Pierwsza Krone Profi Liner, z 1998 roku, naczepa z plandeką przesuwną, pełna innowacyjnych pomysłów, z których część do dziś można znaleźć w tym modelu Fot. Krone
Naczepa Profi Liner firmy Krone obchodzi w tym roku swoje 25. urodziny. Jeśli chodzi o naczepy z burtami, które były powszechnie używane pod koniec lat 90., solidne naczepy Krone były wówczas uważane za jeden z wzorców.
Jednak krajobraz transportowy zmienił się szybko w tej dekadzie: europejski rynek stawał się coraz większy, a logistyka bazująca w dużej części na paletach wymagała naczep z przesuwaną kurtyną, ponieważ coraz częściej załadunek odbywał się z boku zamiast z tyłu.
Szybko popularny stał się nowy typ pojazdu: firanka, z nadwoziem, którego boki składały się z indywidualnie obsługiwanych przesuwanych plandek bez burt.
Narodziny firanki
Firma Krone odpowiedziała na rosnące zapotrzebowanie własną naczepą z zasuwaną kurtyną, ale projekt początkowo miał swoje pułapki.
Uwe Sasse, dyrektor zarządzający ds. projektowania i rozwoju w firmie Krone do 2022 r., wspomina:
– Naczepa Krone z przesuwaną kurtyną była zmodyfikowaną naczepą burtową, w której po prostu pominęliśmy burty. Na początku były duże problemy, ponieważ pojazd pozbawiony burt miał mniejszą wytrzymałość.
Jak powstała naczepa Profi Liner
Największy klient Krone w tamtym czasie, założyciel Krone Scandinavia, Leif Toft, napisał trzystronicowy list do dr Bernarda Krone, prosząc o fundamentalne przeprojektowanie naczepy z przesuwaną kurtyną. Szef Krone natychmiast zlecił zespołowi przeprojektowanie modelu i po zaledwie sześciu miesiącach prototyp nowej naczepy firanki był gotowy - pełen innowacyjnych pomysłów, z których część można znaleźć w Profi Liner do dziś (a teraz także u konkurencji): m.in. stalowa ściana czołowa, stalowe drzwi tylne z zawiasem jednoprzegubowym, konstrukcja podwozia i prowadzenie kabli. Od samego początku programiści polegali na modułowej strukturze, aby wykorzystać ekonomikę skali. Kolejną cechą jakościową, którą Krone jako pierwszy producent na świecie wprowadził w 1997 roku, był proces proszkowy KTL plus, zapewniający długotrwałą ochronę przed korozją.
Brakowało tylko chwytliwej nazwy, zrozumiałej we wszystkich krajach. Rainer Steuernagel, ówczesny szef sprzedaży i marketingu w Krone, wpadł na pomysł: „Profi Liner”, czyli liniowiec dla profesjonalistów. Chwytliwa nazwa szybko się przyjęła, a druga połowa nazwy „liner” stała się programem, tak że wkrótce potem dodano pochodne linera - Coil, Mega, Paper, City, Box, Cool i Dry. Na targach pojazdów użytkowych IAA 1998 nowa rodzina Krone Liner miała swoją wielką premierę.
Kolejne generacje
W 2003 roku wprowadzono Profi Liner 2; oprócz wielu ulepszeń jakościowych, swoją światową premierę świętowała nowa rama Multi-Lock. Dzięki temu wyjątkowemu systemowi stworzono ponad 3000 możliwości mocowania ładunku. Trzecia generacja została wprowadzona na rynek w 2006 roku, tym razem koncentrując się na obniżeniu kosztów cyklu życia i masy. W przypadku Profi Liner 4, wprowadzonego w 2009 roku, celem było uproszczenie procesów wewnętrznych i obniżenie kosztów logistyki, a także dalsza optymalizacja jakości. Wreszcie, obecny Profi Liner piątej generacji ma masę własną 5.950 kg w standardowym wyposażeniu, ze stalowymi drzwiami kontenerowymi wykonanymi przez robota i wieloma nowymi detalami w nadwoziu, a także fosforanowaniem cynkowym KTL i malowaniem proszkowym. Ponadto Profi Liner jest dostępny z licznymi funkcjami telematycznymi.
Dzięki wyrafinowanemu systemowi modułowemu Profi Liner 5 można dostosować do wielu indywidualnych wymagań. Naczepa jest również dobrze wyposażona, jeśli chodzi o przyszłe wymagania. W ramach „Misji zero” zainicjowanej przez Krone w 2022 r., nowy eTrailer tej marki pomaga zmniejszyć ślad węglowy. Mimo że Profi Liner został wprowadzony po raz pierwszy w 1998 r. – 25 lat temu – naczepa firanka Krone pozostaje aktualna i, jak zapewnia producent, oferuje duży potencjał dla przyszłych innowacji. (z)
Dzięki ciągłemu rozwojowi, Krone Profi Liner piątej generacji jest dostępny w szerokiej gamie wariantów Fot. Krone