Pół kilometra - taką długość ma drugi oddany do użytku odcinek autostrady A1, łączący obwodnicę Trójmiasta z węzłem w Rusocinie. Pierwszy, liczący 18 km pomiędzy Tuszynem i Piotrkowem Trybunalskim, funkcjonuje już od 1989 roku. Budowa 500-metrowego pomorskiego fragmentu A1 trwała 10 lat, czyli rocznie przybywało 50 metrów.

W niedzielę przyglądaliśmy się autom pochodzącym z Azji. Stan techniczny większości z nich po dokładnych oględzinach okazał się być lepszy, niż wydawało się na pierwszy rzut oka. Zwracały uwagę zadbane silniki (głównie Nissanów oraz Toyot) oraz zawieszenia w dobrym stanie. Niewygórowane ceny miały samochody rodem z Korei.

Deszczowa pogoda w sobotę skutecznie odstraszyła od odwiedzin tutejszej giełdy większość potencjalnych klientów. Z placu dość szybko, bo już około godziny 10, zaczęli uciekać sprzedający (najciekawsze wystawione dostawczaki w tabeli). Zaobserwowaliśmy, że na tym tle wyjątkowym zainteresowaniem cieszyło się stoisko z maszynami rolniczymi i częściami do nich. Na straganie umieszczonym na skrzyniowym Iveco było w czym wybierać. Wśród części do maszyn rolniczych można było nabyć za 800 zł taśmę do kombajnu Bolko oraz taśmę do kopaczki elewatorowej za 950 zł.

Na polskim rynku widlaków panuje coraz większy tłok. Nową marką, która się na nim pojawiła, jest brytyjski Nexen. Gamę otwiera seria maszyn z typowym, dieslowskim napędem. Oznaczono ją FD, a obejmuje jedenaście wózków. Najmniejszym z nich jest FD 18, widlak o udźwigu 1,8 t. Pojazdy napędzane LPG są oznaczone FG. Wersji jest siedem, wszystkie dostępne są z motorami benzynowymi z instalacją LPG Nissana. Zarówno wersje dieslowskie, jak i gazowe oferowane są wyłącznie w wariancie czterokołowym.FBT - to oznaczenie trójkołowego, elektrycznego wózka marki Nexen.

Szwedzki Dynapac wprowadził właśnie na polski rynek najnowszą generację dwubębnowych walców o maksymalnej masie operacyjnej 11.150, 12.800 i 13.500 kg. Nowe maszyny są bardziej przyjazne dla użytkowników i mechaników. Szwedzkie walce wyposażone są w system hydrauliczny, który ma wyższą efektywność i mniejsze zapotrzebowanie na moc. Olej stosowany w systemie hydraulicznym ulega biodegradacji; ponadto dzięki nowemu systemowi filtrów zminimalizowano możliwość jego wyciekania. Producent zwiększył także bezpieczeństwo użytkowania maszyn. Po trzech sekundach od zatrzymania walca automatycznie włącza się hamulec postojowy.

Fiat Strada, niewielki włoski pikap oparty na osobowych modelach Palio/Siena/Albea zdobył sporą popularność w krajach południowej Europy oraz w Ameryce Łacińskiej. W Polsce był praktycznie nieznany aż do lipca br., gdy Fiat wprowadził go do salonów. Zaletami pikapów Fiata są na pewno: trwałe silniki i skrzynie biegów, dostępność części i serwisu, duża ładowność. Minusy to z kolei: apetyt na paliwo, awaryjne zawieszenie, usterki osprzętu silnika i niedoróbki montażowe.

Firma Hella wprowadziła do sprzedaży w Polsce reflektory dalekosiężne Rallye 3003 przeznaczone dla ciężarówek. Jak twierdzi producent, snop światła z tych lamp sięga 500 metrów. Taki zasięg uzyskano m.in. dzięki zastosowaniu odbłyśnika High Boost, który wytwarza jasny i jednorodny strumień. Dla porównania: reflektory nieposiadające takiego odbłyśnika świecą najwyżej na 350 m.

Szacuje się, że prawie połowę parków maszynowych działających w Polsce przedsiębiorstw budowlanych wypełniają koparki. Zapotrzebowanie na ten sprzęt rośnie. Podaż - choć niemała - nie zaspokaja potrzeb na bieżąco. Na realizację zamówienia nabywcy muszą czekać nawet kilka miesięcy. Pomimo różnych kłopotów na rynku maszyn budowlanych pozostaje wciąż firma HSW ze Stalowej Woli. Jednym z jej sztandarowych produktów jest obecnie kołowa koparko-ładowarka HSW 9.50. Wśród kołowych nowości jest też Volvo EW140C, niewielka, ale bardzo wydajna koparka ze sporym zasięgiem, przekraczającym 9 m. Swoje cztery kołowe i jedenaście gąsienicowych maszyn serii JS (zakres masy roboczej od 14 do 25 t) zmodernizowała ostatnio firma JCB. Wśród maszyn gąsienicowych nowością są też 21-tonowe Volvo C210C, a także zdecydowanie mniejsze, a zyskujące w Polsce ostatnio na popularności maszyny Neuson (m.in. 50Z3 i 75Z3).

Na polskim rynku pojawiły się wózki widłowe marki Lyson. To maszyny rodem z Chin, produkowane na podzespołach m.in. znanych firm japońskich, amerykańskich i zachodnioeuropejskich. Jednostki napędowe pochodzą m.in. od Nissana, przekładnie od Okamury. Gamę tworzą widlaki serii R (napęd dieslowski, benzynowy lub benzynowo-gazowy) o udźwigu 1-3,5 t, a także maszyny serii J (z napędem elektrycznym) o udźwigu 1-3 t.

Używany sprzęt do transportu i budownictwa trafia do nas z zachodu, wschodu, południa. Warto także spojrzeć na kierunek północny, czyli na Szwecję. Do niej jest bliżej, zwłaszcza z północnych województw, niż do Włoch czy Francji. Szwedzkie firmy mają szeroką ofertę dla poszukujących ciężarówek, ciągników siodłowych, wszelkiego rodzaju maszyn budowlanych, traktorów, maszyn rolniczych i reklamują się w polskiej prasie.

Kto szukał tu ostatniej niedzieli małego dostawczaka na bazie osobówki, mógł poczuć się zawiedziony. Na placu naliczyliśmy co prawda około dwudziestu niewielkich kombivanów, jednak wybór wśród marek i modeli był ograniczony. Przeważały francuskie bliźniaki koncernu PSA (Peugeot Partner i Citroen Berlingo), niewiele było natomiast konkurencyjnych Renault Kangoo i aut niemieckich.

Renault Premium Landera zmieniono tego lata głównie z myślą o zastosowaniu w sektorze budowlanym. Ma m.in. transportować materiały na place budów. Podstawowym atutem zmodernizowanego Landera ma być duża ładowność. Zawieszenie tylne, w zależności od wersji może być mechaniczne lub pneumatyczne. Oś przednia o dopuszczalnym nacisku 9 t pozwala na zamontowanie żurawia za kabiną. Dopuszczalny nacisk na oś tylną wynosi 13 t, a w przypadku mostu podwójnego 21 t.