Wiadomości z rynku

środa
4 grudnia 2024

Z końcem roku przedsiębiorcom mogą przepaść należności z faktur

Jak uchronić się przed przedawnieniem?
7 listopada 2022
 
Niepewność gospodarcza spowodowana inflacją, rosnącymi cenami prądu, gazu i paliw oraz wojną na Ukrainie sprawia, że zachowanie płynności finansowej staje się coraz większym wyzwaniem dla firm. Do tego wraz z upływem czasu mogą przepaść należności z faktur wystawionych przez przedsiębiorców. 31 grudnia 2022 r. przedawnią się faktury z 2020 r. Wyjątkiem jest m.in. branża transportowa, gdzie okres przedawnienia wynosi rok. Jeśli usługa obejmowała przewóz międzynarodowy, czas nieco się wydłuża – do roku i trzech miesięcy. Należności można jednak odzyskać, jeśli przedsiębiorcy już teraz zdecydują się na windykację polubowną. Nowelizacja Kodeksu cywilnego z lipca 2018 r. przesunęła termin przedawnienia długów, związanych z działalnością gospodarczą na ostatni dzień roku kalendarzowego, w którym przypada to przedawnienie. Z danych GUS wynika, że w 2020 r. małe i średnie firmy wystawiły faktury na 2,6 bln zł. W badaniu „Audyt windykacyjny”, przeprowadzonym na początku 2022 r. przez IMAS International na zlecenie Kaczmarski Inkasso, przedstawiciele 58,5 proc. z nich deklarowali, że część faktur jest płacona przez klientów z opóźnieniem. Na szczęście w przypadku 53 proc. MŚP wartość przeterminowanych faktur nie przekraczała 10 proc. wszystkich wystawionych. - W gorszej sytuacji było 29 procent firm, w których wartość nieopłaconych faktur była wyższa niż jedna piąta całej sprzedaży - mówi Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej. - Z tego w przypadku 6 procent przedsiębiorstw nieuregulowane faktury stanowiły ponad 40 procent przychodów. Okres przeterminowania był bardzo różny, ale aż co czwarta faktura to taka, której termin płatności minął co najmniej rok wcześniej. Tak duża kwota przeterminowanych należności nie tylko szkodzi gospodarce, ale też blokuje działalność firm. Badania, jakie przeprowadziliśmy wśród przedsiębiorców, pokazały, że opóźnienia w płatnościach uniemożliwiają rozwój co drugiego przedsiębiorstwa w Polsce, a najmocniej dotykają najmniejsze działalności. W świetle danych GUS i badania Kaczmarski Inkasso szacunkowa wartość faktur, które pozostaną nieopłacone, może wynieść od kilku do nawet kilkunastu miliardów złotych.

Dłużnik gra na zwłokę

Może się zdarzyć tak, że dłużnik celowo dąży do przedawnienia, ale w takim wypadku istnieją rozwiązania prawne, które pomagają wybrnąć z tej sytuacji zgodnie z interesem wierzyciela. Musi on podjąć konkretne działanie, aby przerwać bieg przedawnienia. Pierwsza opcja – tańsza i szybsza - to przekazanie niezapłaconych faktur do firmy windykacyjnej, w której negocjatorzy doprowadzą do zawarcia ugody z dłużnikiem przed upływem terminu przedawnienia. Druga – trwająca dłużej – to skierowanie sprawy do sądu. Dlatego, aby pieniądze nie przepadły, przedsiębiorcy mogą szybko zlecić windykację polubowną. Samo przekazanie faktur do firmy windykacyjnej nie spowoduje jednak zablokowania przedawnienia. Konieczne jest jeszcze zawarcie do 31 grudnia ugody z dłużnikiem, w której uzna on roszczenia wierzyciela lub skierowanie sprawy do sądu. – Trzeba jednak pamiętać, że negocjatorzy muszą mieć trochę czasu na kontakt z dłużnikiem i nakłonienie go do spłaty lub uznania długu – wyjaśnia Jakub Kostecki, prezes Zarządu firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso. – Nie warto więc zwlekać do ostatniej chwili z przekazaniem faktur do windykacji. W razie niepowodzenia mediacji możemy jeszcze skierować sprawę do sądu, co wstrzyma bieg przedawnienia. Czas, który pozostał do końca roku, warto poświęcić na jak najszybszy przegląd niezapłaconych faktur i skierowanie ich do windykacji. W niestabilnych czasach, jakie dziś mamy, liczy się każda złotówka. Jeśli firma wykonała pracę, powinna dostać za to zapłatę, aby mieć z czego pokrywać swoje zobowiązania. To naprawdę ostatni dzwonek, żeby odzyskać należne pieniądze.

Przedawnienie to nie anulowanie

Należy pamiętać, że przedawnienie nie oznacza anulowania długu. Zobowiązanie nadal istnieje i wierzyciel ma prawo go dochodzić – nie może jedynie zrobić tego w sądzie. Ma także możliwość wpisania niesolidnego płatnika do Krajowego Rejestru Długów. Utrudni to dłużnikowi funkcjonowanie na rynku, ponieważ bank bądź firma leasingowa może mu odmówić udzielenia kredytu czy sfinansowania zakupu samochodu lub maszyny. (z)
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.