Francuski Gaussin chciał stworzyć wydarzenie, wypuszczając pierwszą ciężarówkę wodorową na Rajd Dakar 2022, ale jego udział jest już kontrowersyjny i krytykowany. Pojazd, który ma być „czysty” jest sponsorowany przez saudyjską firmę naftową Aramco.
Jadąca w symbolicznej kategorii „wyścigi H2” ciężarówka, która formalnie nie uczestniczy w klasyfikacji (ma numer 000) jest wyposażona w dwa silniki elektryczne o mocy 300 kW, ogniwo paliwowe o mocy 380 kW i akumulatory 82 kWh. Zbiorniki mogą pomieścić do 80 kg wodoru. Samochód wyścigowy może osiągnąć prędkość 140 km/h. Ładowanie w 20 minut pozwala mu przejechać teoretycznie 800 km. To Philippe Jacquot, menedżer Dépannage 70 z siedzibą we Frotey-lès-Lure (70), który jeździ pierwszą w 100% wodorową ciężarówką wyścigową i ma już na koncie 7 Dakarów.
– W przyszłości Aramco dąży do lokalizacji produkcji pojazdów wodorowych w Arabii Saudyjskiej, a także rozwija technologie pojazdów wodorowych za pośrednictwem Centrum Zaawansowanych Innowacji (LAB7) – powiedział Ahmad A. Al.-Saadi, starszy wiceprezes ds. usług technicznych w Aramco. – Wodór ma potencjał, aby umożliwić redukcję emisji w sektorze transportu, zwłaszcza w segmentach trudnych do dekarbonizacji, takich jak pojazdy ciężkie.
– Podczas pierwszego tygodnia na trasie Dakar 2022 byliśmy w stanie zmierzyć osiągi H2 Racing Truck – powiedział Christophe Gaussin, dyrektor generalny grupy Gaussin. – Nasza ciężarówka, wyprodukowana w ciągu ośmiu miesięcy, jest dobrze przygotowana. Moment obrotowy we wszystkich czterech kołach jest fenomenalny, co oznacza, że przy każdym przyspieszeniu oszczędza się cenny czas na pokonanie wydm. Jeśli chodzi o zasięg to zaplanowaliśmy 250 km w trudnym profilu wyścigowym, a osiągamy 400 km, co napawa nas dużym optymizmem. Zdobycie doświadczeń dla każdego z jego wyjazdów pozwoli na opracowanie modelu, który będzie można dostosować od przyszłego roku do udziału w wyścigu.