W niedzielę przyglądaliśmy się dostawczym "maleństwom". Takie auta można znaleźć zarówno na placu z samochodami użytkowymi, jak i z osobówkami. Wybór spory, dominowały egzemplarze pamiętające jeszcze ubiegłą dekadę. W relacji stanu technicznego do ceny najlepiej prezentowały się te z roczników 1997-1999.

Przed siedmioma laty Ford Transit otrzymał prestiżowy tytuł dostawczaka roku. Następne lata potwierdziły, że nie był to tytuł "na wyrost". Dostawczy Ford ma bowiem wiele zalet i większość użytkowników ceni sobie ten samochód. Na plus Forda można zaliczyć: funkcjonalność i wielkość ładowni, ekonomiczną jednostkę napędową, znikomą usterkowość silnika oraz łatwość w odsprzedaży na rynku wtórnym. Minusy to z kolei: marny stan niektórych zabudów, kiepskie wyciszenie wnętrza i niski komfort podróżowania (twarde zawieszenie).

Najnowszy produkt JCB Vibromax to 13-tonowy, jednobębnowy walec wibracyjny, który wypełnił lukę między maszynami o masach 11,3 i 14,5 tony. Tak jak cała seria VM model 132D może generować wibracje o podwójnej częstotliwości i amplitudzie. Nowy Vibromax ma napęd hydrostatyczny. Niemiecka maszyna oferuje odpowiedni komfort pracy w kabinie. Pneumatyczny fotel operatora wyposażono w pasy bezpieczeństwa. Standardowa kabina ma także nagrzewnicę, która przydaje się podczas pracy w chłodniejsze dni. Na desce rozdzielczej znaleźć można m.in. licznik motogodzin, wskaźniki poziomu paliwa, oleju hydraulicznego, jego ciśnienia i stanu odpowiedniego filtra.

Polska pracownia APA Kuryłowicz & Associates, niemiecka GMP oraz międzynarodowa HOK Sports - to trójka kandydatów do zaprojektowania Stadionu Narodowego w Warszawie. Spośród nich nowy minister sportu ma wyłonić zwycięzcę. Jak poinformował szef spółki Narodowe Centrum Sportu Michał Borowski, projekt stadionu powinien być gotowy do czerwca 2008 roku, a cena dokumentacji nie może przekroczyć 10 mln euro.

Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie podpisał drugą już, dziesięcioletnią umowę z PKS Grodzisk Mazowiecki na obsługę wybranych linii komunikacji miejskiej w stolicy. Na mocy pierwszej umowy, podpisanej na początku tego roku, 50 autobusów grodziskiego przewoźnika kursuje po ulicach Warszawy. Druga umowa zakłada powiększenie tej liczby o kolejne 50 autobusów. Autobusy z drugiej partii, podobnie jak z pierwszej, to Scanie OmniCity.

Polska nie ma odpowiedniej infrastruktury telekomunikacyjnej do obsługi piłkarskich mistrzostw Europy w 2012 roku, na które według prognoz może przyjechać nawet 21 mln turystów. Łączny koszt jej rozbudowy w skali kraju jest szacowany na ok. 400 mln zł, a samych systemów informatycznych na ok. 70 mln zł.

Na obwodnicy Trójmiasta wprowadzono na stałe zakaz wyprzedzania dla samochodów powyżej 3,5 t DMC. Do tej pory na tej drodze ekspresowej zakaz wyprzedzania dla ciężarówek obowiązywał tylko zimą lub podczas robót drogowych. Jak tłumaczy gdański oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad bezwzględne ograniczenie wyprzedzania dla ciężarówek ma "zmniejszyć korki i przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa".

W Polsce na rynku wtórnym dominują spychacze rodzimej produkcji, zazwyczaj po odbudowach. Ostatnio zwiększyła się im konkurencja ze strony maszyn zachodnich producentów. Używane spycharki na polskim rynku to przede wszystkim pojazdy gąsienicowe wyprodukowane przez Hutę Stalowa Wola. Mają one wytrzymałą konstrukcję, są porównywalne z konkurencyjnymi spycharkami zachodnich firm i łatwo w ich wypadku o relatywnie tanie części zamienne.

Continental wprowadził na rynek nowe opony zimowe VancoWinter 2 przeznaczone do samochodów dostawczych. W ich konstrukcji zastosowano koncepcję "inteligentnych lamel". Zadaniem sinusoidalnych lamel w barku opony jest optymalizacja efektu hamowania i stabilnej jazdy po śniegu. W środkowej części szerokich żeber bieżnika zastosowano wzór w kształcie łusek.

W sektorze samochodów użytkowych wyraźnie widać zastój. Na ostatniej giełdzie ruch był tylko w alejkach z częściami, oponami i elementami blacharskimi. Najprawdopodobniej taki stan utrzyma się, jak w ubiegłym roku, do świąt. Kupujący czekają na obniżenie cen dostawczaków, bowiem zbliża się nowy rok i wraz z nim "przeskok" rocznika samochodów.

W niedzielę obrodziło tu młodymi dostawczakami. Sporo było zwłaszcza kombivanów z zaledwie dwu-, trzyletnim życiorysem. Niektóre jeszcze na gwarancji. Oglądającym podobało się kilka Peugeotów Partnerów. Np. trzylatek z silnikiem 2-litrowym, kupiony u polskiego dilera kosztował 21,7 tys. zł. Mankament - ubogie wyposażenie.

Mimo brzydkiej pogody w sobotę ruch na giełdzie był spory. Obok dominujących tu europejskich dostawczaków tym razem pojawiły się pojazdy japońskie. Naszą uwagę zwróciła nietypowa Toyota Dyna ze skrzynią i brygadową kabiną. Ten 12-latek miał wysokoprężny silnik 3,4 litra i przebieg 245 tys. km. Cena nie należała do najniższych - 20,7 tys. zł.