Nowy hiszpański zakaz, który wszedł w życie we wrześniu dla wszystkich kierowców pojazdów transportujących towary powyżej 7,5 tony DMC, budzi kontrowersje wśród przewoźników, a stowarzyszenia transportowe twierdzą, że istnieją operatorzy logistyczni, którzy nie przestrzegają przepisów.
Ministerstwo Transportu wyjaśniło, że zakaz wykonywania przez kierowcę czynności załadunku i rozładunku dotyczy również przewozu pustych palet. Jedyny wyjątek od reguły dotyczy frakcyjnego transportu towarowego. Rozporządzenie obowiązuje tylko na poziomie krajowym, dlatego w przypadku transportu międzynarodowego kierowca musi przestrzegać warunków operatorów poza granicami kraju.
Początkowo związki transportowe pozytywnie oceniły zgodność z nowym rozporządzeniem, ale wydaje się, że w ostatnich tygodniach sytuacja się zmieniła. Niektórzy przewoźnicy szukają sposobów na utrwalenie sytuacji przed zatwierdzeniem dekretu królewskiego z mocą ustawy 2/2022.
W związku z tym stowarzyszenia transportowe Ascentra i Atefrimer za pośrednictwem Fenadismer, federacji przewoźników hiszpańskich, złożyły skargi do Xunta de Galicia przeciwko kilku operatorom logistycznym, takim jak GaliciaMar i Protea. Fenadismer wzywa również do jak najszybszego podjęcia działań kontrolnych i inspekcji w transporcie przeciwko nim oraz „zapobiegania nadużyciom i nielegalnym sytuacjom w przyszłości”. (z)