Atrapy chłodnic, narożniki kabin, nakładki zderzaków, osłony międzyosiowe, nadkola, błotniki, podwyższenia kabin, nadbudówki dachowe i kompletne aeropakiety - oferta krajowych producentów elementów nadwozia do ciężarówek jest bogata.

Większość części to produkty o niemal identycznym wyglądzie jak oryginały. Czasami jedyną różnicą jest brak logo producenta pojazdu, do którego dana część jest przeznaczona. Nadwoziowe zamienniki powstają jednak z innych materiałów niż elementy oryginalne. Najczęściej wytwarzane są z żywic epoksydowych oraz poliestrowych i odlewane w otwartych formach, podczas gdy np. oryginalne elementy zewnętrzne kabin produkowane są w formach zamkniętych z wysokowytrzymałego tworzywa ABS. W efekcie zamienniki są mniej elastyczne, a przez to mniej odporne na uszkodzenia mechaniczne.

Klientami producentów zamienników części nadwoziowych są najczęściej przewoźnicy korzystający z kilkuletnich samochodów ciężarowych.

Podwyższenia kabin czy spoilery kupują dla podniesienia funkcjonalności pojazdu, zderzaki i grille - przy wykonywaniu napraw powypadkowych.

- Niektórzy przewoźnicy decydują się na zakup zestawu elementów upodabniających np. dziesięcioletnie Renault Magnum do współczesnego modelu ze względu na kłopoty z Inspekcją Transportu Drogowego - mówi Maciej Chodniewicz, szef produkującej zamienniki firmy Lami-Mat z Mińska Mazowieckiego. Inspektorzy najczęściej zatrzymują bowiem do kontroli starsze pojazdy. Nowe lub wyglądające na nowe ciężarówki są kontrolowane rzadziej.

Większość zamienników elementów nadwozia do ciężarówek kosztuje 20-35 proc. ceny nowych części oryginalnych. Na przykład komplet zamienników dołu nadwozia ciągnika Renault Magnum wraz z osłonami międzyosiowymi kosztuje około 2,5 tys. zł netto. Zamienniki są też o około 25 proc. tańsze od używanych, naprawianych po uszkodzeniach oryginałów.