Wiadomości z rynku

piątek
22 listopada 2024

Pracodawca może już prewencyjnie kontrolować trzeźwość

Nowe przepisy dotyczą m.in. kierowców
13 marca 2023

Pracodawcy już mogą prewencyjnie kontrolować trzeźwość Fot. ITD

 
W lutym weszły w życie zmiany w Kodeksie pracy, umożliwiające pracodawcom przeprowadzanie samodzielnych kontroli trzeźwości pracowników.
Dotychczas kontrola trzeźwości pracownika była możliwa wyłącznie w sytuacjach, kiedy pracodawca nie dopuszczał pracownika do pracy na skutek uzasadnionego podejrzenia, że pracownik jest pod wpływem alkoholu. W takim przypadku, na żądanie pracodawcy lub samego pracownika, badanie stanu trzeźwości przeprowadzała policja.
Nowe przepisy wprowadziły w tym zakresie rewolucyjne zmiany, na które czekali od wielu lat pracodawcy - możliwość dokonywania tzw. prewencyjnej kontroli trzeźwości pracowników, w celu zapobiegania dopuszczeniu pracownika pod wpływem alkoholu do pracy.
Prewencyjne kontrole trzeźwości dopuszczalne są w takich przypadkach, gdy jest to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia pracowników lub innych osób lub ochrony mienia, czyli dotyczą m.in. kierowców.
Nowością ponadto jest możliwość dokonywania kontroli przez samego pracodawcę, bez konieczności wzywania do tego policji, oraz przy użyciu metod niewymagających badania laboratoryjnego za pomocą urządzenia posiadającego ważny dokument potwierdzający jego kalibrację lub wzorcowanie, należącego do pracodawcy.

Procedura wprowadzania prewencyjnej kontroli trzeźwości

Wprowadzenie kontroli trzeźwości, grupę lub grupy pracowników objętych kontrolą trzeźwości i sposób przeprowadzania kontroli trzeźwości, w tym rodzaj urządzenia wykorzystywanego do kontroli, czas i częstotliwość jej przeprowadzania, ustala się w układzie zbiorowym pracy lub w regulaminie pracy albo w obwieszczeniu, jeżeli pracodawca nie jest objęty układem zbiorowym pracy lub nie jest obowiązany do ustalenia regulaminu pracy. Pracodawca informuje pracowników o wprowadzeniu kontroli trzeźwości do zakładu pracy. Informację powinien przekazać nie później niż 2 tygodnie przed rozpoczęciem przeprowadzania kontroli.

Konsekwencje

Jeżeli przeprowadzona kontrola wykaże stan pracownika po spożyciu alkoholu, pracodawca nie dopuszcza pracownika do pracy, informując go o przyczynie takiej decyzji, a czas niewykonywania pracy jest czasem niepłatnym. W razie gdyby pracownik kwestionował decyzję pracodawcy w tym zakresie, na żądanie pracodawcy lub pracownika niedopuszczonego do pracy badanie stanu trzeźwości przeprowadza policja.

Nie tylko alkohol

Jeżeli jest to niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia pracowników albo innych osób lub ochrony mienia, pracodawca może wprowadzić kontrolę pracowników na obecność w ich organizmach środków działających podobnie do alkoholu. Procedury wprowadzenia i stosowania kontroli w tym zakresie są identyczne, jak procedury w zakresie prewencyjnej kontroli trzeźwości.
Kontrole trzeźwości oraz kontrole na obecność innych środków odurzających mogą obejmować nie tylko pracowników, ale także osoby wykonujące pracę na innej podstawie - np. umowy zlecenia lub pracujących w ramach prowadzonej działalności gospodarczej.

ZMPD popiera

Wprowadzenia takich przepisów domagało się m.in. ZMPD, które po raz pierwszy o umożliwienie prewencyjnego badania kierowców apelowało wraz z Solidarnością już jesienią 2019 r.
– W wielu instytucjach czy branżach stan trzeźwości być może nie ma aż tak dużego znaczenia jak w transporcie drogowym. Wszyscy zdają sobie jednak sprawę z tego, że przy zderzeniu z ciężarówką inny uczestnik ruchu drogowego nie ma większych szans na przeżycie. Do tego dochodzi kwestia samego pojazdu i ładunku – w takich przypadkach ubezpieczenia przestają działać – powiedział wtedy prezes ZMPD Jan Buczek.
– Najbardziej zależy nam na tym, by badania były formą prewencji, a nie represji. Nie chcemy straszyć kierowców, lecz wytworzyć w nich odruch: idę do pracy – jestem trzeźwy – powiedział z kolei przewodniczący Krajowej Sekcji Transportu Drogowego NSZZ Solidarność Tadeusz Kucharski.
Drugi apel w tej sprawie ZMPD wystosowało w czerwcu 2020 r., po katastrofie w ruchu lądowym, którą spowodował będący pod wpływem narkotyków warszawski kierowca autobusu miejskiego.

Co na to przewoźnicy?

Czy w firmach transportowych rzeczywiście zaczną się teraz prewencyjne kontrole trzeźwości kierowców? Chyba nie od razu i nie tak powszechnie.
Dla przykładu, Tomasz Adamski, współwłaściciel firmy transportowej GOSPED powiedział nam, że nie widzi takiej potrzeby, aby sprawdzać kierowców.
– Wiemy, że zmieniły się przepisy, że możemy to robić, natomiast nie mamy tego problemu, nigdy nie zaobserwowaliśmy żeby był taki problem, więc nie bardzo widzimy potrzebę, żeby prewencyjnie testować kierowców – powiedział Tomasz Adamski. – Ewentualnie gdybyśmy zaobserwowali, ze ewidentnie jakiś pracownik nadaje się do takiej kontroli to wtedy pewnie tak… Zresztą, żeby sprawdzać kierowców np. po weekendzie to w naszym przypadku, gdy operujemy w transporcie międzynarodowym, jest to fizycznie niemożliwe. Musielibyśmy bardzo daleko jeździć… Przecież kierowców mamy rozsianych po całej Europie.
Z kolei szef innej firmy transportowej, który chciał zachować anonimowość, stwierdził, że przepisy umożliwiające prewencyjną kontrolę trzeźwości są różnie interpretowane i trzeba poczekać na wykładnię Ministerstwa Pracy.
– Nie wiadomo jak się do tego zabrać, jest wiele wątpliwości, czy ktoś to zrobi prawidłowo, czy nieprawidłowo – powiedział nasz rozmówca. (z)
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.