Samochody dostawcze

W grudniu z linii montażowej zakładu Daimler AG w Vitorii (Hiszpania) wyjechał 500-tysięczny model Mercedesa Vito/Viano. Czarne Viano 3.0 CDI trafiło do nabywcy z holenderskiego Utrechtu. Produkcja drugiej generacji vanów Vito i Viano rozpoczęła się w Hiszpanii w 2003 r. Zakład w Vitorii należy do najbardziej doświadczonych europejskich fabryk produkujących samochody dostawcze.

Samochody dostawcze marki Volkswagen Caddy, trzeciej generacji startowały z wysokiego pułapu. Poprzednicy, a zwłaszcza auta z lat 1995-2003, nadal cieszą się sporym powodzeniem, zbierając pozytywne opinie użytkowników. Najnowszy Volkswagen ma jednak nieco mankamentów. Należą do nich: kiepskie materiały wykończeniowe w kabinie, mała trwałość amortyzatorów oraz dokuczliwy hałas podczas jazdy. Do zalet dostawczaka rodem z VW należą: ekonomiczny silnik, funkcjonalne wnętrze części osobowej i ładunkowej i efektywna skrzynia biegów o znikomej awaryjności.

Firma STS otworzyła w grudniu w Komornikach koło Poznania nowy autoryzowany zakład dilerski samochodów dostawczych i ciężarowych Mercedes-Benz oraz samochodów ciężarowych Mitsubishi Fuso. Jest to już drugi, po stacji dilersko-serwisowej w Swarzędzu, tego typu obiekt należący do tej firmy. Nowa stacja powstała w bezpośredniej bliskości autostrady A2. Taka lokalizacja ma zapewniać szybki dojazd zarówno klientom z rejonu Poznania i okolic, jak również przejezdnym.

Nissan wprowadził promocję obejmującą większość modeli dostępnych w ofercie. Rabaty na pikapy sięgają 37 procent (NP300), a na samochody dostawcze od 21 proc. na model Cabstar do 45 na Primastara. Oferta jest ważna do 6 stycznia.

Dwaj producenci poinformowali ostatnio Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów o możliwości wystąpienia fabrycznych usterek w sprzedawanych u nas samochodach dostawczych (choć nie tylko takich). Nissan przyznaje, że nabywcy modelu Primastar powinni się liczyć z możliwością pęknięcia łącznika linki hamulca ręcznego, co skutkować będzie awarią tego układu. Mniejsze jest prawdopodobieństwo wystąpienia fabrycznej usterki w nowym Fiacie Doblo (osobowym) lub Doblo Cargo. W Polsce sprzedano ostatnio tylko 21 egzemplarzy osobowych i dostawczych Fiatów z potencjalnie nieszczelnym układem paliwowym.

Jest większy od aut dostawczych zbudowanych na osobówkach segmentu B, ale mniejszy od typowych dystrybucyjnych średniaków. Peugeot Expert reprezentuje segment samochodów określanych mianem midi. Do zalet, którymi mogą pochwalić się samochody dostawcze rodem z Peugeota należą - dynamiczna, oszczędna i trwała jednostka napędowa oraz dobre zachowanie auta na drodze. Minusy to z kolei - kiepskie materiały w szoferce, hałas w kabinie i problemy z zamkami w drzwiach.

Renault Kangoo II w ciężarowej wersji Express jest oferowane z turbodieslem 1.5 dCi w trzech wariantach mocy 68, 85 i 106 koni. Ten najsilniejszy występuje tylko w połączeniu z najbogatszym wyposażeniem Pack Clim. Takie właśnie auto dostaliśmy do testu. Seryjne są odsuwane drzwi z prawej strony, znacznie ułatwiające korzystanie z ładowni. W Kangoo ma ona pojemność 3 m sześc. Jest mniejsza niż w Combo (3,2 m sześc.), Berlingo i Partnerze (po 3,3 m sześc.). Natomiast ładownością 665 kg Kangoo góruje nad rywalami: Combo 595 kg, Berlingo 624 kg, Partner 625 kg. Renault podaje, że chodzi o klasę ładowności 650 kg, ale zgodnie z danymi technicznymi, także tymi z dowodu rejestracyjnego testowego auta, ładowność równa się 665 kg.

W ostatnią niedzielę na placach podlubelskiej giełdy najwięcej było VW T4. Większość niemieckich dostawczaków miała przeszklone nadwozie i dwa rzędy siedzeń w kabinie oraz popularny turbodoładowany silnik 1.9 pod maską. Stan blacharki w prezentowanych autach ocenić można jako dobry. Ceny aut przyzwoite.

Tym razem handlujący dostawczakami nie mogli narzekać na brak zdecydowanych kupców. Żywo interesowano się zwłaszcza najliczniej wystawianymi tu furgonami produkcji niemieckiej z końca ubiegłej dekady, mniejsze wzięcie miały dostawczaki z azjatyckim rodowodem i małe dystrybucyjne ciężarówki.

Po podaży żadnych oznak kryzysu na giełdzie nie było widać. Co innego z popytem. Nieliczni potencjalni nabywcy mieli do wyboru samochody dostawcze wszystkich marek, z najróżniejszymi zabudowami oraz gołymi podwoziami.

W niedzielę na placu pojawiło się sporo samochodów z zabudowami skrzyniowymi. Prym wiodły auta w wersjach o dopuszczalnej masie całkowitej 2,8-3,5 t, głównie Fordy Transity, VW LT i MB Sprintery. Najlepiej w relacji stanu technicznego do ceny prezentowały się pojazdy z roczników 2001-2003.

Volkswagenem Multivanem 4Motion można się wybrać w długą podróż także zimą, bo ma napęd na obie osie. Jednak silnik nieco drażni uszy, a kabina mogłaby mieć ładniejszy wystrój. Po stronie plusów dla nowych samochodów dostawczych Volkswagena należy dodać dynamiczny silnik i wygodną kabinę. Minusy to z kolei turbodziura, hałaśliwy silnik oraz kiepskie materiały wykończeniowe.