Pod koniec października w ofercie Mitsubishi na Polskę pojawiło się Cargo, czyli wersja pikapa L200 Single Cab Inform z opuszczanymi trzema burtami paki - dwiema bocznymi i tylną. Interesująca propozycja dla budowlańców, szklarzy i rolników. Taki pikap z pojedynczą, dwumiejscową kabiną, napędzany czterocylindrowym turbodieslem z bezpośrednim wtryskiem common rail 2.5 DI-D 136 KM kosztuje 76.221 zł netto.

W dniach 24-27 października na terenach Międzynarodowych Targów Poznańskich panował urlopowy nastrój. Wszystko za sprawą Tour Salonu, największych w Polsce targów turystycznych. Nas najbardziej interesowały propozycje na kołach. Do hitów tegorocznego Tour Salonu należał Concorde. Pod tą marką kryje się olbrzymi samochód kempingowy pokazany po raz pierwszy w Polsce przez warszawską spółkę AHD, dystrybutora produktów tej niemieckiej firmy. Concorde Liner ma 9 m długości, a zbudowano go na bazie ciężarówki dystrybucyjnej MAN TGL.

Pod hasłem Miasto-Przemysł-Środowisko odbędą się w Poznaniu doroczne Międzynarodowe Targi Ekologiczne Poleko. Czterodniowa impreza (20-23 listopada) zgromadzi rekordową liczbę ponad tysiąca wystawców z dwudziestu krajów. Integralną częścią wystawy będzie Park Techniki Komunalnej, na którym zostaną przedstawione najnowsze pojazdy i maszyny stosowane w gospodarce komunalnej (śmieciarki, samochody asenizacyjne, zamiatarki, kosiarki, ładowarki).

Podczas tegorocznej (25.10-3.11) największej wystawy pojazdów użytkowych na Starym Kontynencie, czyli The European Road Transport Show (Europejska Wystawa Transportu Drogowego) w Amsterdamie, królowały dostawczaki. Wśród nich wyjątkowo obrodziło premierami i tak na przykład: Fiat i PSA (Peugeot Citroen) zaprezentowały na swoich stoiskach nowe trojaczki, czyli w kolejności marek: Fiorino, Bipper i Nemo. To dostawcze maluchy, których przestrzeń ładunkowa ma 2,5 m sześc. Napędzać będą je małe benzyniaki i turbodiesle z common rail 1.4.

Niewielu oglądających, mniej niż zwykle oferowanych na sprzedaż pojazdów - w pierwszą listopadową niedzielę plac z autami użytkowymi świecił pustkami. Wybór mieli tylko amatorzy dostawczaków średniej wielkości. Prym wiodły samochody z niemieckim rodowodem oferowane już przez kilka tygodni z rzędu. Podobało się kilka VW Transporterów.

Za rozwojem budownictwa idzie sprzedaż odpowiednich maszyn, a te potrzebują m.in. ogumienia. Rynek opon do maszyn budowlanych rośnie od dwóch lat. Dobrze sprzedają się zarówno opony markowe, jak i te o niższych cenach pochodzące z mniej znanych firm. Importerzy i producenci wprowadzają nowe produkty i uzupełniają oferty. Według danych analizującego krajowy rynek opon Europoolu przez trzy kwartały tego roku nad Wisłą sprzedało się już 13,4 tys. opon do maszyn budowlanych i rolniczych.To więcej niż przez cały 2005 rok, kiedy to takich samych gum sprzedano w Polsce 13,2 tys. sztuk.

Prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz chciała zmienić lokalizację przyszłego Stadionu Narodowego i budować go nie w stolicy, ale w okolicach. Minister sportu Elżbieta Jakubiak ripostowała, że zmiana lokalizacji to nonsens, gdyż cała procedura musiałaby ruszyć od początku i stadion nie zostałby wybudowany na czas. Argumenty dotarły i władze Warszawy wycofały się ze zmiany lokalizacji.

Niewielu oglądających, mniej niż zwykle oferowanych na sprzedaż pojazdów - w pierwszą listopadową niedzielę plac z autami użytkowymi świecił pustkami. Wybór mieli tylko amatorzy dostawczaków średniej wielkości. Prym wiodły samochody z niemieckim rodowodem oferowane już przez kilka tygodni z rzędu. Podobało się kilka VW Transporterów.

Terex Atlas wprowadził do sprzedaży koparkę kołową TW140, która jest następcą doskonale znanej w Polsce koparki TW130. Producent nieznacznie zwiększył masę roboczą koparki. W TW130 w zależności od systemu ramion wynosiła od 13,8 do 15,7 tony; w TW140 od 14 do 15,9 tony.Dzięki zastosowaniu lżejszej i smuklejszej przeciwwagi w nowej koparce zyskano więcej miejsca na skrytki narzędziowe, zamontowano także większy zbiornik paliwa.

Polscy rolnicy częściej kupują najnowsze modele kombajnów zbożowych. Dzieje się tak nawet wtedy, kiedy chwilowo nie działają programy dofinansowania zakupu z Unii Europejskiej. W tym roku do żniw polski rynek wchłonął ok. 700-800 kombajnów zbożowych. To sporo, biorąc pod uwagę, że zakup takiej nowej maszyny wiąże się z wydatkiem co najmniej 250 tys. zł, a czasem nawet 1 mln zł (netto). Rok wcześniej tego typu maszyn sprzedano ok. 600. Nasi rolnicy wybierają głównie kombajny Claas, John Deere i New Holland.