Na naszym rynku wtórnym zaroiło się od sprowadzanych z Wysp samochodów użytkowych, w tym jest wiele tych najcięższych. W Wielkiej Brytanii są one bowiem sporo tańsze niż u nas. Na Wyspach atrakcyjne ceny mają używane ciężarówki wszystkich rodzajów i typów, niezależnie od rocznika. Polacy sprowadzają więc stamtąd zarówno typowe ciągniki siodłowe, podwozia pod zabudowę, firanki i wywrotki, jak i pojazdy specjalistyczne, takie jak pompy i gruszki do betonu, hakowce, bramowce, wozy asenizacyjne, cysterny, dźwigi na podwoziach ciężarówek i śmieciarki.

- Odkryłem, że jeżeli wożę ładunki z portu do odbiorców w promieniu do 150 km, nie muszę wykupywać winiet - mówi pan Zygmunt, prezes firmy przewoźniczej z województwa zachodniopomorskiego. - Nie kupuję ich już więc, ale pracuję z duszą na ramieniu, bo obdzwoniłem z pięćdziesięciu urzędników, aby zasięgnąć informacji, i każdy mówi mi co innego!

MAN dołączył do wąskiego grona producentów (Volvo i Solaris) autobusów z napędem hybrydowym. Pierwszym takim autobusem marki MAN jest Lion's o długości 12 m. Autobus waży 12 t, dopuszczalna masa całkowita jest o 6 t większa. Do napędu służy 260-konny silnik wysokoprężny o poj. 6,9 l i dwa motory elektryczne o mocy po 110 KM.

Firma DAF Trucks Polska wprowadziła do oferty zmodernizowane pojazd serii CF przeznaczone dla sektora budowlanego. Nowe rozwiązania są w ciągnikach i podwoziach 6x4 i 8x4 przeznaczonych pod zabudowę budowlaną. Najwięcej zmian jest w zawieszeniach i układach jezdnych, ale nowe elementy są też w szoferkach. Budowlane CF-y mają zmodernizowaną kabinę. Na przykład nowe jest trzystopniowe wejście, ze stałym stopniem środkowym i elastycznie zawieszonym stopniem dolnym. Pojawił się też stopień pod przednim zderzakiem, który ułatwia kierowcy wyczyszczenie szyby czołowej. W opcji dostępna jest specjalna platforma po prawej stronie kabiny, z której kierowca może zajrzeć do ładowni. W standardzie są elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka boczne.

Nowe autobusy są za drogie jak na budżety wielu polskich miast, więc coraz więcej samorządów decyduje się na zakup pojazdów z "drugiej ręki" na rynku polskim lub na sprowadzenie ich z Zachodu. O tego rodzaju tabor wzbogaci się Gorzów Wielkopolski. Włodarze miasta ogłosili właśnie, że kupią jeszcze w tym roku kilkanaście używanych autobusów niskopodłogowych (marki MAN lub Neoplan) w Niemczech.

Koreańskie dostawczaki zwykle zbierają sporo krytycznych uwag. Spodziewaliśmy się ich również, pytając użytkowników o Hyundaiu H 200. Tymczasem w "recenzjach" pojawiały się głównie zalety. Nie oznacza to, że to auto nie ma wad. Do zalet Hyundaia należą dobry dostęp do ładowni, niewielkie spalanie diesli, ponadprzeciętna trwałość silników i wygodna kabina. Minusy to natomiast: niestaranne wykonanie detali, kiepskie materiały wykończeniowe w szoferce i duży hałas w kabinie.

Zmienia się cennik samochodów używanych, który publikujemy na str. 32. Dotąd był to cennik opracowywany przez naszą redakcję. Podawaliśmy w nim ceny wywoławcze. W dzisiejszym wydaniu rozpoczynamy drukowanie w AMT cenników używanych samochodów dostawczych i ciężarowych przygotowanych przez Eurotax-Glass's Polska.

Ministerstwo Rozwoju Regionalnego ogłosiło w poniedziałek 27.08 nową listę strategicznych dla rozwoju Polski projektów tzw. kluczowych, które będą w najbliższych latach współfinansowane przez Unię Europejską. W tym zestawieniu jest 350 przedsięwzięć wartych 42,5 mld euro (ok. 163 mld zł), w tym 70 uznanych za ważne ze względu na organizację Euro 2012. Związane z mistrzostwami projekty wyceniono na 24,4 mld euro (ok. 93,4 mld zł). Wśród nich jest m.in. budowa autostrad, dróg ekspresowych, lotnisk, drugiej linii metra w Warszawie, nawet remont kopalni soli w Wieliczce, lecz nie ma stadionów!

Wśród oferowanych tu naczep do ciągników siodłowych wciąż najwięcej jest ogólnotowarowych naczep kurtynowych. Ostatnio ciekawie prezentowała się świeżo sprowadzona do kraju Krone SDP 27 Coilmulde z 2000 r. Za wyposażoną w burty aluminiowe, ABS, osie BPW, zawieszenie pneumatyczne i rozsuwany dach naczepę żądano 57 tys. zł.

Sezon "ogórkowy" już się skończył, ale na placu zwiększonej liczby transakcji jeszcze nie widać. Aut, a także gości było wprawdzie w minioną niedzielę więcej niż tydzień wcześniej, jednak dominowali tzw. oglądacze. Tym razem wyjątkowo mizerny wybór mieli amatorzy samochodów japońskich. Dominowały europejskie dostawczaki.

Wielki kamper otwiera klapę swojego bagażnika, umieszczonego pod podłogą między przednią i tylną osią. Następnie z tego schowka, jak z "brzucha" dużego wozu, wysuwa się na specjalnym podeście sportowy wóz. To nie scena z "Jamesa Bonda", lecz z tegorocznych targów caravaningowych w Düsseldorfie, największych tego typu na świecie. W tym roku zadebiutowało sporo małych modeli. Dethleffs pokazał m.in. trzy wersje nadwoziowe kampowozów serii Summer Edition na bazie 110-konnego Forda Transita. Eura Mobil - kilka wariantów turystycznego vana "Quixta" na bazie 120-konnego Fiata Ducato, w wersjach 2- i 4-osobowej. Podobne wozy, stworzone w oparciu o popularne dostawczaki demonstrowały też Volkswagen (nowe wersje "Kalifornii" - m.in. z namiotem dachowym z miejscem do spania dla dwóch osób) oraz Mercedes.

Dotychczas na polskich placach budów wykorzystywane były równiarki przede wszystkim europejskich producentów. Teraz importer chińskich maszyn chce nieco wyrównać rachunki z konkurencją. W tym roku wprowadził na rynek (również polski) nową równiarkę Sany PQ 190 IIIA zbudowaną w oparciu o komponenty wielu renomowanych firm. Sany to istniejący od 1989 r. jeden z największych chińskich wytwórców maszyn budowlanych. Cechą typową dla wszystkich maszyn Sany jest stosowanie przy ich produkcji podzespołów nie na licencji, lecz pochodzących bezpośrednio od renomowanych zachodnich firm (np. Cummins, Deutz, Siemens, Bosch-Rexroth czy Kawasaki).