Volvo Maszyny Budowlane skompletowało swoją nową serię ładowarek kołowych o oznaczeniu F. Ostatnimi z maszyn są dwa najmniejsze modele o masach operacyjnych 8.630 kg (L45F) i 9.410 kg (L50F), które wprowadzono do sprzedaży pod koniec zeszłego roku. Niewielkie kompaktowe ładowarki wykorzystywane są często w miejscach, w których nie ma zbyt wiele przestrzeni, żeby poruszać się dużą maszyną budowlaną. Na rynku te niewielkie maszyny konkurują często z miniaturowymi ładowarkami. Nowe ładowarki Volvo mają jednak sporą przewagę nad tymi ostatnimi, są bowiem w pełni komfortowymi maszynami, wyposażonymi w niemal taką samą zamkniętą szoferkę jak większe modele serii F.

Wciąż nie przekonaliśmy się do ładowaczy czołowych, zwanych także ładowarkami teleskopowymi. Maszyny te mimo dużej uniwersalności mają coraz niższe ceny. Warto się nimi zainteresować, bowiem mogą mieć wiele ciekawych zastosowań. Główną przewagą ładowarek teleskopowych nad innymi maszynami budowlanymi jest teleskopowe ramię pozwalające na ładowanie na wysokość, która nie jest dostępna dla żadnej innej maszyny poza żurawiem czy wózkiem widłowym. Żurawie są jednak dużo droższe, a wózki widłowe nie potrafią sprawnie poruszać się w terenie. W Polsce najpopularniejsze są ładowacze takich firm jak JCB, Caterpillar i Manitou. Porównujemy ceny wybranych modeli używanych maszyn.

Volvo wprowadziło do oferty całkowicie nowy silnik, o pojemności 11 litrów, przeznaczony do ciągników siodłowych FM. Dzięki dużej ładowności i małej masie własnej pojazdy te szczególnie są polecane do transportu materiałów ciekłych i sypkich luzem. Według producenta jest to też atrakcyjne rozwiązanie dla transportu regionalnego. Nowe silniki współpracują z zautomatyzowaną skrzynią biegów I-Shift, ze zmianą zakresów i półbiegami. Przekładnia może być fabrycznie wyposażona w chłodnicę oleju, przystawkę odbioru mocy, kompaktowy zwalniacz i pompę awaryjnego wspomagania układu kierowniczego. Wspólny układ z tym tandemem tworzy tylna oś z pojedynczą przekładnią główną.

Wielton stawia na bezpieczeństwo. Zaprezentowane niedawno odświeżone naczepy kurtynowe rodziny NS mogą być wyposażone w system bezpiecznego mocowania ładunku Safety Lock. Pojazdy wyposażone w ten system na całej długości ścianek bocznych podłogi mają specjalnie wyprofilowane listwy z umieszczonymi w kilkucentymetrowych odległościach 240 otworami. W otworach kotwiczy się uchwyty pasów do mocowania ładunku (standardowe uchwyty podłogowe znajdują się co kilkadziesiąt centymetrów). Pozwala to na solidne zamocowanie ładunków zajmujących niemal całą powierzchnię podłogi.

Trzyosiowy, konstrukcyjny Actros drugiej generacji sprawdza się jako baza pod ciężkie, budowlane zabudowy. Użytkownicy chwalą go za mocne ramy i wytrzymałe mosty. Minusem jest wrażliwy na kiepską ropę układ paliwowy. Poza tym drogie, oryginalne części zamienne i częste defekty elektryki. Podczas naszego testu znaleźliśmy jednak jeszcze kilka zalet Actrosa. Należą do nich: solidne zawieszenie, niezawodne skrzynie biegów i trwałe hamulce.

Producenci AutoMapy oraz Trak Electronics Polska Sp. z o.o., producent i wyłączny dystrybutor urządzeń nawigacyjnych Trak, podpisali umowę, na mocy której wybrane nawigacje GPS firmy Trak będą sprzedawane na polskim rynku z oprogramowaniem nawigacyjnym AutoMapa.

Usługi serwisowe oraz sprzedaż części zamiennych do samochodów ciężarowych Volvo, prowadzone dotychczas w Torzymiu (woj. lubuskie) przez Volvo Truck Center Polska, zostały z dniem 1 stycznia przejęte przez ZHU Józef Skrzypa. Adres oraz numery telefonu i faksu do punktu serwisowego pozostają bez zmian.

Nieźle zapowiada się nowy sezon europejskich imprez targowych, związanych z transportem i pojazdami użytkowymi, mimo że z uwagi na trudną sytuację w transporcie oraz w przemyśle podjęto w grudniu decyzję o odwołaniu edycji European Road Transport Show w Amsterdamie, planowanej na przełom października i listopada.