Wiadomości z rynku

czwartek
21 listopada 2024

Niekoniecznie tanie rozściełanie

Maszyny budowlane. Kurczy się rynek używanych rozściełaczy
30.05.2008 00:00:00
Polityka cenowa producentów nowych rozściełaczy do asfaltu sprawia, że coraz rzadziej wybierane są mniej atrakcyjne cenowo maszyny używane. Pochodzące z polskiego rynku układarki coraz częściej po odbudowie trafiają na Wschód, zamiast do rodzimych firm. Przedstawiciele branży szacują, że rocznie w Polsce sprzedaje się w tej chwili od 40 do 50 tego typu maszyn. Tymczasem nowych rozkładaczy kupowanych jest ponad 160 sztuk rocznie. W Polsce zdaniem sprzedawców preferowane są maszyny znanych firm. Prym wśród używanych rozściełaczy wiedzie firma ABG Titan (od tego roku należąca do koncernu Volvo CE). Polscy klienci wybierają także często używane produkty Dynapac, Vögele i Domaga. Popularność muszą dopiero zdobywać maszyny Caterpillara, który oferuje w Europie rozściełacze dopiero od kilku lat.
W porównaniu do sprzedaży nowych układarek do asfaltu rynek maszyn używanych wygląda skromnie. Przedstawiciele branży szacują, że rocznie w Polsce sprzedaje się w tej chwili od 40 do 50 tego typu maszyn. Tymczasem nowych rozkładaczy kupowanych jest ponad 160 sztuk rocznie. Zdaniem Michała Hellera, zastępcy dyrektora działu sprzedaży katowickiej firmy ASbud, która jest przedstawicielem Volvo ABG i oferuje nowe oraz używane rozściełacze, wynika to z polityki producentów nowego sprzętu: - Od wejścia Polski do Unii Europejskiej stosowane są odrobinę niższe ceny na nowy sprzęt w porównaniu do zachodu Europy. Firmy zdecydowały się na taki krok, aby chronić lokalnych dilerów swojego sprzętu przed potentatami, którzy mogliby wejść na polski rynek i szybko doprowadzić do upadku naszych sprzedawców. To sprawia, że ceny sprzętu używanego w stosunku do nowego nie są aż tak korzystne, jak można by się tego spodziewać.
Mimo spadku kursu euro używane rozściełacze wcale nie tanieją: - Od około pięciu lat obserwujemy wzrost cen używanych maszyn do asfaltu - mówi Rafał Budzisz z poznańskiej firmy Pro-Rem specjalizującej się w sprzedaży używanych maszyn drogowych. - Przez ten czas podrożały one już o około 20 procent. Wynika to głównie z dużej popularności tego typu maszyn na Wschodzie.
W Polsce zdaniem sprzedawców preferowane są maszyny znanych firm. Prym wśród używanych rozściełaczy wiedzie firma ABG Titan (od tego roku należąca do koncernu Volvo CE). Polscy klienci wybierają także często używane produkty Dynapac, Vögele i Domaga. Popularność muszą dopiero zdobywać maszyny Caterpillara, który oferuje w Europie rozściełacze dopiero od kilku lat. Są to maszyny produkowane w zakładach i według technologii firmy Bitelli: - Nasze układarki nie pojawiają się jeszcze zbyt często na rynku wtórnym - informuje Piotr Rozwadowski, dyrektor ds. maszyn używanych firmy Bergerat Monnoyeur, oddział Poznań, przedstawiciel Caterpillara. - W tym roku sprzedaliśmy dwie używane maszyny.
Jednym się sprzedają
Zapytaliśmy największe firmy specjalizujące się w używanych rozściełaczach jak sprzedają się ich maszyny. Wspomniana już firma ASbud twierdzi, że używane maszyny sprzedają się średnio. Podobnie rzecz ma się w katowickiej firmie Dynapac Polska, przedstawicielstwie producenta maszyn.
- Specjalizujemy się w sprzedaży nowych maszyn i dość rzadko oferujemy naszym klientom używane rozściełacze - wyjaśnia Andrzej Moroziński. - Gdy zdarzy się, że klient pozostawi w rozliczeniu maszynę, fabryka pomaga znaleźć klienta na nią. Preferowane są rynki wschodnie.
Firma Pro-Rem specjalizująca się w używanych maszynach drogowych mówi o zastoju na rynku. - Ponieważ nie ma nowych robót, firmy niechętnie kupują sprzęt drogowy - informuje Rafał Budzisz. - W zeszłym roku przedsiębiorcy kupili dużo sprzętu, a teraz niekoniecznie mają dla niego robotę.
Nieco optymizmu tchnęła jedynie firma BSP Inwestycje z Suchego Lasu w województwie wielkopolskim: - Generalnie odczuwamy spadek sprzedaży, jednak wciąż sprzedajemy sporo używanych rozściełaczy - wyjaśnia Jacek Kruszyński.
Co się sprzedaje?
W ASbudzie prym wiodą rozściełacze gąsienicowe przeznaczone do dużych projektów: - Kołowe używane rozściełacze stanowią tylko około 10 procent naszej sprzedaży - mówi Michał Heller.
Inaczej jest w firmie BSP Inwestycje, gdzie proporcje sprzedaży układarek kołowych i gąsienicowych są równe: - Rozściełacze kołowe lepiej spisują się podczas pracy w miastach, gdy trzeba układać w kilku miejscach, ponieważ mogą same się przemieszczać na krótkich odcinkach - informuje Jacek Kruszyński. - Układarki gąsienicowe z uwagi na większą szerokość stołów częściej wybierane są przez firmy realizujące większe projekty.
Z uwagi na cenę wybieramy przede wszystkim maszyny starsze. Prym wiodą roczniki od 1997 do 2000, szczególnie, gdy są w dobrym stanie technicznym. Raczej nie sprzedają się układarki młodsze niż pięcioletnie, których cena nie jest aż tak atrakcyjna w porównaniu do nowej maszyny. Co ciekawe mimo tego, że sporo firm leasingowych teoretycznie ustala górną granicę wieku rozściełacza, który można finansować (np. na 10 lat), to i tak często finansowane są maszyny starsze. Jedyny warunek w tym wypadku to dobry stan techniczny.
Odbudowana i z gwarancją
Niemal wszystkie firmy remontują maszyny, które wystawiane są do sprzedaży na rynku wtórnym. Coraz częściej zdarza się także, że odbudową zajmują się zakłady produkujące nowe rozściełacze: - Nasze używane maszyny w większości są wyremontowane przez producenta, firmę ABG - wyjaśnia Michał Heller. - Wszystkie tego typu rozściełacze objęte są także gwarancją na wymienione części, która w zależności od stanu maszyny trwa od trzech do sześciu miesięcy.
Gwarancję stosuje także Cat w programie "Używane z certyfikatem". W tym wypadku można liczyć na 12 lub sześć miesięcy.
Sprzedawcy używanych maszyn mówią, że raczej nie opłaca się kupować rozściełaczy, które bez remontu przepracowały więcej niż 10 tys. mtg. Niestety na Zachodzie dość częstą praktyką jest cofanie liczników motogodzin, aby więc nie kupić zniszczonej maszyny warto dokładnie skontrolować jej stan techniczny. Pamiętać trzeba, że remont może być drogi. Koszt wymiany części roboczych sięga zazwyczaj 20 tys. euro, zaś odbudowa potrafi przekroczyć koszt 50 tys. euro.
Trzy pytania do Jacka Bialika z firmy Novis z Tych, oferującej używane maszyny drogowe
- Na co trzeba zwracać szczególną uwagę podczas zakupu używanego rozściełacza?
- Najwrażliwszym elementem tego typu maszyn jest układ hydrauliczny. To jemu powinniśmy poświęcić najwięcej uwagi. Oczywiście czasem trudno jednoznacznie stwierdzić, czy dany element jest zużyty, aczkolwiek patrząc na układ zawsze można zobaczyć, czy był on należycie serwisowany. Jeżeli tak nie było i układ zalany jest starym olejem, a filtry są brudne, raczej nie rokuje to dobrze na przyszłość. Dobrze także, gdy możemy sprawdzić, jak maszyna pracuje przy obciążeniu - wtedy da się wychwycić wszelkie ewentualne wycieki z układu hydraulicznego. Koszty naprawy mogą być bowiem spore. Jedna pompa kosztuje średnio od 4 do 5 tys. euro, a w rozściełaczu jest takich pomp kilkanaście.
- Czy można ustrzec się przed odpicowaną maszyną z cofniętym licznikiem?
- Na każdej tabliczce znamionowej umieszczony jest rok produkcji. Praktyka pozwala nam patrzeć sceptycznie na maszynę wyprodukowaną w 2000 roku, której przebieg wynosi tylko 1,1-1,5 tys. mtg. Oczywiście operacja cofnięcia licznika jest możliwa i dlatego polecam korzystanie ze sprawdzonych sprzedawców maszyn używanych, którzy mają dobrą opinię w środowisku.
- Które maszyny używane można polecić i jak drogie są części do nich?
- My sprzedajemy Vögele, ABG oraz Dynapac, ponieważ maszyny te zdają egzamin na placach budów i dostęp do części zamiennych w Polsce jest łatwy. Przyznać trzeba jednak, że koszty części do nich nie są niskie Z drugiej strony rozściełacze mniej znanych producentów mogą być bardziej zawodne, co w zestawieniu z trudniejszym dostępem do części może skutkować wydłużeniem przestojów.
Ceny używanych układarek do mas bitumicznych*
Model Typ Rok produkcji Przebieg tys. mtg Cena netto** tys. zł
ABG Titan 273 kołowa 1996 4,8 267,2
ABG Titan 323 EPM gąsienicowa 2000 3,0 338,2
ABG Titan 473 kołowa 2000 0,7 368,7
ABG Titan 323 EPM gąsienicowa 2001 7,0 405,9
ABG Titan 473 kołowa 2004 4,8 490,4
Demag DF90P kołowa 1998 9,0 287,5
Vögele Super 1600 gąsienicowa 1995 6,8 219,8
Vögele Super 1600 gąsienicowa 2003 7,0 456,6
* dane firmy BSP Inwestycje, ** przelicznik euro według kursu NBP z 19.05.2008
Klikając [ Zapisz ] zgadzasz się na przetwarzanie swoich danych osobowych zgodnie z naszą Polityką Prywatności. W każdej chwili możesz się wypisać klikając na link Wypisz znajdujący się na końcu każdej z otrzymanych wiadomości.