Rośnie sprzedaż ciągników rolniczych w Polsce. Szczególnie wzrósł popyt na maszyny przystosowane do pracy w lesie, ale więcej nabywców znajdują także te typowo rolnicze, w tym ciągniki o wyższych mocach, polecane m.in. do pracy z agregatami uprawowymi.
Według agencji Martin & Jacob, monitorującej rynek rolniczy, liderem rynku ciągników rolniczych w Polsce pozostaje firma New Holland. Od początku roku do końca maja zarejestrowano 655 ciągników tej marki, co oznacza wzrost o 17,17 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku i daje New Holland 20,79 proc. udział w rynku.
Najnowsze modele ciągników napędzanych silnikami o mocy ponad 100 KM zużywają mniej paliwa, emitują mniej zanieczyszczeń do atmosfery i wyposażane są coraz powszechniej w systemy pracy precyzyjnej. Są naszpikowane elektronicznymi systemami wspomagającymi pracę operatora. Na uwagę zasługują z automatyzowane skrzynie biegów, coraz bardziej skomplikowane konstrukcje, ułatwiające pracę w różnych warunkach i sprzyjające obniżaniu spalania.
ARBOS 5000 – ziemi włoskiej do polskiej
Zwiedzający wystawy maszyn rolniczych skupiają uwagę na ciągniku włoskiej marki Arbos 5000. Powodem jest ciekawy wygląd. Nie przypadkiem ten model otrzymał prestiżowa nagrodę Red Dot Award w kategorii Design, przyznawaną co roku w Niemczech (wcześniej taką samą nagrodę otrzymał ciągnik Fendt 1000). Obserwatorzy zwracają od razu uwagę na opływowe kształty, ciekawe zestawienie kolorystyczne, futurystycznie wyglądające lampy, jednoczęściową, solidną maskę, wykonaną z kompozytu SMC i na czterosłupkową kabinę o podwyższonej widoczności, dzięki której łatwo jest pracować tym ciągnikiem z maszynami towarzyszącymi czy z ładowaczem czołowym. Widoczność jest tym, co zaskakuje każdego, komu dane było zasiąść za sterami w tej jasnej kabinie. Wnętrze kabiny jest czymś co po raz kolejny intryguje. Zestawienie jasnego brązu na podłodze i w okolicach przejrzyście rozmieszczonych przyrządów z jasnym beżem przeważającym w całej masie jest ciekawym rozwiązaniem estetycznym. Standardowym elementem wyposażenia wszystkich ciągników serii 5000 jest wyświetlacz TFT 7”. Przejrzysty i obszerny wyświetlacz będzie stanowił bieżące źródło informacji i punkt odniesienia dla operatora.
Czterocylindrowy silnik Kohler 3404 SCR jest, według producenta, zaletą tej rodziny maszyn. To 16-zaworowa jednostka, która osiąga maksymalny moment obrotowy 500 Nm przy 1.400 obr. / min, a 95 % tego momentu osiągane jest przy 1.300–1.800 obr. /min. Jego oszczędność na poziomie 205g/kWh jest czymś co zapewne przechyliło szalę zwycięstwa w roku 2015, kiedy otrzymał tytuł „Diesel Roku”.
Wersja Global jest dostępna z suchym sprzęgłem, rewersem mechanicznym oraz dwoma półbiegami dającymi rozkład 30+30, natomiast wersja Advanced – z rewersem elektrohydraulicznym, mokrym sprzęgłem oraz rozkładem biegów 45 w przód + 15 w tył. W obydwu przypadkach napęd 4x4 załączany jest elektrohydraulicznie.
Wałek WOM. na mokrym sprzęgle posiada dwie prędkości 540 i 540 E lub 540 E i 1.000, a maksymalny łączny wydatek pomp to 110 l rozkładany w standardzie na 2 z 4 możliwych par wyjść hydraulicznych i dający udźwig na tylnym podnośniku 4.400 kg. Całość konstrukcji z obciążnikami przednimi (540 kg) i na tylne koła w standardzie waży od 5 do 5,4 t w zależności od wersji, gdzie lżejszy Arbos 5100 jest nieco krótszy i nieco niższy w porównaniu z jego braćmi Arbos 5115 oraz 5130.
Producent chwali się także oponami opatrzonymi logotypem „Trelleborg”, kryjącymi się pod skrętnymi błotnikami, mającymi na tyle od 540 do 600 mm i profilu 65 oraz średnicy 38 cali.
Ciągniki serii Arbos 5000 to maszyny dobrze wyposażone, o ciekawej stylistyce i oszczędnym silniku, które mają duże szanse powodzenia u polskich rolników.
CASE IH Maxxum 145 Multicontroller – oszczędza paliwo
Ciągnik Case IH Maxxum 145 Multicontroller wyposażony w nową, 8-stopniową i 24-biegową przekładnię marki ActiveDrive 8 uzyskał najniższe jednostkowe zużycie paliwa jakie dotąd odnotowano dla ciągnika z silnikiem czterocylindrowym w teście PowerMix przeprowadzanym przez Niemieckie Zrzeszenie Rolnicze Deutsche Landwirtschafts-Gesellschaft (DLG).
Okrzyknięty „Maszyną Roku 2018” na targach Agritechnica, nowy model uzyskał średnie jednostkowe zużycie paliwa 258 g/kWh w części testu poświęconej pracom polowym (przy jednostkowym zużyciu od 230 g/kWh – w przypadku obsługi brony obrotowej ze 100% obciążeniem, do 302 g/kWh – w przypadku prasy belującej), to wynik o prawie 9,5% niższy niż rezultat odnotowany przez kolejną w klasyfikacji maszynę konkurencji, wynoszący 282 g/kWh.
Test przeprowadzony został w centrum testowym DLG nieopodal Frankfurtu z wykorzystaniem rolkowego stanowiska testowego DLG PowerMix. Stanowisko to jest najbardziej efektywnym przyrządem mierzącym kompletny układ silnika, ze względu na fakt, iż inżynierowie mogą odtworzyć w nim rzeczywiste warunki panujące na polu.
Na podstawie typowego obciążenia roboczego ciągnika centrum DLG wyznaczyło 14 cykli obciążenia, w których określane jest ogólne zużycie paliwa i płynu AdBlue przez maszynę, jej osiągi i wreszcie sprawność energetyczna. Cykle te odzwierciedlają typowe prace polowe i transportowe pod częściowym i pełnym obciążeniem. Test obejmuje czyste prace pociągowe – na przykład z pługiem lub kultywatorem – jak również mieszane prace z wykorzystaniem WOM i układu hydraulicznego, jak w przypadku obrotowego rozrzutnika obornika lub prasy rolującej. Podczas testu odtwarzane są również ciężkie i lekkie prace transportowe, w celu uzyskania ogólnego obrazu sprawności energetycznej ciągnika podczas eksploatacji. Wyniki są sumowane na specjalnym wykresie Powermix, dostarczając dokładnej oceny zużycia paliwa różnych marek i modeli ciągników w konkretnych warunkach
Maxxum 145 Multicontroller napędzany jest 4,5-litrowym, czterocylindrowym silnikiem FPT z turbodoładowaniem i chłodnicą międzystopniową, spełniającym wymogi normy emisji spalin Stage IV dzięki wykorzystaniu układu selektywnej redukcji katalitycznej Hi-eSCR. Dysponuje mocą znamionową 107 kW (145 KM) przy prędkości obrotowej 2.200 obr. /min oraz 129 kW (175 KM) przy wykorzystaniu układu zarządzania mocą.
Kluczowym czynnikiem wpływającym na wynik testu była przekładnia ActiveDrive 8, w którą wyposażony jest ciągnik – jednostka napędowa Semi-Powershift 24x24. W przekładnię tę można wyposażyć każdy z ciągników Maxxum Multicontroller o mocy od 116 KM do 145 KM, jako alternatywę dla przekładni ActiveDrive 4 – Semi-Powershift 16x16 o prędkości 40 km/h, oraz przekładni bezstopniowej CVXDrive o prędkości 50 km/h. Dzięki funkcjom zapewniającym większą wydajność i komfort obsługi ciągnika, przekładnia ActiveDrive 8 przeznaczona jest do zadań wymagających użycia dużej mocy, w których krytyczne znaczenie ma zachowanie dynamiki, jak np. w przypadku prac uprawnych lub obsłudze dużych kosiarek, ponieważ nie wymaga użycia sprzęgła przy zmianie biegu.
Pierwszy zakres przekładni ActiveDrive 8, obejmujący prędkości do 10,2 km/h i przeznaczony do cięższych prac wymagających dużej siły pociągowej oraz do zastosowań, w których niezbędna jest bardzo niska prędkość, dostępny jest również z dodatkowymi biegami pełzania. Drugi zakres pozwala pracować ciągnikiem z pełną mocą bez przerywania momentu obrotowego w zakresie prędkości od 1,6 do 18,1 km/h. W tym zakresie wykonywanych jest niemal 90% wszystkich prac w polu, na łąkach, a także prac wykonywanych za pomocą ładowacza. Do jazdy po drodze służy trzeci zakres przekładni oraz funkcja inteligentnej zmiany zakresu, która umożliwia szybkie przejście do trzeciego zakresu i uzyskanie prędkości jazdy do 50 km/h.
DEUTZ-FAHR seria 6 – z dokładnością do 2 cm
DEUTZ-FAHR poszerzył gamę oferowanych modeli serii 6 o sześć kompaktowych ciągników z silnikami czterocylindrowymi o mocy 126-143 KM. To ciągniki 6120, 6130 i 6140 dostępne zarówno ze skrzynią bezstopniową TTV jak i PowerShift. Przeznaczone są do orki, zabiegów pielęgnacyjnych, ochrony roślin, zbiorów aż po transport i prace z ładowaczem czołowym – czyli są wszechstronne i uniwersalne. Zwrotność i wysoki komfort w różnego rodzaju pracach to cechy charakterystyczne nowych modeli. Nowoczesny design maski silnika, pakiet reflektorów LED oraz wyposażenie obejmujące 8-calowy iMonitor w kabinie podkreślają nowoczesny charakter tych ciągników. Podobnie jak w przypadku większych modeli serii 6, nowe, czterocylindrowe ciągniki posiadają wydajny układ hydrauliczny oraz mocny podnośnik do współpracy z różnego rodzaju osprzętem. Napędzane są nowoczesnym silnikiem Deutz TCD 3.6 (Stage IV/Tier 4 Final) o mocy w zakresie od 126 do 143 KM.
Kabina montowana na nowych hydraulicznych silent-blockach zapewnia o 40 proc. lepszą amortyzację drgań w porównaniu z tradycyjnym rozwiązaniem. Jeszcze wyższy komfort uzyskiwany jest w układzie z amortyzacją mechaniczną lub pneumatyczną. Oferta wyposażenia obejmuje klimatyzację sterowaną manualnie lub automatycznie. Kabinę wyposażono w otwierane szyby boczne, dostępna jest też otwierana szyba przednia. Aby wykonywać z pełną wydajnością różnego rodzaju prace także w nocy nowe modele serii 6 wyposażono w pakiet reflektorów LED, które generują strumień światła o mocy 33.600 lumenów. Do prac z ładowaczem czołowym rekomendowany jest szklany szyberdach i struktura FOPS. Dobrą widoczność do tyłu zapewnia wycieraczka tylnej szyby. Przyrządy sterownicze w nowej serii 6 pogrupowano kolorystycznie i pod kątem częstości wykorzystania. Wszystkie sterowniki obsługujące silnik, układ napędowy, WOM, AutoWOM, układ hydrauliczny oraz konsolę MMI do sterowania wyświetlaczem InfoCentre umieszczono w zasięgu ręki operatora, po prawej stronie fotela. Modele TTV do sterowania wykorzystują nowy joystick PowerCom S na podłokietniku. Nowy panel InfoCentre przekazuje na 5-calowym kolorowym wyświetlaczu informacje dotyczące statusu i działania wszystkich podzespołów. Dostępne są trzy wersje fotela operatora, w tym fotel amortyzowany pneumatycznie z możliwością obrotu.
Nowe modele serii 6 mogą być wyposażone w najnowszy system rolnictwa precyzyjnego AGROSKY marki Deutz-Fahr. Najbardziej wymagające prace mogą być wykonywane z precyzją do 2 cm.
MASSEY FERGUSON 8700 S – nowe spojrzenie na precyzyjne rolnictwo
Massey Ferguson zaprezentował niedawno nową serię ciągników – MF 5700 S, oferowaną w pięciu wariantach, z silnikami o mocy od 95 do 130 KM, produkowanymi w technologii SCR, a także serię 8700S – to precyzyjne ciągniki z dużą mocą, od 270 do 400 KM. Napędzane są 6-cylindrowymi silnikami Agco Power, o pojemności 8,4 litra. Dysponują udźwigiem z przodu 5.000 kg i z tyłu 12.000 kg.
Na rozwiązania technologiczne zastosowane w nowych ciągnikach MF 8700S wskazał Artur Kabza, product specialist tractors Massey Ferguson Poland:
Deska rozdzielcza z wyświetlaczem SIS (Setup and Information Screen) to zupełnie nowa, wąska i zaprojektowana w taki sposób, by zapewnić szybki, wygodny i łatwy dostęp do informacji dostarczanych przez ciągnik. Obecny wyświetlacz wkomponowany w deskę rozdzielczą ma rozmiary 70x52 mm i umożliwia wyświetlanie kolorów. Jest zatem o 50 % większy niż zastosowany w poprzedniej generacji ciągników, a dodatkowo dzięki dziesięciokrotnie poprawionej rozdzielczości pozwala wyświetlać większe ikony, co sprawia, że komunikacja operatora z maszyną jest jeszcze prostsza.
Użytkownikom wykorzystującym ciągniki podczas prac nocnych przyda się wysokowydajne oświetlenie LED składające się z 16 świateł roboczych oraz świateł drogowych. Moc świetlna wykorzystywanych lamp LED wynosi 34.000 lumenów i jest o 55% większa w porównaniu z lampami halogenowymi.
Systemy nawigacji są dostępne z terminalem Fieldstar 5. Obecnie ciągniki Massey Ferguson można dodatkowo wyposażyć w fabryczny system nawigacji oparty o sygnały korekcyjne RTK NTRIP dostarczane przez dwóch dostawców:
Novatel RTK NTRIP i TRIMBLE RTK NTRIP. Kompletnie nowa rozszerzona oferta pozwala na lepsze dostosowanie oferty sygnałów GPS oraz zaspokojenie potrzeb bardziej wymagających klientów.
Szkoło zastosowane przy produkcji szyb do kabin ciągników MF serii 8700 jest niezwykle ważnym elementem dla producenta, bowiem odpowiada za izolację termiczną wnętrza kabiny (promienie słoneczne, ciepło generowane przez silnik itd.) Właśnie dlatego zastosowano szyby wytworzone w technologii Low-E, redukujące promieniowanie podczerwone IR, dzięki czemu udało się zredukować ilość energii pobieraną przez układ klimatyzacji o 200Watt/m2 szyby.
Pierwszy terminal Datatronic służący do monitorowania i zarządzania najważniejszymi funkcjami ciągnika został zaprezentowany w roku 1986. W roku 2018 firma prezentuje piątą już wersję wyświetlacza pod nazwą Datatronic 5. Posiada on 9-calowy dotykowy wyświetlacz i jest niezwykle wygodny w obsłudze bowiem posiada architekturę identyczną do tych jaka stosowana jest w najnowszych smartfonach czy tabletach. Wyświetlacz ten należy do najnowszych konstrukcji w branży i poza zaawansowaną obsługą ciągnika pozwala na zarządzanie i kontrolowanie maszyn pracujących w technologii ISOBUS, aranżację funkcji joysticka Multipad pod zarządzanie maszynami z ISOBUS, zapamiętywanie danych i ustawień, zarządzanie sekwencjami na uwrociach oraz – co najważniejsze – na obsługę kamery wideo oraz oczywiście systemu GPS i mapowania. Terminal obsługuje także obsługę sekcji i zmienne dawkowanie, co pozwala wykorzystywać go nawet podczas pracy z bardzo zaawansowanymi maszynami obsługiwanymi za pomocą GPS jak np. opryskiwacze czy siewniki.
NEW HOLLAND T7 – dobre zachowanie w sprincie
W interesującym nas segmencie cięższych maszyn New Holland oferuje nową gamę sześciu modeli T7. Celem, konstruktorów było stworzenie całkowicie nowej wersji ciągnika o zwiększonej funkcjonalności, przy jednoczesnym spełnieniu rygorystycznych wymagań normy Tier 4B (silniki ECOBlue HI-eSCR Nef). Ciągniki dostępne są ze standardowym rozstawem osi 2.734 mm (w pięciu wersjach od 140 do 180 KM i o masie od 6.650 do 6.750 kg), z wydłużonym rozstawem osi 2.884 mm (sześć wersji o mocy 175-240 KM, wszystkie o masie 8.140 kg) oraz jako Heavy Duty (250-300 KM, o masie 10.500 kg). Oferowane są z przekładniami: Range Command (semi-powershift), Power Command (full powershift) oraz bezstopniową CVT.
Producent promuje szczególnie nowy model T7 LWB (Long Wheel Base), który w tym roku zdobył Złoty Medal Targów Agrotech w Kielcach. Istotną zmianą w jego konstrukcji jest przednia oś z nowym zawieszeniem. Zadaniem nowej osi jest ułatwienie pracy operatora w trakcie jazdy z dużymi prędkościami. Połączenie nowej geometrii osi, łożysk piast o niskim tarciu oraz nowego modułu sterowania hydraulicznego pozwala na uzyskanie precyzyjnych informacji zwrotnych, a tym samym lepszego sterowania. Funkcja samośrodkująca wbudowana w oś zmniejsza potrzebę korekty kierunku jazdy do minimum, zwłaszcza przy dużych prędkościach, co redukuje zmęczenie operatora.
Udoskonalone zawieszenie przedniej osi TerraGlideTM z układem „Skyhook” zapewnia stabilność i wyższy komfort. Dodano nowy zawór sterujący z dwoma akumulatorami, aby poprawić wydajność amortyzacji przedniej osi ciągnika niezależnie od warunków i urządzeń współpracujących. W sytuacjach, gdy ciągnik jest w znacznym stopniu obciążony przez zawieszone na tylnym TUZ narzędzie, nowy mechanizm zawieszenia daje 11% poprawę przy pomiarach wibracji podwozia w porównaniu z wcześniejszą konstrukcją.
T7 LWB wykorzystuje zawieszenie w koncepcji zwanej „Skyhook”. Ten aktywny system, który zwykle można spotkać w samochodach sportowych, utrzymuje ciągnik w jednym położeniu bez względu na działające siły zewnętrzne. Siły te zaczynają oddziaływać na ciągnik podczas opuszczania lub podnoszenia narzędzia, hamowania lub przyspieszania. Są to działania, w których ciężar może zostać przeniesiony na lub z przedniej osi powodując niestabilne zachowanie pojazdu. Układ zawieszenia ciągnika T7 chwilowo usztywnia się, gdy operator hamuje, przyspiesza lub używa trzypunktowego układu zawieszenia. Nowy T7 LWB posiada czujnik zintegrowany z tylnym TUZ, aby określić w jakim stopniu usztywnić zawieszenie i zmniejszyć ryzyko nadmiernego odchylenia przedniej osi przy dużych prędkościach w zależności od ciężaru osprzętu zawieszonego na tylnych ramionach. Akcelerometr w przedniej części ciągnika monitoruje wszelkie ruchy zawieszenia wynikające z nierówności nawierzchni i nieustannie reguluje stopień amortyzacji. Ten układ zaawansowanego sterowania sprawia, że pojazd jest stabilny.
W zależności od preferencji operatora zawieszenie można ustawić w trybie Soft (Miękkie), Normal (Normalne) lub Hard (Twarde).
Ciągnik wyposażany jest w kabinę z dachem o profilu łamanym do dołu, z nawet 16 kabinowymi lampami diodowymi, które umożliwiają wykonywanie prac polowych w nocy. Nowy, półaktywny, wentylowany fotel zwiększa wygodę podczas codziennej pracy. Producent zwraca uwagę na najcichszą w swojej klasie kabinę Horizon, w której hałas nie przekracza 69 dBA. Podłokietnik SideWinder II upraszcza obsługę maszyny – pozwala na sterowanie gazem, przekładnią i układem hydraulicznym. Na życzenie montowany jest automatyczny układ prowadzenia IntelliSteer, korzystający dwa różne systemy satelitarne – GPS oraz GLONASS. Zamawiając ciągnik T7 można wybrać jeden z trzech poziomów dokładności prowadzenia, z których najbardziej precyzyjny ma tolerancje tylko 1,5 cm. Wielofunkcyjnym joystickiem można obsługiwać układ zawieszenia narzędzi, ładowacz lub zawory zdalne. Nowa gama modeli T7 jest wyposażana także w technologię ISOBUS III, w której ciągnik i oprzyrządowanie mogą komunikować się ze sobą, dzięki czemu np. oprzyrządowanie kontroluje prędkość ciągnika w celu osiągnięcia maksymalnej wydajności.
VALTRA seria N – małe rozmiary i duże możliwości
W interesującym nas segmencie Valtra promuje m.in. ciągniki serii N czwartej generacji, napędzane silnikami Tier4 Final (105-201 KM).
Ciągniki nowej serii N (czwarta generacja) posiadają wiele cech większej serii T, jednak w bardziej kompaktowej formie. Polecane są przez producenta jako maszyny wszechstronne. Nadają się do wszelkiego rodzaju prac w gospodarstwach rolnych, mleczarskich, do zadań komunalnych i do prac usługowych. Obniżone zużycie paliwa i dłuższy okres międzyserwisowy ograniczają całkowity koszt eksploatacji tych ciągników.
Jak zapewnia producent, ciągniki serii N osiągają najwyższą moc i największą wydajność silnika wśród dostępnych na rynku ciągników z silnikiem czterocylindrowym. Silniki AGCO Power o pojemności 4,4 lub 4,9 litra zapewniają od 105 aż do 201 KM oraz do 800 Nm momentu obrotowego.
Jak poinformował nas Sebastian Karasiewicz, product manager w firmie Agco, ciągniki tak jak wcześniej korzystają z AdBlue, ale nadal nie są wyposażane w filtry DPF, nie stosuje się też recyrkulacji spalin, czyli silnik cały czas „oddycha” czystym powietrzem. Silnik bez filtra DPF to mniej kłopotów, zwłaszcza gdy ciągnik pracuje w sposób przerywany, np. z ładowaczem. W takich warunkach, według przedstawiciela Valtry, można zapchać filtr w kilka dni. Jak zwrócił uwagę S. Karasiewicz, Valtra jest jednym z ostatnich producentów ciągników, który stosuje własne silniki, przekładnie, kabiny… Nie ma tu składanek.
Unikatowy wypukły kształt kabiny daje więcej miejsca tam, gdzie go najbardziej potrzebuje operator – na wysokości ramion. Niemal 7 m2 powierzchni przeszklonej zapewnia dobrą widoczność. Kabina z przodu jest zwężona, aby wystarczyło miejsca na rurę wydechową i wysoko umieszczony wlot powietrza. Jest także specjalnie przystosowana do jazdy tyłem z zastosowaniem układu jazdy tyłem TwinTrac, posiada fotel obracany o 180 st. i dużo miejsca na nogi operatora z tyłu.
Dzięki solidnym, dobrze dopasowanym drzwiom (wersja 1– lub 2-drzwiowa),
dobrej izolacji i mniejszej liczbie otworów na przewody poziom hałasu w kabinie nie przekracza ok. 70 dB.
Nowa, opcjonalna kabina Skyview zapewnia jeszcze lepszą widoczność podczas jazdy tyłem, a okno dachowe pozwala wygodnie obserwować ładowacz czołowy podczas pracy. Wąskie słupki i wąska rura wydechowa nie ograniczają pola widzenia. Wycieraczka o zakresie 270 st. ma skutecznie czyścić podgrzewaną szybę przednią w każdych warunkach pogodowych. Diodowe reflektory robocze LED oświetlają otoczenie we wszystkich kierunkach. Dwie kamery bezpieczeństwa transmitują obraz zaczepu lub narzędzia. Dostępne są cztery wersje fotela operatora: od zawieszenia mechanicznego po wersję Valtra Evolution z klimatyzacją i zawieszeniem pneumatycznym. Nabywca ma do wyboru także dwa warianty zawieszenia kabiny: luksusowe, pneumatyczne zawieszenie AutoComfort i nowy system zawieszenia mechanicznego.
Napęd przenoszony jest za pośrednictwem nowej, pięciostopniowej przekładni Powershift lub Direct CVT. Do prowadzenia pojazdu służy dźwignia, a specjalny joystick umożliwia sterowanie hydrauliką. Według producenta, Valtra Powershift to najpłynniej działająca przekładnia na czterech kołach. Wystarczy, że operator zdejmie nogę ze sprzęgła i przechodzi na automatykę.
Razem z dwoma opcjonalnymi zakresami biegów pełzających przekładnia ta ma 30 biegów w obu kierunkach jazdy. Przekładnia CVT sprawdza się najlepiej w pracy wielozadaniowej i transporcie drogowym, jak również podczas pracy z ładowaczem czołowym.
Wiele automatycznych funkcji ułatwia pracę operatora, np. wykorzystaniem systemu U-Pilot ciągnik poprowadzi się praktycznie sam. System automatycznego kierowania AutoGuide umożliwia manewrowanie z dokładnością do centymetrów. Fabrycznie instalowany jest duży terminal o przekątnej 9 cali oraz system telemetrii AgCommand.
Nowy podłokietnik Valtra Smart Touch według producenta jest bardziej intuicyjny niż smartfon. Wszystkie ustawienia ciągnika są łatwo dostępne za pomocą dwóch kliknięć lub przesunięć palcem po ekranie, a wszystkie nowoczesne technologie są zintegrowane w nowym, łatwym w użyciu podłokietniku: nawigacja, ISOBUS, Telemetria, AgControl i TaskDoc.