użytkownika po zainstalowaniu w pojeździe.
Lista wszystkich akredytowanych dostawców OBU i ZSL znajduje się na stronie etoll.gov.pl w zakładce „Urządzenia” – razem z odniesieniami do stron producentów. W przypadku korzystania z OBU lub ZSL można dodatkowo używać aplikacji na telefon, ale nie jest to konieczne. Aplikację można wykorzystać w tzw. trybie wspomagającym, m. in. aby sprawdzić, czy urządzenie ZSL lub OBU nadaje, jaki jest stan konta lub zweryfikować historię przejazdów. Obecnie już około 3.000 pojazdów z floty GBox jeździ z urządzeniami, które są zgodne z systemem e-TOLL – dodaje ekspert OCRK. GBox-X od Grupy INELO
GBox-X oferowany przez Grupę INELO urządzeniem nadawczo-odbiorczym, służącym do lokalizacji pojazdów przy wykorzystaniu satelitarnego systemu pozycjonowania GPS oraz bezprzewodowej.
Lokalizator GBox-X jest urządzeniem bezobsługowym i niewymagającym konserwacji, ani żadnej innej ingerencji ze strony użytkownika po zainstalowaniu w pojeździe. Jest kompatybilny z polskim systemem opłat drogowych e-TOLL.
Urządzenie pracuje z napięciem znamionowym 12 V lub 24 V, zakres napięć pracy 8 + 32V DC, pobór prądu typowy (bez peryferiów) 50+100 mA, szczytowo 150 mA - przy 24V. Zasilanie anteny GPS 3V DC max. 30 mA.
Urządzenie ma wymiary (dł./szer./wys.) 117/94/30 mm. Dopuszczalna temperatura pracy -20 °C do + 55 °C. Waga ok. 104 g.

***
Poniżej zamieszczamy przykładowe rozwiązania – urządzenia oferowane przez kilku innych operatorów z listy dopuszczonych przez resort finansów do obsługi e-TOLL.

Data System Group Spółka z o. o. S.K.A., z siedzibą w Poznaniu poinformowała, że otrzymała certyfikację na kolejne urządzenia lokalizujące. Tym samym wszystkie urządzenia mają już certyfikacje e-TOLL.
Firma do obsługi e-TOLL poleca przede wszystkim lokalizator 1STEL, urządzenie uniwersalne, zarówno dla mniejszych firm jak i dużych flot transportowych. Zaletą tego urządzenia jest przede wszystkim jego niska cena (99 zł netto) oraz prosty montaż. Nie jest to co prawda urządzenie wpinane na zasadzie plug&play, ale montaż jest na trzy przewody wpinane do pojazdu. Według przedstawicieli Data System bez problemu poradzi sobie z tym każdy mechanik czy elektryk samochodowy, zwłaszcza że producent dołącza cały schemat i instrukcję wpięcia lokalizatora.
Urządzenie jest też bardzo małe i lekkie, jego rozmiary to 79 x 43 x 12 mm, a waży zaledwie 54 gramy. Do tego oczywiście jest instrukcja z informacją o rejestracji w e-TOLL (jak zarejestrować konto, firmę, pojazd i konkretne urządzenie – wszystko krok po kroku).
Co ważne, firma ma własny dział IT, który rozwija aplikację śledzącą DS Locate, gdzie e-TOLL to tylko jedna z całego szeregu funkcji. Od alarmów przez liczne raporty i rankingi po przypomnienia i historię tras.
Firma udziela na urządzenie rocznej gwarancji z możliwością przedłużenia o dodatkowy rok.
Oczywiście użytkownik musi też uiszczać abonament: miesięcznie bądź od razu z góry za rok lub dwa lata. W skali miesiąca są to niewielkie kwoty (16,58 zł w przypadku rocznego abonamentu lub 12,46 zł w przypadku abonamentu na dwa lata).
Przedstawiciele firmy zwracają uwagę, że Ministerstwa Finansów proponuje przewoźnikom ulgę podatkową w wysokości do 500 zł za każdy pojazd, który dokonał płatnego przejazdu. Czyli jeśli kupujemy lokalizator 1STEL w najwyższej konfiguracji (abonament na 2 lata i rozszerzona gwarancja), jego łączny koszt 447 zł może być w całości zrekompensowany prze MF.

Data System do obsługi e-TOLL poleca przede wszystkim uniwersalny lokalizator 1STEL
Fot. Data System

Kolejne urządzenie od Data System to DS/ZAP – lokalizator GPS za 99 zł podłączany do gniazda zapalniczki. Jak zwracają uwagę przedstawiciele Data System, to urządzenie trafia do klienta już skonfigurowane i gotowe do użycia natychmiast po montażu. Nie wymaga jakiejś dodatkowej rejestracji czy ustawień pod e-TOLL. Nie wymaga też montażu, jest po prostu podłączane w miejsce zapalniczki samochodowej.

Lokalizator Data System DS/ZAP
Fot. Data System

Z kolei DS/AKU – to lokalizator GPS za 199 zł z - jak to określa producent - banalnie prostym montażem samodzielnym do klem akumulatora. Można schować go pod maską samochodu, dzięki czemu jest niewidoczny z zewnątrz. To urządzenie jest również skonfigurowane pod e-TOLLa i gotowe do natychmiastowego użycia.

Lokalizator DS/AKU oferowany przez Data System
Fot. Data System

Wreszcie DS/OBD oraz DS/OBD CAN – to lokalizator GPS za 199 lub 299 zł (opcja CAN jest droższa, bo dodatkowo pobiera z komputera pokładowego informacje o przebiegu i zużyciu paliwa). Oba lokalizatory działają na tej samej zasadzie i są podłączane do gniazda OBD. Z reguły te urządzenia są jednak polecane do pojazdów osobowych lub niedużych dostawczaków, gdyż w ciężarówkach złącze OBD ma nieco inny kształt.

Data System: Lokalizator DS/OBD
Fot. Data System

Firma Geobox Łukasz Szlagor proponuje profesjonalne urządzenie telematyczne OBU, spełniające wszystkie wymogi Krajowej Administracji Skarbowej. Jego niezawodność została potwierdzona pozytywnym wynikiem testów integracyjnych i przejazdowych. System zapewnia dostęp do panelu diagnostycznego, za pomocą którego w prosty sposób można sprawdzić poprawność działania urządzeń oraz zweryfikować statusy przekazywania danych do systemów e-TOLL oraz SENT-GEO. Firma poleca Geobox OBU firmom chcącym w prosty sposób przejść z systemu viaToll na e-TOLL, nie poszukującym dodatkowych rozwiązań telematycznych. Co wyróżnia tę ofertę wśród konkurencji? Jak twierdzą przedstawiciele firmy: nie ma tu żadnych zbędnych umów ani zobowiązań. Można w łatwy sposób anulować świadczenie usługi. rak ukrytych kosztów. Urządzenia objęte są 24-miesięczną gwarancją producenta. Urządzenie można zamontować na stałe oraz do gniazda zapalniczki. Do tego dochodzi dedykowany panel diagnostyczny urządzeń. Aplikacja dla kierowcy pozwala zweryfikować działanie urządzenia OBU zainstalowanego w pojeździe. Urządzenie Geobox OBU kosztuje 290 zł netto. Abonament roczny na transmisję danych OBU - 100 zł netto/rok lub abonament roczny na transmisję danych oraz usługę lokalizacji na terenie Polski - 150 zł netto/rok.

Geobox OBU to propozycja dla firm chcących w prosty sposób przejść z systemu viaToll na e-TOLL, bez dodatkowych rozwiązań telematycznych
Fot. Geobox

OBU ATROM to rozwiązanie „plug and drive”, tzn. po podłączeniu do gniazda zapalniczki automatycznie połączy się z serwerem i rozpocznie transmisję danych zgodnie z wymaganiami e-TOLL (po odłączeniu z gniazdka dane będą wysyłane jeszcze przez ok. 1 minutę). Opcjonalnie można zamówić wiązkę pod zasilanie stałe. Urządzenie pracuje w zakresie napięć 10,5-30V. Koszt netto 650 zł (cena zawiera koszt transmisji danych przez okres 3 lat).
– Nie wiążemy się abonamentem, opłata za urządzenie jest jednorazowa – poinformował Krzysztof Grześkowiak dyrektor ds. marketingu i sprzedaży w ATROM. – Po tym okresie należy wykupić pakiet danych na kolejne trzy lata w cenie 325 zł netto.
Urządzenie o wymiarach 90/63/ 32 mm posiada wbudowane anteny GPS i GSM, wbudowaną kartę SIM oraz 10 sygnalizacyjnych diod LED + brzęczyk (problem z sygnałem GSM, problem z sygnałem GPS, zasilanie, ostrzeżenie o niskim poziomie konta PLN e-TOLL itp.).
– Dodatkowo po zarejestrowaniu się na naszej stronie użytkownik będzie miał dostęp do podglądu swoich tras archiwalnych (funkcja rejestratora tras GPS) – dodał przedstawiciel ATROM. – Jest to bezpłatne, opcjonalne rozszerzenie funkcjonalności.

OBU ATROM po podłączeniu do gniazda zapalniczki automatycznie połączy się z serwerem i rozpocznie transmisję danych
Fot. ATROM

Firma Leon System jest na rządowej liście dopuszczonych operatorów urządzeń ZSL. Jak informują przedstawiciele firmy, do końca sierpnia wykonane zostaną kolejne przejazdy w celu certyfikacji urządzeń z serii OBU - będą to urządzenia pod zapalniczkę i pod wejście OBDII.
– Obecnie posiadany certyfikat na urządzenia ZSL, przeznaczony jest dla naszych klientów, którzy już mają zainstalowane na stałe terminale GPS – poinformował Daniel Czerepak z Leon System. – Nowy klient chcąc skorzystać z naszych rozwiązań ma do wyboru trzy wersje urządzeń ZSL tj.: terminal do samej pozycji, terminal do pozycjonowania i pobierania danych z magistrali CAN pojazdu, a także terminal do pozycjonowania, pobierania danych z magistrali CAN i danych z tachografów cyfrowych. Klient może się zdecydować na obsługę systemu poboru opłat e-TOLL wraz z jedną z powyższych możliwości. Jeżeli chodzi o ceny to są one kształtowane i ustalane indywidualnie z zainteresowanym klientem w zależności od ilości monitorowanych obiektów.
Najtańsza wersja z 1. pozycji wygląda następująco: abonament 25 zł netto, urządzenie z pozycji nr 1 – 299 zł netto, montaż terminala GPS – 129 zł netto.

Przykładowy screen z aplikacji Leon System
Źródło: Leon System

Lokalizator Geonavi e-TOLLgps (Mobilia Group) zamontowany w pojeździe na potrzeby rozliczeń e-TOLL można wykorzystać do monitoringu pojazdów i floty dzięki połączeniu z aplikacją Geonavi. Rozwiązanie to zapewnia także bezobsługową integrację z systemem SENT GEO.
Jak zapewniają przedstawiciele firmy, urządzenie zapewnia precyzyjne rozliczanie opłat za przejazdy na rzecz Krajowej Administracji Skarbowej, w oparciu o rozwiązania GEONAVI - sprawdzonego operatora od lat współpracującego z Ministerstwem Finansów.
Rejestrator nie wymaga ingerencji przy wjeździe na odcinek płatny i wyłączania przy zjeździe. Nie zawiesza się. Nie wymaga aktualizacji, czy pilnowania sprawności smarfona, jak przy alternatywnych rozwiązaniach. Jest niezależny od potencjalnych błędów kierowcy.
Jak zwracają uwagę przedstawiciele firmy, wiele urządzeń geolokalizacyjnych na rynku jest produkcji dalekowschodniej, zaś Teltonica, która jest dostawcą GEONAVI e-TOLLgps, jest renomowaną marką europejską. Producent udziela na urządzenie z 24-miesięcznej gwarancji. Dodają, że precyzyjny geolokalizator nalicza opłaty tylko za faktycznie przejechane odcinki - a nie np. za przejazd drogą równoległą czy estakadą.
Urządzenie posiada zgodę Szefa Krajowej Administracji Skarbowej. Oferta GEONAVI zawiera cały wachlarz dodatkowych korzyści z monitoringu GPS pojazdu w cenie jednego abonamentu za transmisję danych do systemu e-TOLL.
Lokalizacja pojazdów w czasie rzeczywistym pozwala zarządzać przewozami z poziomu komputera czy smarfona, by lepiej wykorzystywać flotę, planować trasy i ładunki. Monitoring obejmuje także postoje czy prędkość. Taka kontrola nad pojazdem i kierowcą może zapobiegać marnowaniu paliwa i czasu pracy. Firma oferuje sporządzanie kompleksowych raportów, dotyczących floty pojazdów oraz gratisowe aktualizacje oprogramowania w okresie współpracy.
W cenie abonamentu za przesyłanie danych do systemu e-TOLL klient uzyskuje możliwość przypisania pojazdom nawet 74 zdarzeń, które otrzyma w formie suskrybcji lub alertów na maila, zyskując kontrolę floty w czasie rzeczywistym.
GEONAVI od 10 lat dostarcza rozwiązania wykorzystujące strumieniowanie danych geolokalizacji pojazdów w czasie rzeczywistym. Od dawna współpracuje z Ministerstwem Finansów, zapewniając firmom transportowym dostęp do pokrewnego dla e-TOLL systemu SENT GEO.

GEONAVI: rRejestrator GPS E-TOLL OBU do samodzielnego montażu
Fot. GEONAVI

Z dofinansowaniem