Zaprezentowany po raz pierwszy szerokiej publiczności na targach IAA Transportation 2022, przyszły wielkoseryjny eTruck firmy MAN to już namacalna wizja przyszłości Fot. MAN
Rok 2022 dla MAN Truck & Bus był rokiem pełnym wyzwań. W wyniku działań wojennych i po agresji Rosji w Ukrainie koncern stracił dwie z trzech fabryk produkujących komponenty do samochodów ciężarowych. W tej sytuacji niemal natychmiast podjęto działania mające na celu uruchomienie produkcji w innych zakładach, jednak opóźnienia w dostawach były nieuniknione. Między innymi z tego powodu fabryka MAN Trucks w Niepołomicach musiała ograniczyć produkcję, co przyczyniło się opóźnienia dostaw i w konsekwencji nie wyprodukowano około 10.000 samochodów. Rynek transportowy stale rośnie. Przedstawiciele MAN widzą to na przykładzie własnych dostaw, które w okresie ostatnich pięciu lat urosły o 31 procent. W tym tak ważnym momencie obniżenie podaży (dostarczono 84.500 szt.), przy ciągle rosnącym popycie (109.700 zamówień) naturalnie musi budzić frustrację. Nie wszyscy klienci, którzy zaufali marce MAN, mogli otrzymać samochody w krótkim terminie. Rynkiem zachwiała również duża inflacja, która skutkowała wahaniem cen części potrzebnych nie tylko do bieżącej produkcji pojazdów, ale również do prowadzonych prac nad nowymi rozwiązaniami, które MAN Truck & Bus planuje wprowadzić w 2023 i kolejnych latach.
Podczas konferencji prasowej, podsumowującej rok 2022 Fot. AŚ
Wyszli z kryzysu wzmocnieni
– Ten trudny okres nie został zmarnowany, wyciągnęliśmy wnioski i staliśmy się jeszcze bardziej silni – komentuje Claus Wallenstein, prezes zarządu, dyrektor zarządzający MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o. – Pomimo niełatwej sytuacji z optymizmem patrzymy w przyszłość, wprowadzając nowe rozwiązania, mające na celu złagodzenie skutków recesji gospodarczej. Wierzę, że plany restrukturyzacyjne wprowadzone przez koncern odniosą pożądany skutek, co w efekcie przyniesie zadowolenie naszym klientom. Ważne, że nastroje w branży są nadal optymistyczne i pomimo niepewności 46 procent przewoźników nadal deklaruje, że w najbliższym czasie będzie potrzebować nowych ciężarówek. Wyzwaniem dla nas jest również rynek użytkowych pojazdów elektrycznych. Wprowadzenie na rynek elektrycznych ciężarówek wymaga od nas zmiany filozofii sprzedaży, która w pierwszej fazie kontaktu będzie oparta na doradztwie i analizie potrzeb klienta, a dopiero później na dostawach odpowiednio skonfigurowanych pojazdów. Pracujemy już nad tym i niebawem nową strategię wdrożymy w życie.
Jak twierdzą przedstawiciele marki, pomimo trudności z dostawą wiązek elektrycznych, opóźnieniem produkcji i dość długą realizacją zamówień spółka MAN Truck & Bus Polska nie zwolniła tempa. Spadek udziałów rynkowych, w stosunku do roku ubiegłego, nie wpłynął znacząco na postrzeganie wizerunku marki. Klienci nadal chętnie identyfikują się z MAN-em, co jest zasługą przede wszystkim działu handlowego. Dobre relacje z klientami i ich zaufanie do spółki pozwoliły wypracowywać optymalne rozwiązania, tak aby firmy transportowe stale mogły pracować, w jak największym komforcie. W ubiegłym roku udało się osiągnąć sprzedaż na poziomie 4.708 szt. pojazdów ciężarowych - co przełożyło się na 13,6 procentowy udział w polskim rynku.
– Pomimo opóźnień w realizacji zamówień klienci woleli poczekać dłużej na dostawę nowych MAN-ów, niż kupować u konkurencji. Ważne jest to, że przewoźnicy rozumieją naszą sytuację i wspierają nas w naszych działaniach – dodaje Bernard Wieruszewski, dyrektor ds. sprzedaży pojazdów ciężarowych i rozwoju produktu MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o.
Gdzie wyprzedzają konkurencję?
Są jednak segmenty, gdzie MAN Truck & Bus Polska znacznie wyprzedza konkurencję. Jak mówi Bernard Wieruszewski:
– MAN od wielu lat jest liderem w pojazdach trudnych - co oznacza wysoki udział samochodów ciężkich TGX i TGS w branży budowlanej (27-procentowy udział w czteroosiowych wywrotkach i pierwsze miejsce w zabudowach betonomieszarek - z udziałem 43 procent w rynku) oraz w zabudowach specjalistycznych: wozy bojowe i straż pożarna (MAN jest nr 1 z udziałem w rynku 29 procent). W ub. roku, 21 procent wszystkich zabudów hakowych zostało zrealizowanych na podwoziach MAN. W 2022 roku 30 procent chłodni (powyżej 8 ton dmc) zostało zamontowanych na podwoziach MAN. Co czwarty żuraw również jest montowany na podwoziu tej marki. W całym segmencie 10,1-15,9 t spółka MAN Truck & Bus Polska osiągnęła 37-procentowy udział, co dało jej pierwsze miejsce w Polsce. W segmencie, który odnotował największy wzrost zamówień, czyli w ciągnikach siodłowych, firma zakończyła rok z udziałem w rynku 13,08 proc., co dało jej czwarte miejsce. Również czwarte miejsce spółka osiągnęła w segmencie ciężkich podwozi - z udziałem w rynku 16,06 proc. W klasie samochodów ciężarowych 6,1-10 ton MAN zajął trzecie miejsce z udziałem 2,10 proc.
W ubiegłym roku otwarto nowe Centrum pojazdów używanych MAN TopUsed w Wolicy koło Warszawy Fot. MAN
Autobusy w górę
Pomimo niewielkiego wzrostu na rynku autobusowym nadal panują umiarkowane nastroje. W ubiegłym roku zarejestrowano 124 miejskie autobusy i 18 autokarów MAN. Można powiedzieć, że jest to bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę, że w roku 2021, przy ogólnym spadku MAN Truck & Bus dostarczył 57 autobusów. Ubiegłoroczny tytuł Bus of the Year 2023 dla MAN'a Lion's City E przekonał kolejnych włodarzy miast do zakupów elektrycznych pojazdów, a były to: Kędzierzyn Koźle (2 elektryczne autobusy z mobilną ładowarką), Ostrowiec Świętokrzyski (8 autobusów elektrycznych wraz z infrastrukturą do ładowania - wspólny projekt z Ekoenergetyką). Planowane są kolejne dostawy: 18 pojazdów dla Gdańska, 14 do Zamościa, 6 szt. dla Mińska Mazowieckiego, 5 autobusów dla Stalowej Woli i 4 szt. dla Siedlec. Obecnie w ofercie elektrycznych autobusów MAN znajdziemy pojazdy o długości 10,12 i 18 metrów. Niskopodłogowy autobus w wersji spalinowej i elektrycznej jest produkowany w zakładzie MAN Bus w Starachowicach. Klaus Wallenstein, pełniąc obowiązki szefa firmy i aktywnie wspierający sprzedaż autobusów, jest optymistą. Jego zdaniem w roku 2023 również odbuduje się rynek autokarów turystycznych. Polska spółka jest gotowa na dostawy nawet 200 szt. pojazdów długodystansowych i taki plan sobie założyła.
Szybka ekspansja TGE
Jesienią 2017 roku zadebiutował MAN TGE i od razu zdobył wysokie noty u klientów. Dostawczy pojazd w portfolio producenta ciężarówek i autobusów to nie tylko sam samochód, ale również bogaty pakiet usług obsługowo-naprawczych i telematyki. Właśnie tym, najmniejszy z MAN-ów, zdobywa zaufanie dużych klientów flotowych. Od premiery, pięć lat temu, na dostawczego MAN-a TGE złożono już 6.045 zamówień. Vany z logo MAN jeżdżą dziś w policji, wojsku (MSW 382 szt.), pogotowiu (ambulanse 145 szt.), ITD (101 szt.), firmach kurierskich oraz u prywatnych właścicieli. Brały udział w 1.017 przetargach i wykonano na nich 2.232 specjalistyczne zabudowy. Kontraktami objętych jest 2.828 samochodów. Ogółem sprzedano też 280 samochodów elektrycznych, a największy kontrakt obejmował dostawę 50 elektrycznych TGE dla firmy DPD. Rok 2022 pod względem sprzedaży modelu TGE był bardzo udany. Ogółem dostarczono 1.158 pojazdów. MAN TGE odnotował w ub. roku 17-procentowy wzrost, a w segmencie M2 i M3 (mikrobusy) wzrost ten wyniósł, aż 248 procent (z udziałem w rynku na poziomie 28 proc.)! Samochody segmentu D również cieszyły się dużym zainteresowaniem, wzrost sprzedaży wyniósł wysokie 134 procent. Dużym popytem cieszyły się elektryczne dostawczaki - model eTGE odnotował 44-procentowy wzrost sprzedaży i ma obecnie 11 procentowy udział w rynku.
– Przyszłość należy do elektromobilności i dlatego MAN stale pracuje nad udoskonalaniem swojej oferty produktowej. Jest to m.in. zwiększenie zasięgu samochodów dostawczych, dzięki czemu pojazd może zyskać szersze grono potencjalnych klientów – mówi Grzegorz Rogalewicz, dyrektor ds. sprzedaży samochodów dostawczych MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o. MAN eTGE z opcjonalnie dodatkową baterią (łączna energia nominalna wyniesie 60 kWh) zwiększy zasięg do 220 km. Dla samochodu dostawczego to całkiem niezły wynik. W styczniu 2023 roku przeprowadzono testy, które potwierdziły założenia konstruktorów. Obecnie trwa homologacja pojazdu w PIMOT, a w kwietniu br. pojawi się pierwsze demo przeznaczone do testowania dla klientów. W roku 2023/2024 powiększy się sieć sprzedaży pojazdów VAN o kolejne trzy punkty: w Koszalinie, Grudziądzu i Starachowicach. Razem będzie ich już w Polsce dwadzieścia.
Model 2024 już od 2023 roku
MAN Truck & Bus stale rozwija swoje produkty. W przyszłym roku projekt „Model 2024” osiągnie całkowitą realizację, jednak już od tego roku w pojazdach pojawią się niektóre jego elementy. Producent dąży do tego, aby jego samochody były jeszcze bardziej bezpieczne i ekonomiczne . Celem jest obniżenie zużycia paliwa o kolejne 6 procent w stosunku do pojazdów, które firma oferuje obecnie. Aby osiągnąć taki rezultat kolejnej modyfikacji została poddana podstawowa jednostka napędowa o pojemności 12,4 l. Analiza budowy silnika D26 pozwoliła na zwiększenie jego efektywności (każda z oferowanych obecnie wersji 430, 480 i 520 KM uzyska dodatkowo 10 KM mocy i 50 Nm momentu obrotowego) i uzyskanie ok. 3 procent niższego spalania. Kolejne modyfikacje nastąpią w systemach pokładowych tj. ulepszenie funkcji tempomatu MAN EfficientCruise z PredictiveDrive - 1 procent oszczędności w spalaniu. Nowy pakiet aerodynamiczny pozwoli na uzyskanie kolejnego 1,1 proc. Opory powietrza zmniejszy również nowe sterowanie zawieszeniem pojazdu w ruchu. System VASC pozwoli na dynamiczne dostosowanie wysokości zestawu do warunków drogowych. Obniży to zużycie paliwa o 0,3 proc. Nowa generacja osi hipoidalnych, w połączeniu z wysokowydajnym olejem przekładni głównej zmniejszy wewnętrzne opory mechanizmów napędowych i pozwoli uzyskać kolejne 0,4 proc. Ostatnią modyfikacją ma być poprawa oporów toczenia występujących w układzie hamulcowym - przez co uzyska się 0,2 procent niższe spalanie. W nowej generacji hamulców tarczowych bardziej skuteczne będzie cofanie klocków hamulcowych i tym samym również zmniejszą się opory toczenia pojazdu.
Modyfikacje pojazdów idą w parze z rozwojem usług dodatkowych w połączeniu z platformą RIO. Do nich należy np. MAN DigitalServices, w ramach której nowe rozwiązania cyfrowe zostały pokazane jesienią na targach IAA w Hanowerze. Niemiecki producent stawia tu na rozwój narzędzi do zarządzania flotą, ale również MAN Now - aktywację funkcji oprogramowania pojazdu. Na czym to polega? Np. już niedługo MAN Truck & Bus zaoferuje możliwość zmiany online oprogramowania skrzyni biegów.
– Wyobraźmy sobie, że konfigurujemy pojazd pod standardowe trasy po płaskim terenie i nagle otrzymujemy kilka zleceń na kierunki o zmiennej topografii terenu. Wówczas będzie możliwość dostosowania programu skrzyni biegów do bardziej wymagającej trasy. Ale to nie wszystko. W przyszłości pojawi się również możliwość dokupienia „dodatkowej mocy” silnika! – mówi Bernard Wieruszewski, dyrektor ds. sprzedaży pojazdów ciężarowych i rozwoju produktu MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o.
W usługach telematycznych, oprócz monitorowania pozycji poszczególnych samochodów, MAN oferuje też funkcję Geo, która pomaga wybrać optymalną trasę dostawy ładunku. W samej usłudze zarządzania flotą istnieje możliwość przekazywania zleceń dla kierowcy, ale również wybór odpowiedniego kierowcy do wykonania danego zlecenia z uwzględnieniem jego czasu pracy i odpoczynku.
W usłudze MAN Driver dedykowanej każdemu kierowcy, MAN oferuje m.in. całodobową pomoc nie tylko techniczną, z konsultantami MAN Telecoaching, a także dostęp kierowcy do danych dotyczących jego pracy w samochodzie i danych pojazdu.
Części zamienne i obsługa serwisowa na fali wznoszącej
W obszarze aftersales z roku na rok odnotowuje się tendencję wzrostową.
– Park pojazdów MAN w Polsce liczy obecnie 39.640 szt. i stale rośnie. W roku 2023 planujemy zbliżyć się do poziomu 41.705 szt., co daje wzrost o kolejne 7 procent. Aby zapewnić obsługę tak dużej floty musimy być dobrze przygotowani, zarówno pod względem napraw, jak i zapewnienia na czas części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych - olejów i środków smarnych – mówi Małgorzata Durda, dyrektor ds. aftersales MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o.
Spółka MAN Truck & Bus Polska odnotowała wzrost całkowitego obrotu na częściach zamiennych i usługach serwisowych o 20 procent. 12-procentową tendencję wzrostową wykazała sprzedaż oryginalnych części zamiennych MAN w punktach Truck Center. Sprzedaż oryginalnych środków smarnych wzrosła o 27 procent, a akcesoriów MAN o 19,4 punktów procentowych.
Z platformą RIO połączonych jest obecnie 13.365 pojazdów, gdzie usługą MAN ServicesCare objętych jest 11.370 samochodów. W ub. roku przybyło 1.720 zgłoszeń do nabycia aplikacji.
MAN w Polsce ma 7.247 aktywnych kontraktów serwisowych. W 2022 roku odnotowano wzrost pakietów Comfort Super o 14 procent, zaś pakietów Comfort & ComfortPlus, w stosunku do roku 2021, przybyło 2 procent.
Klienci pozytywnie reagują na kampanie promocyjne mające na celu utrzymanie pojazdów w nienagannym stanie technicznym. W ub. roku promowano m.in. komponenty mające wpływ na wydajność silnika - w „dobrej” cenie pojawiły się oryginalne filtry, które wygenerowały wzrost sprzedaży o 17 procent. Jednak największym zainteresowaniem cieszyła się kampania dotycząca sprzedaży materiałów eksploatacyjnych, np. części do układów hamulcowych, gdzie odnotowano wzrost o 49 procent. Równie dużym zainteresowaniem klientów cieszyła się kampania pt. „Najlepsza Widoczność”, która promowała oryginalne części mające wpływ na bezpieczeństwo jazdy.
Najważniejsze wydarzenia 2022 roku
Ubiegły rok dla MAN Truck & Bus Polska był pełen wydarzeń, zarówno tych branżowych, jak i bezpośrednich spotkań z klientami. Do największych zaliczyć można: wmurowanie kamienia węgielnego pod kolejną halę produkcyjną fabryki MAN Trucks w Niepołomicach, Międzynarodową Wystawę Pojazdów Użytkowych w Hanowerze, do której cały koncern przygotowuje się niezwykle solidnie. Tam m.in. zaprezentowano eTruck-a oraz nowości z zakresu poprawy wydajności jednostek napędowych, wyposażenia i komfortu pracy kierowcy. Tam też firma otrzymała międzynarodową nagrodę „Bus of the Year 2023”. Autobus MAN Lion's City 12 E otrzymał również medal Targów Transexpo w Kielcach. Zanim to nastąpiło, polska organizacja marki otrzymała tytuł „Market of the Year”, dla najlepszego rynku w Europie.
W ub. roku otwarto również nowe Centrum pojazdów używanych MAN TopUsed, a w październiku wydano 200 tys. ciężarówkę wyprodukowaną w fabryce w Niepołomicach.
– Marka MAN jest chętnie wybierana przez klientów, co daje nam wiele powodów do satysfakcji. Chcemy pokazywać naszych klientów, ich pojazdy i pracę, która w całej gospodarce pełni niezmiernie ważną rolę. Te miłe chwile, kiedy mamy okazję przekazywać samochody, uwieczniamy i pokazujemy na naszych kanałach społecznościowych, a także publikujemy w prasie branżowej. Cieszymy się, że możemy być zawsze blisko naszych klientów – podsumowuje Beata Galas, dyrektor ds. marketingu i komunikacji MAN Truck & Bus Polska Sp. z o.o. (z)